reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

Witam sie z wami babki:)
U nas nic nowego idzie kolejna 4. Mloda dzis w nocy marudzila troche moze to przez to nie wiem sama. A ja osoatno jestem caly czas w biegu juz mnei to wykancza kiedy ja odpoczne nie wiem :( bo za tydzien juz zaczyna sie szkola :( ale na szczescie to ostani rok ti musze zmotywowoac sie zeby w koncu zaczac pisac prace:wściekła/y:
 
reklama
Mój mały duzy mężczyzna ma w końcu za sobą pierwsza wizyte u stomatologa... po 3 tyg ciszy ząbek znów sie odezwał. Całą noc przepłakał zasnął zaledwie dwa razy po godzince tzn ja zasnęłam gdy on w tym czasie oglądał bajki na dvd na kanapie. Ile sam przespał? któż to wie, ale jedno jest pewne nacierpiał się biedak za wszystkie czasy żałosny krzyt proszący o pomoc...a ja mogłam tylko go nosić wycierać buźkę od łez i innych i co jakiś czas czopa wsuwać...Z samego rana tel do pobliskiego gainetu i pędzimy...co to było z nim...wszystko na siłe nie szło nawet dokładnie ząbka obejrzeć, ale czego sie dziwić byl obolały, wyczepany i przestraszony. Wspólnie jakoś udało się go unieruchomić na tyle aby obejrzeć co tam piszczy i decyzja...otwieramy...po godzinie płaczu i proszenia ze on nie chce doszliśmy do wniosku że znów trzeba siłą mąż wziął go na kolana dwie osoby główkę mu trzymały a do bóźki włozono mu coś metalowego zeby nie zamykał, tyle wiem z opowiadań ja sama na korytarzu czekałam bo nei byłam w stanie tam wejść. Wszystko trwało nie więcej niż 5 minut. Okazało sie że miał ropę trzeba było przewiercić ząbka i po sprawie ząbek martwy więc nic a nic go nei bolało. Tylko że w tym wierceniu sie rozcioł sobei troszke wargi, wiecie jaki szok przeżyłam gdy dziecko wyszło z mężem na rękach z okrwawioną buzią smutnymi zapłakanymi oczkami po tym wielkim krzyku i wołaniu mamaaa mamaaaaaaaaa momentalnie przybiegł i sie wtulił, ale? i w tym samym momencie ząbek przestał boleć, to robsko było juz bardzo niebezpieczne...teraz zapytany czy ząbek boli? odp nie a na pytanie z serii czy jak znów zacznie jakikolwiek inny boleć pójdzie do pani doktor? odp tak bo nie bedzie bolał gdy pani dr naprawi :-D a ja sama dostałam nakaz przepłukiwania mu tego kiełka taką fajną kolorową strzykawką żeby jedzenie sie tam nie gromadziło i zeby znów nie zrobiło sie co było. Po powrocie chodził i chwalił się każdemu jaką dosał naklejkę z dielnym pacjentem i full prezentów za odwage :-D
Amen
 
dawna cloe a no dzielny :-) jestem z niego taka dumna że mimo wszystko nie uciekł siedział dzielnie i ani drgnął tylko główką kręcił. Ale wie że to dla jego dobra było.

anna_ajra smoczek...ręce opadają Oli mając 3,5 roku nadal ciągnie do zaśnięcia i pi jakimś "nieszczęsliwym wypadku" ja wiem stanowczo za długo ale co ja poradze nie potrafię, staneło na tym że na sam moment zasypiania wołą "mamunia dydy" po czym pocviągnie z 10 minut i zamyka oczka odczekam jeszcze z 5 minut żeby twardo zasnął i wyciągam. Chyba w ten sposób takiej wielkiej krzywdy mu nie robie a przynajmniej doszliśmy do jakiegoś kompromisu, bo sam sie zgodził na to iż nie będzie wołał w ciagu dnia ani w nocy gdy czasem zdarza mu sie obudzić na siku. A dzis sie w ogóle dowiedziałam ze moje słońce ma krzywozgryz otwarty :eek: cóz to ze ma wysunięte do przodu jedynki i to sporo to wiem ale żeby od razu taka drastyczna nazwa?
Za to Amadeo nadal ciągnie kiedy tylko ma chwile słabości i od dziś decyzja z ograniczeniem prowadząca do całkowitego wyeliminowania.
 
