krisowa
Fanka BB :)
dla mnie ochraniacz to taki bajer, na poczatek go załoze
potem zdejme, (ja tam wychowana bez ochraniacza)
po za tym na obecną ich dostępność to zadne problem
potem zdejme, (ja tam wychowana bez ochraniacza)
po za tym na obecną ich dostępność to zadne problem

jakoś nie lubię takich wizyt, chociaż dziś było wyjątkowo miło

mam nadzieje ze teraz juz nie odmowia.