reklama
Magdalena777
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Październik 2015
- Postów
- 667
Witam, ja spałam dzisiaj w miarę ok. Jednak od wczoraj boli mnie okropnie coś w kroczu. Nie mogę chodzić ani siedzieć, a obrót z boku na bok to koszmar. Pewnie to coś z tym spojeniem łonowym. Musze jakoś wytrzymać do srody bo mój gin przyjmuje tylko raz w tygodniu. Do szpitala chyba nie ma sensu z tym jechać.
Cześć
Mnie dziś rano obudził kurier, a jeszcze bym pospała. Dużo mam dziś do zrobienia a coś sił mi brakuje. Wymyśliłam, że jutro robimy wieczór z pizzą i zaprosiłam znajomych. Czasem zapominam, że to mimo wszytsko sporo pracy
Idziemy dziś porozmawiać z przedstawicielką Polskiego Banku Komórek Macierzystych. Któraś z Was się decyduje na pobranie podczas porodu?
Idziemy dziś porozmawiać z przedstawicielką Polskiego Banku Komórek Macierzystych. Któraś z Was się decyduje na pobranie podczas porodu?
Ostatnia edycja:
Magda_z_uk
Po pierwsze MAMA ;)
Cześć dziewczyny 
Ja wczoraj do 18.30 byłam w szpitalu. Wizyta z usg trwała 2 godziny, bo lekarz sprawdzał wszystko na pustym i pełnym pęcherzu, więc musiałam pić, czekać i takie tam. Opisze zaraz wszystko na wątku wizytowym.
Bardzo ciekawie lekarz wytłumaczył mi istotę wszystkich moich boleści. U mnie te moje fatalne bóle są spowodowane wielkością Theo, oraz jego ułożeniem. Tzn główka jest już bardzo nisko, więc cały jego ciężar spoczywa na szyjce i spojeniu. Jest dość specyficznie zwinięty i napiera mi pleckami w lewy bok, co daje dość nieprzyjemny ból. Macica prawidłowych wymiarów na ten tydzień ciąży, więc jestem deczko rozepchana (bo on sam ma wymiary na 38tc). Ponad to, u mnie na pewno jest jeszcze kwestia zrostów po poprzednich cięciach, które teraz się rozciągają. Główka synka centralnie w pęcherzu
Tyle mi opowiedział doktorek, pokazując dokładnie każdy element.
Magdalena777 obstawiam,że u Ciebie to spojenie, bo wymieniłaś wszystkie typowe objawy. Na to nie ma lekarstwa, tylko odpoczynek
Bettina Ty chyba pytałaś kiedyś. Rozejście spojenia mierzy się na usg. Każde powyżej 10mm jest patologią, a powyżej 20mm poważnym zagrożeniem dla mamy i maluszka
Nie myśl o tym porodzie kochana. Moja kumpela 150cm w kapeluszu, a urodziła raz dwa synka 4600g i nawet nie pękła raz, także Novaspace dobrze pisze 
Mkvet ja jestem przeciwna pobieraniu krwi pępowinowej. Uważam, że nie warto.Nie mam na myśli kwestii kasy

Ja wczoraj do 18.30 byłam w szpitalu. Wizyta z usg trwała 2 godziny, bo lekarz sprawdzał wszystko na pustym i pełnym pęcherzu, więc musiałam pić, czekać i takie tam. Opisze zaraz wszystko na wątku wizytowym.
Bardzo ciekawie lekarz wytłumaczył mi istotę wszystkich moich boleści. U mnie te moje fatalne bóle są spowodowane wielkością Theo, oraz jego ułożeniem. Tzn główka jest już bardzo nisko, więc cały jego ciężar spoczywa na szyjce i spojeniu. Jest dość specyficznie zwinięty i napiera mi pleckami w lewy bok, co daje dość nieprzyjemny ból. Macica prawidłowych wymiarów na ten tydzień ciąży, więc jestem deczko rozepchana (bo on sam ma wymiary na 38tc). Ponad to, u mnie na pewno jest jeszcze kwestia zrostów po poprzednich cięciach, które teraz się rozciągają. Główka synka centralnie w pęcherzu

Magdalena777 obstawiam,że u Ciebie to spojenie, bo wymieniłaś wszystkie typowe objawy. Na to nie ma lekarstwa, tylko odpoczynek

Bettina Ty chyba pytałaś kiedyś. Rozejście spojenia mierzy się na usg. Każde powyżej 10mm jest patologią, a powyżej 20mm poważnym zagrożeniem dla mamy i maluszka