Syneczki- dzielny synus :*
helol:)
wlasnie mi dali plan w szkole
nie jest tak zle na razie tylko 5 przedmiotow wiec jakos dam rade tylko zmobilizujcie mnie do pisania tej durnej pracy bo jakos nie mam weny no coz ale pewnie pani a pierwszym seminarium nie natchnie bo wymysli zeby jej za tydzien albo 2 oddac 1 rozdzial:)

wiecie jak moje dziecie sie rozgadala papuga jedna:
ostanio tesciowa smazy ziemniaki a potem jedza a ona do niej uwaga: ale bieda hahaha
a wczoraj tesciowej zadzwonil tel a ona biegnie i krzyczy baba sms:)
i umie wiele innych rzeczy hehe i chodzi i ciagle cos gada do mnei i mowi mama slyszysz? albo o widzisz. no i wszyatkim wszytko wciska i mowi chcesz? a jak ktos mowi ze nie to mowi stanowczo chcesz i wciaska hehe.
a lobuz niesamowity ehhh aa a jak jej zapytam kto ty jestes to mowi lobuz :p
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny!:-)
Byliśmy wczoraj u mojego gin. na kontroli. Wszystko bardzo dobrze:-D. Martynka rośnie zdrowo, a ja trzymam się całości:laugh2:. Mam ponad 4cm szyjkę, zwartą i nie muszę się na razie niczego obawiać. Wiecie… z małym dzieckiem ciężko się oszczędzać:dry:… no i martwiłam się trochę…

A Michaś, jak to Michaś… wole nie chwalić przed zachodem słońca:-p, choć po tym co ostatnio go skrzyczałam, to się słucha.

Rekinasia – kiedy planujecie tapetować pokoik?
A co do odstawienia smoczka, to trzeba zebrać siły i rzeczywiście wziąć się na odwagę. To jest podobnie jak z odstawieniem od piersi… za zwyczaj to my mamy mamy z tym większy problem.:-D
przyszlirodzice – ostatni rok, więc nie możesz się teraz poddać. Zmobilizuj wszystkie swoje siły i załatw to jak najszybciej.
Pamiętam, jak ja pisałam swoją pracę:rolleyes2:… uff… W grudniu płakałam, że mam jeszcze tyle do napisania, a w maju w pierwszym terminie się obroniłam. Także nie ma co, trzeba podwinąć rękawy i się poświęcić na te kilka miesięcy. Jest to inwestycja na całe, lepsze życie.:yes:
Ja muszę się jeszcze uzbroić w cierpliwość jeśli chodzi o mówienie mojego Michałka.:confused2:
Syneczki2 – co za masakra:szok:… domyślam się co czułaś… współczuję! :hmm:
Szkoda tylko, że pierwsza wizyta Oliwerka u stomatologa była taka, a nie inna… ale najważniejsze, że ząbek już nie boli. Dostał jakiś antybiotyk na ten ropień?:eek:
A co do smoczka, to wiem, że nie jest łatwo odstawić… ale powinnaś chyba postawić na swoim. Tym bardziej, że Oli ma już wadę zgryzu (choć nie chcę twierdzić, że to przez smoczek), a Amadeuszek tak jak mój Michał w chwilach słabości nie dał go sobie zabrać.
Nie jestem przeciwniczką smoczków, ale wiem, że od pewnego wieku powinno się z nich zrezygnować, tym bardziej, że ostatecznie bardziej szkodzą niż pomagają.
Wiem, wiem… teraz tak mówię:-p

Pozdrawiam!
 
hej dziolszki
troche Was zaniedbuje ale wiecie jak teraz to jest :sorry2:

No u nas co ?? jezdzimy co chwile sie rozgladac za wszystkim :confused2:
ledwo zajechalismy do pierwszego sklepu juz Sewek dal nam popalic - bo wszedzie z nim jezdzimy
ale dostal porzadne szlagi bo ma ostatnio takie fochy ze zasnal :sorry2: i dobrze...
ale pojechalismy potem do leroy merlin i wybralam sobie tam kuchnie...
nie byla az taka droga wiec zaraz sie zdecydowalismy kosztuje 995 zl a na necie 829 zl + koszt przesylki to wychodzi ze 986 zl - czyli roznica niewielka... :tak:

teraz moj m poszedl sobie na impreze z roboty - ja juz mega wku...a
maly zas daje popalic

kurcze chyba jakas depreche przechodze bo normlanie nikt ze mna nie wytrzymuje - ja sama ze soba tez :confused2::sorry2:
 
reklama
Cześć dziewczyny!
Od dwóch dni cisza jak makiem zasiał… Co się dzieje???!

Aniu, co u Was?!
Witam sie i ja
Troszke ostatnio brak weny a wszystko idzie mi nie tak jak trzeba Arek jeden z bliźniaków w środe prawdopodobnie bedzie miał operację wyrosle chrzęstno kostne zaczęło sie odnawiać we wtorek czeka go rezonans i wtedy podejma decyzję czy operuja czy nie a w srode mam egzamin nie wiem nie bede sie mogła skupic bije sie z myśłami czy nie odwołac i byc z dzieckiem mam sie moja zaoferowała ze bedzie z nim a ja mam isc i zdać tylko czy sie skupie na jeździe:confused:. Na dodatek Bartek dzis w nocy zaczął gorączkować z nosa leci:-(och mówie Wam ciężko mi:-(
Buziam Was wszystkie


Pozdrawiam!
 
Do góry