reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lutowe mamy 2016

reklama
Dziewczyny a nas właśnie cos napadlo tzn.mojego meza I mnie.Pakujemy samochod, dziecko, psa I jedziemy pod namiot nad morze. Wariactwo, ale wlasnie takie chwile uwielbiam.A Wy macie jakies plany wakacyjno-weekendowe?
 
Dzieki,Super :) tak,byłam na usg , oczywiście ciąża potwierdzona to co miało być widoczne w 7 tyg to zobaczyłam :) ciąża ulokowana prawidłowo nie ma krwiakow. Do 6 tygodnia nie miałam żadnych objawów. A teraz nagle jakiś nawał. . Zgaga wieczorem, czuje się głodna a apetytu brak. No i niestety dziś zapalenie pęcherza.
 
reklama
Lady lady - jak tak samo prowadziłam poprzednią ciąże. Bo mam sprawdzonego lekarza prywatnego, ale jakoś nie widzi mi się płacenie za każde badanie. I do każdego chodziłam tak co 6 tygodni ;-) Teraz chyba (jeśli wszystko będzie ok) rzadziej będę odwiedzać prywatnego, ale zobaczymy.

Solla - zazdroszczę wypadu :-) u mnie niedziela to jedyny dzień pracujący, więc tylko jakiś wyjście w sobotę. Zobaczymy. A dlugofalowo to chyba przyjdzie mi się gdzieś wybrać z dwójką, a T. w tym czasie zorganizuje malowanie mieszkania.

Ccckkk - witaj :-) u mnie z dolegliwości pozostały te najmniej namacalne - totalne roztargnienie i rozkojarzenie oraz zmęczenie połączone z trudnością z zasypianiem. I (tfu tfu) niewiele ponad to. Ale z pęcherzem męczyłam się cała pierwsza ciążę, potem jakoś przeszło... Oby nie wróciło.
 
Do góry