Mkvet ja jestem przeciwna pobieraniu krwi pępowinowej. Uważam, że nie warto.Nie mam na myśli kwestii kasy

magmich
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Wrzesień 2015
- Postów
- 5 670
Ja mam dzisiaj okropny dzień jeszcze chyba takiego nie miałam. Siedzę i ryczę w zasadzie nie wiem czemu, wszystko mnie dzisiaj dobija. Nawet ze starszym dzieckiem nie mogę sobie dzisiaj dać rady a jeszcze mam obiad do zrobienia. Najchętniej bym to wszystko walnęła i uciekła. Jestem jakaś beznadziejna.
Bettina2701
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Wrzesień 2015
- Postów
- 3 697
Ewidentnie cierpię na brak zajęcia i za dużo już myślę. 
Anit ja wczoraj byłam u fryzjera ale już w pewnym momencie ciężko było mi siedzieć i trochę fryzjerkę popędzałam.
Mkvet daj koniecznie znać czego dowiedzieliście się na spotkaniu i jakie masz zdanie. TŻ też jest tym zainteresowany a ja kompletnie nie mam zdania w tym zakresie
Magda lekarza tylko pozazdrościć, taki dokładny i jeszcze wszystko tłumaczy. Super.
Magmich też mam czasem takie dni, oby szybko Ci minął taki nastrój
U mnie noc raczej spokojna ale tradycyjnie z bólami. Rano chyba zbyt gwałtownie podniosłam się z łóżka i od tamtej pory dokucza mi ból pępka, taki ciągnąco-kłujący. Nasila się jak stoję albo idę.
A muszę jechać na pocztę odebrać przesyłkę bo listonosz zamiast zadzwonić domofonem od razu wrzucił awizo do skrzynki 

Anit ja wczoraj byłam u fryzjera ale już w pewnym momencie ciężko było mi siedzieć i trochę fryzjerkę popędzałam.

Mkvet daj koniecznie znać czego dowiedzieliście się na spotkaniu i jakie masz zdanie. TŻ też jest tym zainteresowany a ja kompletnie nie mam zdania w tym zakresie

Magda lekarza tylko pozazdrościć, taki dokładny i jeszcze wszystko tłumaczy. Super.
Magmich też mam czasem takie dni, oby szybko Ci minął taki nastrój

U mnie noc raczej spokojna ale tradycyjnie z bólami. Rano chyba zbyt gwałtownie podniosłam się z łóżka i od tamtej pory dokucza mi ból pępka, taki ciągnąco-kłujący. Nasila się jak stoję albo idę.


- Dołączył(a)
- 28 Grudzień 2015
- Postów
- 4 939
ja tak miałam w środę, wszystko mnie irytowało, z niczym nie mogłam sobie poradzić. Jedyne co Ci mogę powiedzieć to głowa do góry, jutro na pewno będzie lepiej!!!Ja mam dzisiaj okropny dzień jeszcze chyba takiego nie miałam. Siedzę i ryczę w zasadzie nie wiem czemu, wszystko mnie dzisiaj dobija. Nawet ze starszym dzieckiem nie mogę sobie dzisiaj dać rady a jeszcze mam obiad do zrobienia. Najchętniej bym to wszystko walnęła i uciekła. Jestem jakaś beznadziejna.
hormony chyba dają nam się we znaki :/
anit80
Fanka BB :)
Ja mam dzisiaj okropny dzień jeszcze chyba takiego nie miałam. Siedzę i ryczę w zasadzie nie wiem czemu, wszystko mnie dzisiaj dobija. Nawet ze starszym dzieckiem nie mogę sobie dzisiaj dać rady a jeszcze mam obiad do zrobienia. Najchętniej bym to wszystko walnęła i uciekła. Jestem jakaś beznadziejna.
Magmich głową do góry. Jutro na pewno będzie lepiej. Zrób sobie kaweczke, coś słodkiego i weź książkę lub gazetę i skieruj myśli na inny tor.
reklama
Magdalena777
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Październik 2015
- Postów
- 667
Magmich to zupełnie normalne że mamy takie gorsze dni, szczególnie w ciazy. Ja w drugim trymestrze tyle dni przeplakalam ze nie zlicze. Spróbuj poprawić sobie humor czymś fajnym, jakaś komedia, może coś do jedzenia na co masz ochote. Jak nie pomoże to musisz przeczekac. Jutro będzie lepiej. Trzymaj się cieplutko 
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 6 tys
- Wyświetleń
- 398 tys
- Odpowiedzi
- 12
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 519
Podziel się: