Aniu_PR trzeba wierzyć że sie poprawi baaaaa na pewno tak będzie
Anna-ajra cesarki nie miałam do pierwszego porodu co prawda szłam ze wskazaniem na cesarke ale stwierdzili ze będę naturalnie się męczyła. Przy drugim tak naprawde powinna być tylko ze Polak mądry po szkodzie...tak naprawde Amadeuszek tylko cudem i opacznością boską jest z nami. Nie wiem czy opowiadałam jaki straszny poród miałam mimo iż drugi i bardzo krótki. Nie wiem jak to możliwe że jest z nami i jest zdrowy. Urodził się nie oddychając i ze zwolniona akcja serca przez pierwsze minuty był reanimowany a ja płakałam... strasznei owinął sie pępowiną o wszystko co sie tylko dąło i nie mógł wyjść a na cesarkę na tym etapie było juz za późno gdy naglezaskoczył i nawet niedotlenienia nie ma co w zasadzie było murowane w każdym takim przypadku jeżeli dziecko przeżyło... niech sie dzieje teraz przy trzecim porodzie co chce ale nie pozwole na to żeby rodzić naturalnie. Wole długo do siebie dochodzić po porodzie a miec pewnośc że nic sie nie stanie. Z oliwierkiem też miałam cieżkie rodzenie 17,5 godziny co skończyło sie mega zakarzeniem dla niego i dla mnie ale cesarki nie zrobili bo i po co ...kretyny. Planuje trójkę na czwórkę niestety maz sie nei chce zgodzić.
Co do Michałka, naprawde nie wiem tłumacz mu nadal może w końcu załapie albo trzeba by było zrobić tak żeby poczuł że w trakcie takich wygłupów może zaboleć...
Anna-ajra cesarki nie miałam do pierwszego porodu co prawda szłam ze wskazaniem na cesarke ale stwierdzili ze będę naturalnie się męczyła. Przy drugim tak naprawde powinna być tylko ze Polak mądry po szkodzie...tak naprawde Amadeuszek tylko cudem i opacznością boską jest z nami. Nie wiem czy opowiadałam jaki straszny poród miałam mimo iż drugi i bardzo krótki. Nie wiem jak to możliwe że jest z nami i jest zdrowy. Urodził się nie oddychając i ze zwolniona akcja serca przez pierwsze minuty był reanimowany a ja płakałam... strasznei owinął sie pępowiną o wszystko co sie tylko dąło i nie mógł wyjść a na cesarkę na tym etapie było juz za późno gdy naglezaskoczył i nawet niedotlenienia nie ma co w zasadzie było murowane w każdym takim przypadku jeżeli dziecko przeżyło... niech sie dzieje teraz przy trzecim porodzie co chce ale nie pozwole na to żeby rodzić naturalnie. Wole długo do siebie dochodzić po porodzie a miec pewnośc że nic sie nie stanie. Z oliwierkiem też miałam cieżkie rodzenie 17,5 godziny co skończyło sie mega zakarzeniem dla niego i dla mnie ale cesarki nie zrobili bo i po co ...kretyny. Planuje trójkę na czwórkę niestety maz sie nei chce zgodzić.
Co do Michałka, naprawde nie wiem tłumacz mu nadal może w końcu załapie albo trzeba by było zrobić tak żeby poczuł że w trakcie takich wygłupów może zaboleć...



Bo Sewi stwierdzil ze spac mu sie juz nie chce....




ale Sewi jest duży!! ile on ma wzrostu??? obcinałaś mu włoski chyba? przystojniaczek z muszką
i jaki natychmiastowy efekt był po czym wszyscy się z tego śmialiśmy. Dziś z kolei rozmawiam sobie z mamą tak ogólnie babskie pogaduchy i coś wspomniałam ze mąż jakimś mrukiem sie zrobił od kiedy pracownik mu wyemigrował na wakacje i co moje kochane dziecko zrobiło? gdy tylko tatus przyjechał wydał z siebie radosny okrzyk tata mruk - muk ten drugi człon nie wiem skad wytrzasnął i oczywiście niewychowawczo- pedagogiczne zachowanei rodziców to ...śmiech ze syn sie nauczyl nowego wyrazu 
… mam nadzieję, że się obejdzie bez lekarza i antybiotyku
… W niedzielę będzie tydzień jak zachorował.
Muszę od razu go wyprzedzić. Po pierwszych oznakach Adam zaprzestał tego typu zabaw i za każdym razem biorę go na bok i tłumacze, a Michaś dalej swoje
… i tak bywa. Kuruj się.

