reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

Jestem :-D

Właśnie sobie siedzę i słucham mego syna :-)

Ania ty to potrafisz odpowiedzieć nam wszystkim :-) Proponuje by nasi moderatorzy :-) Wypisali listę dziewczyn które jeszcze sie odzywają - i mają dostęp do zamkniętego :-)

Coś na poprawę humoru:
mój syn właśnie się na mnie zezłościł
stwierdził że jestem niegrzeczna - bo nie może oglądać swoich bajek
i cytuje: jest zmęczony twoim zachowaniem(z bardzo poważną miną)

Pozdrawiam
 
reklama
Hej!

Jak już pisałam na tajnym dostaliśmy wreszcie służbowe mieszkanko i czeka nas niedługo przeprowadzka:-):tak:. Powolutku zaczynam nas pakować i myślę, że w przyszły weekend M zawiezie mnie z chłopakami do moich rodziców a sam zorganizuje jakąś firmę przewozową. Planujemy od 1 listopada mieszkać wreszcie razem:-D. Jaś chyba nie pamięta, że rok temu tata nie był tylko weekendowym gościem...
Wirusówka nie ominęła i moich chłopaków:-(, Piotruś ponad tydzień temu przyszedł niewyraźny z przedszkola a na wieczór była już gorączka. Po dwóch dniach zaczął chorować Jaś...Na szczęście poza wysoką temperaturą i słabymi odruchami wymiotnymi, które skutecznie powstrzymał Diphergan, infekcja po 2 dobach się zakończyła:tak:.
Oliwka - gratuluję trzeciego maluszka!:-)
Anna ajra - jesteś niesamowita w tym odpisywaniu. Myślę, że powinnaś być naszą moderatorką. Agawa chyba zrezygnowała, Kropecka bywa raz na rok... Co Ty na to Aniu?
Rekinasia - Toskania...super!!!Fajnie tak pogrzać się kilka dni i naładować akumulatory na kolejne tygodne:tak:
Zytka -:-), jak zdrówko Marcysi? Obyło się bez antybiotyku?
Mysza - moje chłopaki też często w swoich gadkach cytują mamusię:-D.

Pozdrawiam i życzę zdrówka dla wszystkich dzieciaczków
 
Aniu31, urodziny obchodzisz dnia dzisiejszego,
więc życzę Ci wszystkiego najlepszego! :-D
Nadziei w sercu, wiary w samą siebie,
trafnych zrządzeń losu,
wielu dobrych wrażen,
morza radości, spełnienia marzeń
i bezkresnej miłości!:-)
Ściskam Cię mocno!Zobacz załącznik 288194
 
Witam;]
W koncu chwila na odsapniecie praca napisana z wileoma trudnosciami, ja zawsze pod gorke musze miec bo jak by o bylo;] no i teraz czekam az dotrze do Szczcina... Zlozylam w czwartek w Gorzowie no i wczoraj jeszcze nie dotarła do dziekantu do Szczecina..... mam dzis dzwonic czy juz jest kurde juz nie ma nerwow w kolko cos nie tak....

Wczoraj jeszcze u lekarza bylam i musialam 2 h w kolejce czekac bo lekarz mial opoznienie ;/ w domu zladowalam przed 22;/

Ania- co do przywiazania do mamy Amelce troche minelo juz zostaje bezemnie u tesciowej i u moich rodzicow no i z mezem i na spacer tez sama z ciotkami wyjdzie wiec juz jest dobrze;]
Smiejemy sie ze wakacje sie skonczylu to wrocila na normalnie obroty;]
 
