reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe mamy 2023

Kochane, totalnie rozumiem wasz stres. Obecna ciąża jest moją drugą, z pierwszej mam córkę. I pamiętam początki tej pierwszej ciąży - czy wszystko przyrasta jak należy, czy bobo jest zdrowe, czy krwiaki się wchłoną, jeszcze wtedy było świeżo po publikacji wyroku TK w sprawie aborcji z uwagi na wady płodu więc to tylko potęgowało ten stres.

Wiem skąd się bierze ten stres - tak bardzo czekacie, pragniecie dziecka, to w pełni naturalne że chcecie, żeby wszystko było w porządku. Pamiętam że ja w momentach, kiedy ogarniał mnie stres i napięcie przypominałam sobie - jak się denerwujesz to produkuje kortyzol, który szkodzi dziecku, wdech I wydech. Skupiałam się na ruchu klatki piersiowej, później na ruchach dziecka w brzuchu.

Jeszcze jedna sprawa - to także jest w pełni zrozumiałe i normalne - chcecie mieć nad wszystkim kontrolę. Ciąża to czas, kiedy wiele zależy od tego, jakie decyzje podejmujemy -chodzimy do lekarza, bierzemy witaminy, nie dźwigamy, odżywiamy się lepiej. Ale jest TAK WIELE rzeczy nad którymi nie mamy żadnej kontroli i choćbyśmy chodziły do najlepszych lekarzy i łykały najlepsze kompleksy witamin to są rzeczy, które mogą pójść nie tak. I to jest z kolei przygotowanie do połogu I macierzyństwa, które jest zupełnie nowym gruntem. Osobiście czułam się jak dziecko we mgle przez pierwsze kilka tygodni z młodą, wjechał ostry baby blues, problemy z laktacją... Ale dzięki wsparciu mądrych ludzi w moim otoczeniu I przygotowaniu psychicznemu w ciąży udało mi się wyjść na prostą.

Podsumowując ten mój wywód 🤣 rozumiem w pełni nerwy I stres. Ale nie jest do dla was teraz dobre - róbcie wszystko, co najlepsze według waszej obecnej wiedzy. I mimo wszystko, bądźcie dobrej myśli ❤

Jak chcecie to mogę wam podrzucić kilka sposobów na uspokojenie, jestem nauczycielką jogi i coś tam wiem o skupieniu uwagi, technikach oddechowych i takich tam dziwach 😅
Dziewczyno! Spadasz mi z nieba.!! Za takie słowa i takie wpisy dziękuję po strokroc.!! Wszystko poproszę na uspokojenie. Co tylko masz. 🙈🙈😂😂 Ale Twój wpis i tak dał mi już mega wiele. 😍😍😍
 
reklama
Doskonale cie rozumiem fakt że moja już 6 ciąża,ale ostatnie 2 bacznie obserwuje swój organizm,po pustym jaju płodowym w listopadzie zeszłego roku patrze na swój organizm i czuje ze chyba nic i tym razem nie będzie.
Według apki dzis 4+6 a u mnie oprócz ostatniej bety 282 żadnych objawów 😞
Wczoraj mrowiły mnie sutki. Brzuch nie boli,jajniki również, żadnych wymiotów, a co do zmęczenia to jest owszem ale to też jest związane z pracą. Pracuje po 14-16 godz więc nie mam nawet kiedy pozadnie się wyspać. Wcześniej miałam jakieś wachania nastrojów teraz nic 😢
Bardzo się boję że znowu coś będzie nie tak...
Nie warto iść na zwolnienie ?
 
Zmieniając temat na bardziej pozytywny, bo pewnie nie tylko ja przeżywam te wpisy. Dziewczyny, starajmy się myśleć pozytywnie! Sama się boję każdej wizyty u lekarza bo mam za tydzień kontrolne czy serduszko jest, ale staram się wierzyć, że będzie dobrze.

A więc... kto staje już przed lustrem i szuka brzuszka łapka w górę? 😁
 
Zmieniając temat na bardziej pozytywny, bo pewnie nie tylko ja przeżywam te wpisy. Dziewczyny, starajmy się myśleć pozytywnie! Sama się boję każdej wizyty u lekarza bo mam za tydzień kontrolne czy serduszko jest, ale staram się wierzyć, że będzie dobrze.

A więc... kto staje już przed lustrem i szuka brzuszka łapka w górę? 😁
Zdecydowanie nie 😃😃 dziś będę próbowała powiedzieć szefowi i strasznie mi z tym ciężko.. jestem pracoholiczka a dodatkowo dopiero co w styczniu wrócilam z macierzyńskiego i jest mi tak głupio..
 
