reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Luty 2013

Agisan ja też mam już dosyć tej szaroburej pogody i też mi się chce koloru.

Ja się ostatnio zastanawiałam w czym ja będę chodzić po porodzie, chyba jedynie dresy mi zostaną, albo leginsy. Przeraża mnie, że znowu mnie czeka zrzucanie wagi :baffled: Całe życie walka, ech.
 
reklama
wczoraj jak byłam z mężem na zakupach to było mega dużo pięknych i kolorowych ubrań i do tego cena niziutka...a mój mąż do mnie żebym sobie coś kupiła...dopiero później się zorientował co powiedział bo teraz kupowanie jakichkolwiek ubrań mija się z celem...a ja tak chce też coś kolorowego i ładnego a nie non stop te same ciuchy i to nie te które mi się podobają tylko te w które jeszcze wejdę...:baffled:
 
ała, ała, ała i jeszcze raz AŁA!!!!!!!!!!!!!!!:angry::-( dziewczyny jak mnie niemiłosiernie bolą krzyże!!!!!!!!! Jezu, prawie nic nie spalam...miejsca do leżenia nie mogę sobie znaleśc!!!! Wyc mi się chce:( brzuch też pobolewa... dobijcie mnie proszę!!!!

ORCHIDEA pięknie imie córci dałaś:)
POLI wracaj szybko do formy:) oby opuchlizna szybko zeszła.
PAOL1NKA dobrze, że w spa nie musiaalś zostac. będzie dobrze.
A.M.G. nie czytaj glupot. poczekaj na następne badanie. napewno bedzie juz ok.
DREAMUŚ lącze się w bólu... lepiej Ci coś??
a mnie mężuś wieczorem zabrał na pyszną walentynkową pizze:) zachcianka spelniona:)

też się zastanawiam w czym po porodzie będe chodzic:confused:
 
witam sie po masakrycznej nocy....wczoraj już nawet nie byłam w stanie się z ami pożegnać i podziękować każdej za wsparcie.kochane jesteście, a dzieciaczki mamy cudne!
niech ten maly koleś już wyłazi bo padne zanim urodzę...gdzie tu siły zbierać na ten poród??wrrrr:angry:

oj ale uderzyłyście z tymi kolorami. Jak marze o pięknej sukience i kolorowych pazurkach i fajowej randce i powietrzu pachnącym wiosną.......mmmmmmmmmmmmmmmmmm........już nawet nie łażę po sklepach bo mi przykro, że nie mogę sobie teraz czegoś fajnego kupić.

a co tam jak młody sie ostuka ze światem to ląduje do dziadków choćby na godzinę;)między cycem śniadaniowym a podwieczorkowym;)

domikcw my to chyba razem na tej porodowce wyladujemy. mialam identyczna noc. teraz jak leze bez ruchu jest w miare stabilnie, ale juz zaczynam dretwiec;) łączę się siostro w bólu....oby bliżej niż dalej;)
 
Ostatnia edycja:
DREAMUŚ ja jestem tak zmeczona tymi bólami pleców, że pier**** nie rodzę!!!!!!oooooooooo:angry::no::wściekła/y: nie mam siły do wc się doturlac.... czy my nie mozemy dostac skurczy i rodzic malenstwa, tylko nas męczy...tylko po co meczy jak z tego nic nie ma!!!! brzuch jak kamień i ból jak na okres to ja od dwóch tygodni minimum mam!!! i co i ************
 
DREAMUŚ to jak się ktoś zlituje i da nam ten rosołek, to niech mnie potem dobije...

P.S. dajcie ostrego noża!!! sama sobie cesarkę zrobie!!! mała się tak wypina, ze małe ciach i sama wyskoczy z brzucha:szok:
 
Hej Hej!

Tak wpadlam zobaczyc co u was slychac i kto sie rozpakowal :-D

Podczytywalam was troche w szpitalu i widzialam ze po Aleksandrze przyszlo na swiat w poniedzialek az czworo lutowiatek! Fantastycznie! Juz niedlugo wszystkie bedziemy w jednopakach :-)

Musze was nadrobic, ale domyslam sie ze u lutowek generalnie wielkie oczekiwanie. Wszystkim sfrustrowanym pocieszenie: moze sie zaczac w kazdej chwili, bez objawow- jak u mnie. Cala niedziele maly tak mnie kopal ze myslalam ze tez wyskoczy z brzucha i mi sie przebije. Poszlam spac z planami wstawania do pracy na 7 ale o 2.30 odeszly mi wody. Skurcze zaczely sie o 3, o 4 bylismy w szpitalu a Alexander urodzil sie o 7:16. Nawet mnie znieczulic nie zdazyli.

Od srody jestesmy juz w domku. Chaos oczywiscie, ale taki blogi chaos. :-D Napisze wiecej pozniej jak was doczytam:tak:

Buziaki i sciskam kciuki za nowe lutowiatka!!
 
reklama
cześć dziewczyny, widzę, że nie tylko mnie nerwa na to moje nie chcące się urodzić dziecię tłucze...
ale wczoraj postanowiłam nie myśleć o każdym sygnale organizmu i nie zastanawiać się czy ten ból coś oznacza czy raczej nie? po prostu sobie będę egzystować i czekać aż się faktycznie zacznie
na rosół Was nie zaproszę, ale na naleśniki z kurczaczkiem i warzywami i sosem czosnkowym owszem ;) wczoraj zrobiłam na Walentynkową kolację, obiecałam mężusiowi bo je bardzo lubi, a mi się nie chce robić bo dużo z nimi roboty, była okazja to zrobiłam :p no i jeszcze ich trochę zostało więc się mogę podzielić ;)

jeju brzuch mam już tak mega rnisko, że nawet już w gatkach mi niewygodnie :/ jak siadam na krześle to w wielkim rozkroku :baffled: a spodni ciążowych już dawno nie zakładałam, śmigam cały czas w getrach bo nic mnie nei uciska... i też się zastanawiam w czym to po porodzie będę chodzić, bo na te getry już patrzeć nie mogę, marzą mi się moje ulubione dżinsy na dupce :hmm: po sklepach odzieżowych to już dawno nie chodzę, niedawno jedynie męża wystroiłam, a na ubrania dla siebie nawet nie patrzyłam, nie ma sensu robić sobie smaka... ale mam nadzieję że już za miesiąc coś sobie zakupię :) a później jak waga wróci taka jaka ma być to będę szaleć :D latem zamierzam już śmigać we wszystkich ubraniach z przed ciąży ;) chociaż jakbym się ustrzegła cesarki to chciałabym szybko zacząć ćwiczyć... no ale zobaczymy ;)
lecę suszyć włosy i do roboty...

miłego dnia wszystkim!
 
Do góry