reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Luty 2012

Hej,

Isia - :-( bardzo mi przykro z powodu kota
geniusia - niezle Kacperek wcina sam, a Ty to chyba bardzo lubisz widze wymyslac i pichcic mu ciekawe dania.
Ja tez sie z tym coraz lepiej organizuje, zreszta jak mloda posmakowala domowej kuchni to sloiczka juz nie chce, i slusznie :tak: a ja mam wieksza mobilizacje. Wczoraj zgotowalam jej zupke warzywna z dynia, a dyni bylo tyle ze pomrozilam ja w kawalkach oraz sama zupke w pojemniczkach bo wyszlo jej duzo.
Dziewczyny a czy Wy gotujecie codziennie cos nowego i swiezego czy jak np wyjdzie Wam np wiecej zupki to dajecie ja dzien, dwa? Wiadomo ze swieze najlepsze ale nie zawsze sie tak da..no i czy codziennie dajecie miesko?

ania_kropla
- cos chyba jest w smaku tych zeli na zabkowanie, moja jak jakis miesiac temu opornie zasypiala i do tego z placzem to smarowalam bonjela bo myslalam ze to z powodu zebow (choc do dzisiaj nie ma jeszcze zadnego).Jak tylko posmarowalam to Mili szybko zasypiala :-)
 
reklama
Hej.
MAGNOLI ja gotuję dwie porcje obiadku jedna zaraz podaje a drugą wkładam do słoiczka i do lodówy podaje na drugi dzień co dziwne odgrzewane lepiej mu smakuje:szok: Mięsko podaje dwa razy w tyg.i dwa razy dodaje żółtko a reszta dni to same warzywka.
AGATKA witaj kopę lat...;-)na zamkniętym forum czasami coś skrobnę ale tutaj jest jakby żywiej..hehe Ja niemogłabym zastosowac metody ANI niewiem za słaba jestem starsze dzieci miały problem z zasypianiemi niestety łóżeczko na biegunach szło w ruch,z najmłodszym niemam problemu po kąpieli zawijam go w kocyk od razu wkładam do łóżeczka czasem przekręci sie na brzuszek ale prawie od razu zasypia czasami bardzo rzadko zaczyna płakac wtedy wyjmuje go z łóżeczka chwile sie bawimy i znowu do łóżeczka wtedy zasypia od razu.
 
Dziewczyny, wg jakiej szkoły kupicie pierwsze buty dla swoich Dzieci? na zimę, to już raczej trzeba będzie kupić. ja mam książkę Zawitkowskiego, ale w gazecie dzieciowej pisało całkiem coś innego.
 
Ja kupiłam takie kozaczki w smyku na rzepy i na suwak, ale nawet jak chodzić będzie, to raczej po domu niż po dworzu. Przede wszystkim musi się to dobrze wkłądać na nóżkę.

Pierwsze buty dla dziecka - Małe dziecko - Mamo to ja - Magazyny - BabyOnline.pl


A i co dziwne to Kacprowi też lepiej odgrzewana zupa smakowała. Dziś będzie jadł wczorajsze "kotleciki" z kaszy jaglanej ze startymi warzywami.
 
Sprite dobrze, że przypomniałaś, ja jeszcze nie myślałam o butkach, ale powoli chyba trzeba:tak:
Anek na tym nowym forum, chyba życie kwitnie, bo dużo dziewczyn tam się przeniosło:baffled:Nie wiem na 100%, bo tam nie byłam, ale chyba tak
Magnoli ja też często zupkę mam na dwa dni
Gieniusia a jak te placuszki robiłaś?
 
Z kaszy cz z cukinii?

z kaszy
- pokroiłam drobno 2 marchewki, kawałek pietruszki, cebulę, kalarepkę, zioła prowansalskie, odrobina pieprzu, odrobina ziaren kminku, wrzuciłam do tego kaszę jaglaną, dodałam wodę, razem się gotowało - gotowane na lepko, potem z tego kulki porobiłam, przestudziłam i do łapy dałam.

z cukinii
- z tej strony Bobas Lubi Wybór

1 zielona lub żółta średniej wielkości cukinia (te, które często są mylone z ogórkami ;) )
1 jajko
mała posiekana cebulka
ok. 6 łyżek dowolnej mąki (ja wtedy dodałam pełnoziarnistej orkiszowej, ale są dni, że jest to mąka pszenna zwykła, pełnoziarnista, żytnia, a nawet owsiana czy jaglana- po prostu mielę kaszę lub płatki w młynku)
1 łyżka oliwy
przyprawy- i tu słów kilka. Są gusta i guściki, więc skoro to "moje" placki to napiszę coś o "moich" gustach ;)
Cukinia jest dla mnie dość mdłym warzywem. Ma świetną konsystencję, wspaniały kolor i jako dodatek jest bardzo smaczna. Ale jeśli ma grać pierwsze skrzypce w daniu, nie stronie wtedy od innych- bardziej intensywnych smaków. Moim ulubionym duetem do niej jest czosnek i koperek. Czasem koperek zastępuje szczyptą ziół prowansalskich. A... i cukinia jest jednym z niewielu warzyw ,do których dodają sól. Niewiele, ale zawsze.

Cukinie ścieramy na tarce warzywnej. Lekko solimy i odstawiamy. Gdy puści wodę, odsączamy, dodajemy cebulkę, jajko, oliwę, mąkę i przyprawy i mieszamy. Ciasto powinno mieć konsystencję tego na placki ziemniaczane (dość gęstego).
Mocno nagrzewamy patelnię, przecieramy papierowym ręcznikiem z kilkoma kroplami oleju i smażymy placuszki. Można też upiec w piekarniku, ale ja mam to szczęście, że mam porządną patelnię.
Placki można jeść na ciepło i na zimno.
 
Czesc Dziewuszki!
Jakos tak nie bardzo sie moge zebrac, ciagle widzimy z M Tomka tam gdzie byly jego ulubione miejsca...
Z drugiej strony boje sie zeby nam sie myszy nie zalegly, Bunia to jakby mysz po niej przeszla to by jej nie zlapala, zreszta pazurow nawet nie ma.
Wiem, ze w schronisku czeka pelno kotkow szukajacych domu ale jakos nie moge.
Syjamskiego kota na pewno juz nie chce, dachowce sa the best.
Misko zrobil mi prezent jak sie przeprowadzalismy i zaczal ni z gruszki ni z pietruszki zasypiac sam w lozeczku. Takze tylko go do lozeczka odkladam i daje smoka, pielusie i on sie na brzuch przewraca i spi. Czasem slysze jak sobie jeszcze pogada albo pospiewa chwile.
Co do obiadkow to my na sloiczkach jedziemy wiec kazdego dnia jest swierzy.
Wczoraj zaczelismy przygotowania do Halloween i wymyslilam zajerzaste przebrania na ten rok (co roku moje starszaki byly podobnie przebrane, np. Luke Skywalker i princess Leya czy Indianin i Pocahontas), Kevin i Karen beda kucharzami a Martino krabem. Mamy taka metalowa balie i go tam wsadzimy.
Tylko, ze starszaki juz nie chca sie przebierac w dzieciece stroje wiec musialam im obiecac, ze na samo Halloween (mamy party w szkole w ten piatek, party u kolezanki w nastepna sobote, party w szkole 31szego no i chodzenie po domach) wymaluje im twarze jakos strasznie i dam im np. tassak ociekajacy krwia.
 
Agatka moje szczęście jeszcze się nie podnosi na czworaka, co najwyżej na rączkach samych, o wstawaniu tym bardziej nie ma mowy, dzieci które wstają trzeba z powrotem położyć i wyjść, tak w każdym razie brzmi teoria...

ja gotuję na dwa dni w przód, pakuję do słoiczków i pasteryzuję, no właśnie nie wiem czy nie za długo to stoi, ale mała dobrze to jedzenie toleruje...

Isia tak chyba najlepiej, naturalnie bezstresowo przejść z jednego zwyczaju w inny, my do tej pory też polegaliśmy raczej na instynkcie niż na metodach... poza tym to twoja trzecia pociecha więc wiesz co robisz lepiej ode mnie, ja cały czas jednak czuje się jak nowicjusz w roli mamy...
 
Isia, to Ci Martinek niespodziankę zrobił :-).

geniusia, ja jakiś czas temu kupiłam takie pseudo emu ;-), a z myślą o siedzenie w wózku, bo one nie są do chodzenia. w domu chodzimy bez bucików, ale na dwór trzeba będzie kupić już niedługo, bo coś czuję, że jak młody opanuje chodzenie, to już nie usiedzi w wózku i będziemy się gonić na nogach...

DSC_0012.jpg


co do zupek, to jeśli już gotuję, to też na 2 dni. a ostatnio wyszło mi trochę więcej warzywnej, to zamroziłam.

spaliśmy dziś u rodziców. do 00.30 młody co 20min jęczał. dopiero, jak położyłam go obok siebie, to jakoś tam przespał :-(.
 
reklama
Sprite ja mam dla Ani takie emu, ale nie wiem kiedy je zakładać bo to przecież przemoknie i w ogóle jakieś takie pantoflowate:confused2:
Geniusia łączę się z Tobą w niedoli mi właśnie pokrywka od takiej przystawki blendera się rozpadła no i muszę zasuwać na drugi koniec miasta do serwisu ech....
Po odprowadzeniu dziewczynek do żłobka i przedszkola wskoczyłam do ciuchów używanych i kupiłam Marcie super bodziaki wełnianie( 100% merynos) a Ani fajny płaszczyk na zimę za 8 zł:-)Lubię takie ceny:-p
 
Do góry