Zdecydowanie nie 😃😃 dziś będę próbowała powiedzieć szefowi i strasznie mi z tym ciężko.. jestem pracoholiczka a dodatkowo dopiero co w styczniu wrócilam z macierzyńskiego i jest mi tak głupio..
Pewnie od razu zapyta o zwolnienie ciążowe 😜 trzymam kciuki, żebyś na spokojnie przeszła rozmowę!
 
Kochane, totalnie rozumiem wasz stres. Obecna ciąża jest moją drugą, z pierwszej mam córkę. I pamiętam początki tej pierwszej ciąży - czy wszystko przyrasta jak należy, czy bobo jest zdrowe, czy krwiaki się wchłoną, jeszcze wtedy było świeżo po publikacji wyroku TK w sprawie aborcji z uwagi na wady płodu więc to tylko potęgowało ten stres.

Wiem skąd się bierze ten stres - tak bardzo czekacie, pragniecie dziecka, to w pełni naturalne że chcecie, żeby wszystko było w porządku. Pamiętam że ja w momentach, kiedy ogarniał mnie stres i napięcie przypominałam sobie - jak się denerwujesz to produkuje kortyzol, który szkodzi dziecku, wdech I wydech. Skupiałam się na ruchu klatki piersiowej, później na ruchach dziecka w brzuchu.

Jeszcze jedna sprawa - to także jest w pełni zrozumiałe i normalne - chcecie mieć nad wszystkim kontrolę. Ciąża to czas, kiedy wiele zależy od tego, jakie decyzje podejmujemy -chodzimy do lekarza, bierzemy witaminy, nie dźwigamy, odżywiamy się lepiej. Ale jest TAK WIELE rzeczy nad którymi nie mamy żadnej kontroli i choćbyśmy chodziły do najlepszych lekarzy i łykały najlepsze kompleksy witamin to są rzeczy, które mogą pójść nie tak. I to jest z kolei przygotowanie do połogu I macierzyństwa, które jest zupełnie nowym gruntem. Osobiście czułam się jak dziecko we mgle przez pierwsze kilka tygodni z młodą, wjechał ostry baby blues, problemy z laktacją... Ale dzięki wsparciu mądrych ludzi w moim otoczeniu I przygotowaniu psychicznemu w ciąży udało mi się wyjść na prostą.

Podsumowując ten mój wywód 🤣 rozumiem w pełni nerwy I stres. Ale nie jest do dla was teraz dobre - róbcie wszystko, co najlepsze według waszej obecnej wiedzy. I mimo wszystko, bądźcie dobrej myśli ❤

Jak chcecie to mogę wam podrzucić kilka sposobów na uspokojenie, jestem nauczycielką jogi i coś tam wiem o skupieniu uwagi, technikach oddechowych i takich tam dziwach 😅
Kochana jesteś! Takiego wsparcia chyba mi brakowało 😁 dzisiaj będę miała druga betę jak będzie wszystko ok to wyluzuje 🙂
 
No i odebrałam druga betę 6.06 miałam 30,2 a dzisiaj 72,1 przyrost jak kalkulator pokazuje jest ok ale martwią mnie te niskie wartości jutro według aplikacji mam mieć okres ale owulacja raczej przesunęła mi się z 24 na 27. Zawsze cykle miałam 30 dniowe ale jest po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych i mogło mi się to wszystko rozjechać. Nie wiem co myśleć 🥺
 
No i odebrałam druga betę 6.06 miałam 30,2 a dzisiaj 72,1 przyrost jak kalkulator pokazuje jest ok ale martwią mnie te niskie wartości jutro według aplikacji mam mieć okres ale owulacja raczej przesunęła mi się z 24 na 27. Zawsze cykle miałam 30 dniowe ale jest po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych i mogło mi się to wszystko rozjechać. Nie wiem co myśleć 🥺
Jest wszystko ok, nie denerwuj się! Po prostu to jest wczesna ciąża 😁
 
U mnie wiedzieli w pracy ze będziemy starać się o dziecko . Mi to dopiero było głupio ale miałam to gdzieś 🤣 17 kwietnia poszlam na zwolnienie w nocy dostałam takiego skurcz ze nie mogłam chodzić . Miałam do 29 zwolnienie . 25 poszłam do ortopedy tez nie wiedział co mi jest bo usg żył wszystko ok . Dał mi zwolnienie do 12 maja . 25 od razu zadzwoniłam do kierowniczki ze mam zwolnienie do 12 maja . A 26 robię test o dwie kreski i znowu dzwoniłam do kierownik ze jestem w ciąży 🤣 i ze już nie wrócę do pracy dopiero im namieszałam .
 
reklama
Do góry