karolina77
mamy lutowe'07 Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2006
- Postów
- 4 112
ja też na razie nie muszę wybierać się do pracy. całe szczęście bo nie wyobrażam sobie pozostawienia Milenki z opiekunką.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza
Rzadkość, ale nie taka znowu wielka, niektórym utrzymuje się do 9 miesiąca i dłużejBidulek :-( ol, a może warto by mu jakieś usg brzuszka zrobić? Rozmawiałas o tym z lekarzem? W tym wieku kolki to juz chyba rzadkość?
. O usg lekarz nie mówił, tylko o herbatce z koperku włoskiego i lekkostrawnej dietce. Fakt, że ostatnio sama przestałam praktycznie pić koperek, a Misiowi daję tylko czasami, może jak będzie pił systematycznie, to będzie lepiej. Już przez ładnych kilka tygodni tego problemu nie było, więc może coś mu zaszkodziło i to tylko parę dni będzie? Pocieszam się jak umiem, trudniej pocieszyć dziecko jak płacze:sick:Oj tak, wiem coś o tym................. Pocieszam się jak umiem, trudniej pocieszyć dziecko jak płacze:sick:

Dacie radę dziewczyny.
A Milenka o 19 juz pada i trzeba ją kłaść spać, tragedia, 1 godzinka dziennie z własnym dzieckiem, to mnie strasznie martwi...... :sick:
Po prostu czasami trzeba się oderwać- nawet od swojego dziecka. Przynajmnie ja tak uważam.Po prostu czasami trzeba się oderwać- nawet od swojego dziecka. Przynajmnie ja tak uważam.
Zobaczę jak to będzie, najwyżej przejdę na 3/4 etatu. Tyle że wtedy zarobki nie będą 3/4 tylko połowę mniejsze, taki mam idiotyczny układ rozliczeniowy
Będziemy też starać się przestawić małą na późniejsze zasypianie choć z tym będzie ciężko, bo ona lubi wczesne zasypianie, o 19:30 juz słodko sobie śpi i mamy cały wieczór dla siebie.
jesli oczywiście polubi przedszkole. A na przyszłe wakacje planuję 4 tygodnie urlopu i do tego 2 miesiące wychowawczego żeby nadrobić ten czas rozłąki, jakoś damy radę mam nadzieję 
, bo nie wyobrażam sobie, żeby dziecko zostało z obcą osobą albo osobą niepewną na tyle godzin w ciągu dnia.