Lutowe mamusie 2022

[Justi92]

umówiłam się na przyszły tydzień do lekarki z lepszym usg, zobaczymy co i jak i jakby co zrobię ten potrójny test przesiewowy [emoji3]

ale mam nadzieję że wszystko ładnie będzie widać i nie będzie powodu do zmartwień


a tak z innej beczki, teściowa dzis zaszalała, kupiła pościel, kołderkę, jakieś kocyki i body [emoji2296] ja sama jeszcze nic nie kupiłam i pewnie przez co najmniej miesiąc nie kupię, a tu już się robią zapasy [emoji28] trochę odbiorą mi radość z dzieciowych zakupów, ale z drugiej strony zawsze można mieć czegoś więcej [emoji38]

Podepnę się pod post i tak z innej beczki- mówiłyście już wszystkim o ciąży czy wybranym osobom tylko?

 

[gaga92]

Hej Mamuski, czytam w miarę na bieżąco ale brak weny na pisanie żyje już piątkową wizytą i wyjazdem na wakacje. Muszę już wszystko zacząć przygotowywać a jeszcze musze jechac na zakupy, bo brakuje paru rzeczy jeszcze wstępnie jestem na jutro umówiona z dwoma dziewczynami z październikowek 2019 więc to forum to naprawdę super sprawa

Po za tym dziś według ostatniego usg(prenatalne) zaczęłam 15 tc i tym samym 2 trymestr

 

[LittleOne]

Podepnę się pod post i tak z innej beczki- mówiłyście już wszystkim o ciąży czy wybranym osobom tylko?

u mnie z rodziny nie wie nikt, czelam do prenatalnych o ewentualnie nifty, wtedy po, jesli bedzie dobrze, powiemy

 

[Lusia04]

Podepnę się pod post i tak z innej beczki- mówiłyście już wszystkim o ciąży czy wybranym osobom tylko?

U mnie wiedza moi rodzice i moja siostra. Od męża nikt nie wie a i jutro zadzwonię do pracy powiedzieć że po macierzyńskim idę odrazu na l4

 

[_white_wall]

Podepnę się pod post i tak z innej beczki- mówiłyście już wszystkim o ciąży czy wybranym osobom tylko?

u nas wiedza rodzice i rodzeństwo+ moja jedna kuzynka reszcie na razie nie mówimy, pewnie moja rodzina się dowie, jak polecę do polski

 

[ŻabaDzika]

A my mowilismy wszystkim poniewaz ze wzgledu na ciąze przyspieszylismy plany slubne i zapraszajac na wesele sie chwalilismy i rodzinie i znajomym zeby nie bylo pozniej ze ukrywalismy itd poza tym bardzo sie cieszymy ta ciązą i ciezko bylo nam utrzymac jezyki za zebami [emoji6] pierwsi dowiedzieli sie rodzice i rodzenstwo na urodzinach synka bylam wtedy w 9tc.

 

[Szczypiorek1]

Podepnę się pod post i tak z innej beczki- mówiłyście już wszystkim o ciąży czy wybranym osobom tylko?

U mnie wiedzą w pracy, przyjaciółki i najblizsza rodzina. Chyba że najbliższą chwaliła się dalszej to wtedy wiedzą. Przed rodziną czekaliśmy tylko aż będzie biło serduszko, potem aż pojedziemy do domu, a ostatnio robimy to rzadko, bo aktualnie mieszkamy pół Polski dalej i w sumie jakoś w 8-9 tygodniu chyba powiedzielismy im

 

[Fasolkowoooo]

Podepnę się pod post i tak z innej beczki- mówiłyście już wszystkim o ciąży czy wybranym osobom tylko?

u mnie wiedzą w pracy, rodzice i najbliżsi znajomi, reszta sama się domyśla b

 

[Szczypiorek1]

Najgorzej było na początku, jak test pozytywny wyszedł, bo miałam ochotę piszczeć ze szczęścia, pochwalić się całemu światu, że się udalo ale wolałam się upewnić, tym bardziej że u nas test mógł być fałszywie pozytywny bo mam PCOS i byliśmy po stymulacji i zastrzykach. Jak sobie przypominam tamten czas to nie mogę uwierzyć, że jestem już w czwartym miesiącu ciąży

 

[Daaags]

Dziś Was nadrobiłam, ciężko było ale dałam rade
W życiu bym nie pomyślała, żeby ukladac siusiaka w pampersie
My już po wakacjach, podróż w jedną jak i w drugą stronę zniosłam super, na wakacjach też było super, od rana do wieczora spacerowaliśmy, zwiedzaliśmy, wdychaliśmy górskie powietrze, ale trzeba zejsc już na ziemię
Dziś miałam prenatalne, wszystko w normie, będzie na 90% dziewczynka Po prenatalnych powiedzielismy rodzinie, 9letnia córka od południa biega w skowronkach, że będzie miała siostrzyczkę I wszyscy w mega emocjach
Jednak na prenatalnych wyszło mi, że pępowina jest dwunaczyniowa, więc już się zamartwiam, pomimo, że lekarz zapewniał, że nie ma się czym martwić