Żanetka fajnie, że już jesteście w domku :-) Ogarniacie się po malutku, a cioteczki czekają na relację i oczywiście foteczki 
Edit: jak sobie dzisiaj ucięłam drzemkę, to śniło mi się, że moje maleństwo tak wypchnęło rączkę przez brzuch, że mogło mnie za palca złapać. Było to masakrycznie realistyczne, ja już chcę, żeby się urodziła.

Edit: jak sobie dzisiaj ucięłam drzemkę, to śniło mi się, że moje maleństwo tak wypchnęło rączkę przez brzuch, że mogło mnie za palca złapać. Było to masakrycznie realistyczne, ja już chcę, żeby się urodziła.
Ostatnia edycja:
Do tego jak dostaje czkawki to często właśnie wtedy mu się odbija a ja w strachu że się dusi cudak mały


co się przebudziłam i zasnełam, to sen dalej się toczył. śniło mi się, że nie mogłam przez kilkadziesiąt godzin urodzic córy bo była duża, a oni mi usg nie zrobili i nie wiedzieli. a jak wylazła to miała 3990g i nie mieściła się na przewijaku