reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe mamy 2023

U mnie podobnie, ponieważ też się trochę martwię. Nie mam niepokojących objawów, ale również objawów typowo ciążowych. Miałam lekkie mdłości, ale pojawiały się co kilka dni. Niestety do kolejnej wizyty jescze tydzień, mam nadzieję że zleci szybko.
Objawy wcale nie muszą być ciągle. W miarę im więcej tygodni tym właśnie ustępują. I to nie znaczy odrazu ze to coś nie dobrego. Mnie też już tak nie mdli. A który masz tydzien ?
 
reklama
Hej dziewczynki, dawno mnie tu nie bylo i chyba przegapiłam prywatny wątek😔 jak mam teraz dołączyć?
Ja jutro mam wizytę u lekarza 10+4 i troche sie martwię bo ustąpiły mi wszystkie objawy ciazowe, nie było ich zbyt wiele ale nawet bol piersi minął.. plamien brak, a mimo to ciezko uspokoić ten natłok mysli w głowie...mam nadzieje ze Wasze ciaze przebiegają dobrze. Pozdrawiam i milej niedzieli życzę
Ja mam jutro na 10.40. 10+0, te wizyty to jeden wielki stres. Kiedyś nie było internetu i człowiek nic nie wiedział, tylko co usłyszał od znajomych.
 
Mi objawy też odpuściły, mam mdłości jedynie, gdy dopuszcza do dużego głodu. Piersi są pełne, ale już nie bolą. Ja dzisiaj mam 13 tc choć po usg wychodziła mi ciąża starsza o Tydzień, więc może być dziś 14 i wiecieco? Chociaż yo wcześnie to od 3 dni pojawią się umnie delikatne pukanie od środka brzuch:)😀mam wrażenie, że kilka razy czułam już, że w brzuchu ktoś siedzi. To moja trzecia ciąża i teraz już wiem, że ruchy ciężko omylić z czymś innym, jeśli wiadomo już o co chodzi. Czy któraś z Was już coś czuję?
 
Ja mam jutro na 10.40. 10+0, te wizyty to jeden wielki stres. Kiedyś nie było internetu i człowiek nic nie wiedział, tylko co usłyszał od znajomych.

Dokładnie. Dlatego ja już nic nie czytam. Bo to nie dość że się człowiek sam z siebie stresuje to się jeszcze naczyta i potem właśnie się myśli za dużo 🤷‍♀️
 
Ja mam jutro na 10.40. 10+0, te wizyty to jeden wielki stres. Kiedyś nie było internetu i człowiek nic nie wiedział, tylko co usłyszał od znajomych.
Dokladnie hehehe moj K. Juz zapowiedział ze odetnie mi internet bo ciągle tylko mowie mu o kolejnych "rewelacjach" co się moze wydarzyć.. ale my kobiety chyba już tak mamy, ze sie stresujemy wszystkim niepotrzebnie.Jednak faceci umieją podejsc do tego bardziej na spokojnie.
 
Dokladnie hehehe moj K. Juz zapowiedział ze odetnie mi internet bo ciągle tylko mowie mu o kolejnych "rewelacjach" co się moze wydarzyć.. ale my kobiety chyba już tak mamy, ze sie stresujemy wszystkim niepotrzebnie.Jednak faceci umieją podejsc do tego bardziej na spokojnie.
Moj mąż już nawet nie komentuje, bo on podchodzi do tego zupełnie inaczej niż ja.
 
o to fajnie, że ktoś tu został. Dziewczyny piszą w prywatnym wątku i nfb chyba...dla mnie dużo ogarniania, więc cieszę się, że ktoś tu jeszcze jest, bo też tu zaglądam:) tylko ja jestem z terminem na sam począteczek lutego :) 😀
No właśnie jak tu przyszłam niedawno i zaglądałam, to tak pusto trochę tu było a chwile mnie nie było i mam zaległości w czytaniu 😅Ooo ja tez mam termin na początek lutego :)
 
reklama
Melduję 🤣
Jestem,żyje rodze kamień kolejny tydzień.. boszzz to już 3 tyg minęły od pobytu w szpitalu. Wczoraj był najgorszy dzień z możliwych dyskomfort taki że myślałam że zejdę z tego świata,dzis lepiej ale nadal bez rewelacji.
Pracuje,śpię i znowu do pracy.
Planuje popracować do świąt i dać odpust wszystkiemu ale co z tego wyjdzie zobaczymy. Byłam na przypadkowej wizycie na nfz,ze względu na infekcje,zmieniłam sobie ginekologa. Babeczka zgodziła się poprowadzić ciążę zajęła się mną odrazu na tej przypadkowej wizycie,czego nie mogę powiedzieć o jej poprzedniku. Pobrała wymaz do badania,dala globulka,żel kojący ból i pieczenie i zaprosiła 10 sierpnia.
4.08 idę na prywatną wizytę mam cichą nadzieję do tego czasu wydalić tego dziada z moczowodu,biorę nospe na rozluźnienie moczowodu może łatwiej pójdzie..
Usnelam dzis o 14 wstałam przed 22.....szybka kompiel i idę jeszcze robić obiad na jutro🤦‍♀️
 
Do góry