reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

Hej dziewczyny!
Strasznie tu pusto u nas, niestety sama również rzadko zaglądam...:-(Po powrocie z wakacji chciałam nadrobić wszystkie zaległości w odpisywaniu ale niestety nie wyszło...:sorry: Doszłam do wniosku, że zaprzestanę prób bo nigdy z Wami nie będę na bieżąco.
Zeszły weekend spędziliśmy na Lubelszczyźnie. Sobota - wesele mojej koleżanki, jeszcze z LO. Było sympatycznie, niezbyt dużo ludz tak ok 70 osób, sporo młodych, ogólnie fajna impreza:tak:. Byłaby jeszcze fajniejsza gdybym myślami nie była przy chłopakach, którzy zostali z moimi rodzicami. Jaś niby bez problemu przetrwał rozłąkę ze mną, nie było w trakcie mojej nieobecności jakichś wielkich lamentów. Nockę przespał wtulony w dziadka ramię. Gorzej było już w niedzielę, podobno przed naszym przyjazdem miał mały kryzys a gdy już nas, a w zasadzie mnie, zobaczył rozkleił się strasznie:-(. Chyba zeszło z niego całe napięcie z ostatnich dwóch dni.Resztę dnia przyklejony był do mamusi a całą noc po powrocie trzymał rączkę na mojej szyi...
Mam nadzieję, że po kolejnych dwóch weselach, które mamy w październiku będzie lepiej.

Justynko fajnie, że wreszcie się odezwałaś:-).

Pozdrawiam cieplutko.
 
reklama
cloe- ale ile przed ciaza mialas to robione? bo ja mam miec prawdopodobnie dopiero w grudniu a do tego czasu to moze bysmy jeszcze kogos wymajstrowali:p chyba ze pojde do innego lekarza bo terminy do tamtej sa powalajace:szok:
 
przyszlirodzice miałam wypalanke 11 lat temu nie wpłyneło to na żadna ciąże ani razu nie poroniłam obecnie moja cytologia miesci sie w 1 grupie. Ja zrobiłabym teraz a dzidziusia odłozyła na potem. To moje zdanie ale zrobisz jak uważasz:tak:
 
reklama
Cześć dziewczyny!:-)
Dziś piątek, a ja ostatnio zaglądałam na BB w niedzielę! Myślałam, że będzie więcej zaległości…:eek:
W każdym razie mój Adam jest na zwolnieniu. Przeziębił się i dwa dyski (w kręgosłupie) mu szczyknęły. Byliśmy u „naszego” znachora-kręgarza i wszystko nastawił, ale kazał się oszczędzać przez tydzień więc dlatego te L-4. Tym razem było poważnie:unsure:… do takiego stopnia, że jednego dnia m nie mógł sam skarpet ubrać.:shocked2:
Wiecie jak to jest gdy chory mąż w domu…:dry:
Zajmował się małym, ale na dwór nie mógł za bardzo chodzić (w końcu chory był:rolleyes2:)… Dużo siedział przed komputerem, ale za to posprzątał mi cały dom.:-D

przyszlirodzice – jak zdrówko i samopoczucie? Długo Ciebie męczyło zatrucie?
Jeśli chodzi o śniadanie, to Michaś tuż po przebudzeniu (o7:00) wypija butlę 210ml – owsiankę na mleku+kakao instant. Następnie je na II śniadanie na przemian (choć nie zawsze tyle ile bym chciała):
* jajecznice z szynką i bułką pełnoziarnistą
* parówki (Drosedki)
* bułkę graham z twarożkiem i ogórkiem zielonym
* bułką pełnoziarnistą z wędlinką lub pasztetem
Potem jeszcze (ale nie zawsze) dojada czymś np. Danonkiem, szczególnie owocami, budyniem, kiślem, paluszkami bułeczką mleczną/maślaną czy innymi przekąskami.
Na kolację dostaje kaszę do syta.
Wczoraj ważyłam małego i waży 12,2kg. Dziewczyny, ile ważą wasze pociechy?
Co do nadżerki, to niestety nie pomogę. A co Twój mąż na drugie dziecko? Zmienił zdanie?
Ania31 – przykro mi z powodu egzaminu:hmm:… Ciężko jest zdać za pierwszym razem, ale wiem, że sobie poradzisz! Oby tym razem było spokojniej!:yes:
Jak się czujesz??? Nadal jesteś taka przepracowana? Mam nadzieję, że kaszel Tobie minął, a krwotok z nosa już więcej się nie pojawił.:no2: Zdrówka, sił i odpoczynku życzę!:tak:
Jak to dobrze, że wyniki z rezonansu wyszły dobrze!:-D Uff… daj znać, co dalej!
kwiatuszek.pregnet – jak się masz? Jak maleństwo w brzuszku? Na kiedy masz termin, no i co nowego u Was?:confused:
Zytka – jak to dobrze słyszeć, że mąż i bagaż się odnalazł – bardzo się Justyno dla Ciebie/Was cieszę!:-D
Uuu… okradli samochód Twoich rodziców!:szok: Ale masakra!:wściekła/y: Współczuję… rzeczywiście jakiś pech…:no2:
Fajnie, że chociaż wesele się udało, no i przede wszystkim… że Marcisza była grzeczna.:wink: Przynajmniej się pobawiliście!
A co do drzemek w ciągu dnia to… hmm… Mam nadzieję, że to przejściowe. :oo:
kaskax25 – co u Ciebie? Jak tam wszyscy Twoi chłopcy łącznie z mężem???:confused::confused::confused: Daj znać, jak zaczął się Wam październik?!
cloe, kropecka – :-)
Gosia 78 – wesela to fajna okazja by potańczyć, dobrze zjeść i spotkać przyjaciół czy rodzinę. Skoda tylko, że te rozłąki z dziećmi są czasem konieczne… Ale co tam, czasami i tak musi być. Trzymam kciuki przy kolejnych dwóch weselach!:yes: Kiedy je macie?

Pozdrawiam!
 
Do góry