reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lutowe mamy 2016

Migotka - współczuję. Dużo siły Ci życzę i wierzę, że niebawem się uda.

Ati - ogólnie strata wagi na początku ciąży (I trymestr) nie jest niczym niezwykłym - ja za każdym razem lecę o 2kg. Teraz trochę szybciej wróciłam do wagi początkowej, bo wcześniej dopiero w 4 miesiącu. Tyle że Twoja waga początkowa jest niska i powinnaś (na moje oko) bardzo uważać, żeby nie wprowadzić się w jakąś anemię, niedożywienia itp. Mi pomaga jedzenie częste, ale bardzo małych posiłków (pół kromki chleba, jakiś owoc itp).

Kasiaczek - bardzo Ci współczuję, szczególnie że jeszcze martwisz się o córeczkę.

Magda - no to teraz już nie masz co odkładać dzwonienia. Nawet ja się zmobilizowałam i się umówiłam na piątek (możesz dopisać?). Odebrałam tez wyniki i o dziwo są niezłe :-) tylko hemoglobina trochę niska, więc chciałam Cię zapytać jak dietą sobie z tym poradzić?

Gwiazdeczka - witaj:-)

Choco - to chociaż przyjmij wirtualne uściski

Haruna - hehe... Tu nikt już swojego serca nie liczy ;-) Gratulacje :-)

Carolajna - trzymaj się. Ja jeszcze mam daleko przed sobą takie przeżycia, ale czuję, że też będzie ciężko ;-)
 
reklama
Jakie uprzejmosci... Az milo poczytac w tym zwariowanym swiecie:)

Na starosc mi odwala. Posprzatalam mase.... W chalupie. Normalnie zajelo by mi to z dwa tygodnie. Zdazylam sie ze starym popstrykac. Bo cos sie czepial. I poszedl spac a ja szoryje. Zosralo mi pol salonu i przejscie do sypialni. Odkurzac podlogi bede z rana. Oczywoscie nie chce towarzystwa pobudzic.

Zrobilam dzis experyment. Jaka perfidna jestem. Znaczy wczoraj mialam urodziny. Ale wylaczylam opcje podpowiadania o urodzinach. I wyorazcie sobie ze tylko sasiadka pamietala a mowilam jej z pol roku temu. I moi w domu. Mama nic rodzenstwo nic nawet osoby ktore mialy zawsze tego samego dnia ur. Swiat jest okrutny ale dobrze ze mnie jeszcze nie przygniotlo.

Lece dokoncze salon z 10 min jeszcze i spac. Dobranoc i dzien dobry...
 
Ostatnia edycja:
Wiecie co wstalam a juz mam i dzisiejszego dnia dosc :/
Czlowiek chce dobrze, martwi sie a zostaje po dupie jescze bardziej. A najgorsze jest to ze od osoby najblizszej :/

Bozienka ja tez wczoraj poczulam pierwszy raz bulgotanko :) az zapomnialam o calej sytuacji :)
 
Choco nie ale wcześniej dziewczyny pisały, że też czuły bulgotanie i że przyjemnie.
A ja w sensie, że ruchy to dopiero odczucie
 
Dziendoberek naszczęście chłodniej ale burzowo . Wiatr mnie obudził o godzinie zaraz po 6 pozamykalam wszystkie okna i zaczęło lać i grzmiec i tak o to pod kołderka sobie siedzę i się nie ruszam dopóki się nie skończy ;-)
Choco a ty w takim samym tygodniu jak ja ?? Tak mi się zdaje . Heh ja się trzymam wersji ze to dzidziuś i tyle może ktoś nie wierzyć ktoś się śmiać ale chyba ja wiem lepiej ze to nie jelita ani wzdęcia :-)
 
reklama
Do góry