Cześć dziewczyny!:-)
Byłam dzisiaj z Martynką u ortopedy, no i tak jak się spodziewałam po opisie USG, wszystko jest już dobrze. Pojechałam z nią od razu do pediatry… w nocy zaczęła kaszleć i wczoraj była niespokojna – mało spała i jakoś cały dzień marudziła. W każdym razie lekarka przepisała antybiotyk, bo to już za długo się ciągnie… raz jest lepiej i wszystko się wycisza, po czym znowu zaczyna kaszleć i katar. Oby pomogło.:-(
Michaś chodzi od poniedziałku do przedszkola i odpukać… jest zdrowy.
Ania31 – szkoda, że pediatra nie przyłożyła się do bilansu i wszystko wyszło „nijak”
… No i jak to się skończyło z tą gorączką – ile miał dni i stopni? Miał po niej wysypkę? Ja Michałka 3-dniówkę strasznie przeżywałam… pierwszy raz dziecko mi tak mocno gorączkowało, no i w ogóle przejęłam się rolą
… Teraz podchodzę do tego duuużo spokojniej.
Stulejka…
uuu… Też nic na ten temat nie wiem…
Poczytałaś coś na ten temat? Michaś też nie da sobie „niczego” naciągnąć, czy ściągnąć – także dobrze Ciebie rozumiem.
Daj znać, co zamierzacie zrobić!
Oto moje kochane pociechy
Pozdrawiam!
Byłam dzisiaj z Martynką u ortopedy, no i tak jak się spodziewałam po opisie USG, wszystko jest już dobrze. Pojechałam z nią od razu do pediatry… w nocy zaczęła kaszleć i wczoraj była niespokojna – mało spała i jakoś cały dzień marudziła. W każdym razie lekarka przepisała antybiotyk, bo to już za długo się ciągnie… raz jest lepiej i wszystko się wycisza, po czym znowu zaczyna kaszleć i katar. Oby pomogło.:-(
Michaś chodzi od poniedziałku do przedszkola i odpukać… jest zdrowy.
Ania31 – szkoda, że pediatra nie przyłożyła się do bilansu i wszystko wyszło „nijak”


Stulejka…



Oto moje kochane pociechy

Pozdrawiam!
Ostatnia edycja: