reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Luty 2013

Hejasek!

Oj ile lutowek czuwa :) Czekacie na pierwsze wiadomosci o nowych rozpakowywankach czy na swoje wlasne? :-)

Witam nowa mamuske!

Mialam dwa dni poslizgu z czytaniem, widze ze o ortografii bylo :-D Ja sie uodpornilam na ortograficzne byki mieszkajac w Szwecji, Polacy tu mieszkajacy to robia czasami takie bledy ze glowa mala:sorry: Plus przeplataja slowa szwedzkie z polskimi i brzmi to tragicznie. Jak wchodze na nasze forum tutaj to mnie normalnie blogosc ogarnia :-D
 
reklama
Gut myrning!

Cortina.
Mua mua * za pamięć!!! ;))) Żebyś wiedziała, że studiuje te imiona w tą i z powrotem i mam ochotę włosy szarpać na głowie!!! A nie udzielam się bo humor pod psem nadal mi dopisuje. Na dodatek dziś zostaje z chorymi babolcami w domu i już skrzypią od rana marudy. Chyba, że schowam się dzisiaj na forum i będę udawała, że nic nie wiedzę i nie słyszę i niech się tłuką co mi tam.

A ja dziś dla odmiany od 4:00 nie śpię ;/

Ja chyba wstawię fotkę mojej torby dla ubawu jak się pozbieram mentalnie ;) Jak w końcu dostanę tą dla dzidziola - może w końcu dziś nastąpi ten dzień - to dzieckowe rzeczy spakuję do niej. No chyba, że będzie malutka.

Aaa. I witam nowe mamusie.
 
widzę, że ogólnie bez większych zmian, nocna zmiana obecna, zgagi, bóle też, więc wszystko po staremu ;-)

u nas masakra, Dawid od 2 dni gorączkuje, drapie się i koło 3 usypia dopiero wykończony, ale rzuca się do rana i wstaje po 7 :-( w nocy o 1 ze łzami w oczach prosiłam, żebyśmy poszli spać. Ta wiatrówka to jest mega cholerne świństwo :angry::crazy: idę go zaraz wykąpać i wysmarować.

jejku dziewczyny wiecie, że migdały mi pomagają na zgagę, ale tak bardzo, że wczoraj wypiłam pół szklanki coli, przegryzłam migdałami i nie miałam zgagi :-):-)

Gosia, Agisan my imię wybraliśmy 3 dni temu :-) a macie w ogóle jakieś typy? to zawsze możemy Wam pomóc i zrobić głosowanie :-p
 
helloł sanszajny!

noc bez rewelacji.Pierdyliard wycieczek do kiblelka, srylion wysmarkanych chusteczek...a kaszel to taki -myślałam, że za chwilę wypluję moje dziecię.:szok:no nie mogę rodzić w takim stanie!!!!!!!!!!!słowem, wszystkie tu chcą ten puchar prezesa, a ja zaciskam nogi:baffled: dobra dziś mam taki dzień że powiem to po raz pierwszy - mam dość tej ciąży:-(
 
Dziń dybry :)

A ja zaczynam kasłać...na razie ratuje się herbatą z miodem i cytryną bo nawet rutinoscorbin się w domu skończył :confused2:

Dzisiaj pobudka o 6 bo jechaliśmy po moją babcię na dworzec. Siedziała teraz w sanatorium 3tyg :laugh2: i znając mnie to za godzinę padnę na kilka kolejnych bo już zaczynam ziewać :sorry:

Przy okazji jakiś miły Pan wjechał nam na parkingu w doopkę autem. Stoimy bo akurat autobus wyjeżdżał a za chwilę...bah!
Na szczęście albo i nie staliśmy na luzie i nawet zderzak się nie wgiął. Oświadczenie i policję olaliśmy. M. na odczepne wziął 50zł i pojechaliśmy. Potem mówię mu,że wszystko fajnie ale jak by coś się z dzieckiem stało to nie stwierdzisz tak na miejscu. Szczęście,że nie szarpnęło mocno i młody się rusza więc wydaje mi się,że wszystko ok.

Babcia przywiozła oscypka i chyba go na gorąco zjem bo tak pachnie,ze ślinotoku dostaje...:zawstydzona/y:

Wiecie, mnie to się już przestało spieszyć z tym porodem. W sumie to mogę czekać do terminu albo i po terminie. A niech se młody siedzi...przynajmniej sobie pośpię jeszcze :laugh2:
 
heloł:) Ja tylko na sekundę, weny brak cd...Wczoraj dowiedziałam się o wielu rodzinnych problemach, jestem ciągle roztrzęsiona tym wszystkim:baffled::eek: Do tego dziś rano wybrałam się do mamy, ale zawróciliśmy szybko bo był przeogromny korek i mężuś by do pracy nie zdążył. Tak więc z planu nici:/
Miłego dnia wszystkim:tak:
 
na_cik mi tez sie przestalo spieszyc z porodem, a i tak mojemu synkowi sie nie spieszy z tego co polozna mowila. Szyjka dluga i twarda, zadnych skurczy przepowiadajacych tez nie mam, a brzuch mam nisko cala ciaze tak wiec nie jest to zaden znak... Chyba do wiosny z nim pochodze :rofl2:

Torbe mam w polowie spakowana, tzn moje rzeczy sie ladnie zapakowaly ale nie mam pojecia co wziac dla Alexandra :) Wszystko popralam i poprasowalam w weekend i teraz mam problem co wybrac bo mi sie wszystko podoba :-D Jak sie nie zdecyduje do porodu to chyba wszystko polek i szuflad do drugiej torby wrzuce :rofl2: Co tam ze ciezko, zakladam ze maz bedzie nosil, a co!
 
Halo
Dreamuś ja też na wpół żywa:-( katar, kaszel i ten ból głowy. W nocy co półtorej godziny kibelek. Ciężka noc a od rana ból głowy. Córa już lepiej ale gorączka nie znika:crazy:
Poli współczuje problemów rodzinnych:baffled:
Gosiu to macie problem z tym imieniem ja proponuje imię po moim mężu Łukasz:sorry:
Nacik oby się nic nie rozwinęło:no:
Dbajcie o siebie i maluszków ja idę się kurować:-D
 
reklama
Do góry