Ostatnia edycja:
hej cioteczki:)
melduje sie ze ja juz jestem po, choć łatwo nie było to na szczescie szybciej:)
Aleksander przyszedł na świat 30.09 o 17.40, jak sie potem dowiedziałam w dzien chłopaka ;)
mial 3600 i 57 cm, czyli nie taki duzy jak sie spodziewalismy i moze dlatego poród trwał 2 godz.10 min.:)
niestety było nerwowo bo owiniety był pepowiną i ktg wykazało dwukrotnie spadek pulsu, dobrze ze wszystko zakończyło sie szybko bo różnie moglo byc ;)
tymczasem od wczoraj jestesmy w domku i musze przyznac ze po drugim porodzie nie ma praktycznie sladu:) oprócz wagi of corse ;/
powrót do formy przebiega bardzo sprawnie, nie mam juz prawie żadnych dolegliwosci a mały póki co tylko je i spi:)
oby tak dalej:)
przesylamy gorace buziaki :)))
 
Myszaaa hehe małe lustereczka, co? :-D chociaż ostatnio wyrzucił ze skrzyni wszystkie zabawki, stanął na niej, jak na mównicy i zaczął 'panowie i panie!' :szok: tego, to się w domu nie nauczył.... no chyba, że babcia w tajemnicy przed nami ćwiczy publiczne przemówienia :-D
 
ladna.expanna- gratulacje kochana:) ja tez bym chciala zeby ten 2 porod byl latwiejszy bo z Amelka meczylam sie ponad 15 h;/

Rekinasia- moja tez wszystko koduje ostanio tlumaczy cos M i nawija i na koniec do niego Kumasz Czacze wogole? hhehehe

Albo mama patrz jaki ziomal a do mnie bardzo czesto kobieto.... a tego wszystkiego sie akurat od ciotek nauczyla ehhh wstyd bedzie mi w przedszkolu jak z czyms wypali..
 
sorki, że tak na raty, ale mi przerwano
Przyszlirodzice heheh, ale teksty kobieto :-D raperka ci rośnie :)))) GRATULUJĘ PRACY!!!! - ulga, no nie? trzymam kciukasy za obronę - kiedy masz termin? o pracy, o Amelce, o tym, o tamtym, a nic nie mówisz jak się czujesz????
Ania31 100 lat kochana w szczęściu, zdrowiu i bogactwie :-D
ladna.ex.panna gratuluję dzidziusia! :)

my wczoraj na rozmowie w przedszkolu - pani kierowniczka twierdzi, że wszystkie inne dzieci świetnie śpią w czasie leżakowania albo zajmują się sobą przez 1,5 godziny na materacyku, oglądając sobie książeczkę. czy to wy macie takie idealne dzieci, które na gwizdek leżą sobie ciuchutko bez protestu na materacyku???? Ewentualnie propozycja jest taka, żebyśmy dodatkowo płacili za opiekę indywidualną podczas tych 2 godzin leżakowania - w prywatnym przedszkolu, za które płacę prawie 1300 pln - bezczelne babsko. Jeszcze mi wyjeżdża, że MEN wymaga 'zapewnienia relaksu przedszkolakom' i nie słyszała o przedszkolach, w których dzieci nie musza leżakowac, tylko mogą się cicho bawić w kąciku. Zaproponowałam jej, żeby sama poleżała na materacyku 2h, jak jej się nie chce spać. Wyszłam stamtąd z wypiekami na twarzy, tak się wkurzyłam. Nie chcę o nich więcej słyszeć. :wściekła/y::wściekła/y:
jutro jadę do Amsterdamu na dłuższy weekend - nie mogę się doczekać, jeszcze tam nie byłam. mam nadzieję, że tam jest cieplej niż tutaj, bo jeszcze się nie do końca wyleczyłam - w tamtym tygodniu wzięłam 2 dni zwolnienia, bo nie dawałam rady z kaszlem, gardłem, katarem etc. :( i jeszcze nie jestem całkiem zdrowa.

martwię się trochę, bo Igi praktycznie nie przybiera na wadze :((( je normalnie, ale może za mało?? muszę sprawdzic, jak to wyglądało na bilansie dwulatka, ale wydaje mi się, że od tego czasu przbrał 800 g :((((( powinnam się poradzić pediatry? jak myślicie?
 
reklama
Do góry