reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Luty 2013

Hej
To mamy pierwsze marcowe lutowiatko:-):-):-), Aniu jeszcze raz najlepszego.
Smoniczka- trzymam kciuki, juz jestes na krawedzi;-)
Madziku- najlepszego w dniu urodzin, mam nadzieje ze synus zrobi Ci prezent:-)
Gnidka- Szymon tez od drugiego dnia na smoku- czasami nie da rady inaczej.

Gosiu- jak Julek po wczorajszej wizycie u lekarza?
My zaraz smigamy do szpitala badac uszka- trzymac kciuki ciotki, a my trzymamy kciuki za dwupaki a wszystkim zyczymy milego dnia:-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Aa co do smoczka to Natka tez ssie az furczy caly dom;)) ja tam nie czuje sie winna. Gnidka to nic zlego nie masz za co sie obwiniac:**

Poli Nati tez poczatkowo plula smokiem a teraz nadziera sie jak go nie ma do snu...po czym przysnie i pluje nim i tak spi dalej;)
 
Gosia ma rację, nie ma co słuchać "życzliwych rad"..Wczoraj moja teściowa znów snuła wywody, tym razem że dziecko ktoś zauroczył dziecko- dlatego płacze:baffled:
 
gnidka mój maleńki mężczyzna od trzeciego dnia życia jest zasmoczkowany, też miałam wyrzuty sumienia i nawet mąż dostał mmsa z podpisem 'moja pierwsza wychowawcza porażka', ale Synek ma tak silnych odruch ssania, że nie dało inaczej, wisiał by na cycu cały dzień, a tak naje się jak bąk, jak trzeba to dostanie smoka, zaśnie, wypluje i słodko śpi :)

żałuję, że wczoraj nie zaczęłam werandować Małego, bo była piękna pogoda i dużo stopni na plusie, a dziś deszcz i tylko 3 stopnie, ale może nam się uda, niech się tylko ten mój Maluch obudzi! śpi praktycznie od północy... ani raz nie obudził się w nocy, po 9 na siłę troszkę go rozbudziłam i dałam cyca, wieczorem marudził wiec zasnął przy cycu i spał z nami całą noc... czy to normalne że dziecko śpi tyle godzin? :baffled:

co do wit K. to nie wiedziałam, że może mieć takie 'właściwości' :baffled: u nas na szczęście raczej nie ma z tego powodu problemów

smoniczka trzymam kciuki! :) to już! :)
i za wszystkie marcowe lutówki! ;)
 
Ehh Poli przestan z tesciami i ich dobrymi radami bo mi sie chce pawia puscic na sama mysl o moich!! Przylatuja teraz do nas z byle g... Wczoraj dali nam mieso bo lodowke rozmrazali a dzis po nie przyjda!! Tesciowa ciagle pyta kiedy Natalka przyjedziesz do babci...a skoro pyta Nati to tez i taka ma odpowiedz haha czyli zlew totalny:)) jak bedzie jej dalej pytac to odwiedzi ja za jakies 1.5 roku jak zacznie mowic:))
Karmie wczoraj mala butla a ta nawet nie da mi dokarmic tylko siedzi i truje nad uchem 5 razy "ja bym ja chciala na rece, potrzymac" az mi sie chcialo odpowedziec "a g... Mnie obchodzi co bys chciala":))
Ot i takie moje wywody o tesciach czyli bez zmian:))
A dodam ze ma jeszcze noge skrecona i szopki robi bo przyleciala w kalapkach do nas!! A za chwile bedzie jeczec ze ma katar i jest chora:/ bleeee
 
hej dziewuszki,
już nie pamietam kiedy tu pisałam ale naprawdę nie mam czasu. Sypiam po 4-5godz. Daniel jak był grzeczny do 3 tygodni tak teraz daje mi popalić, budzi się w nocy co 1,5godz w tym potrafi nie spać przez 2 godz. Dzisiaj nie spał od 2-ej do 4-ej i o 7-ej już trzeba było wstać bo Natan się obudził a zaraz po nim Daniel i dopiero teraz mi zasnął ;//
ja już nie wyrabiam.. zmęczenie daje już o sobie znać.. Nie wiem czy źle coś robię bo on non stop na cycku by wisiał. Dam mu cyca i ciągnie przez 10 min potem zasypia a jak odkładam go do wózka czy łóżeczka to się budzi i marudzi i tak na okrągło, znów do cyca i jak odkładam to pobudka i płacz. Bardzo chce karmić piersią ale jak wkrótce to sie nie unormuje to zaczynam poważnie myśleć o sztucznym mleku bo inaczej się wykończe. Z Natankiem było inaczej, to ja musiałam go budzić na jedzenie a jak zjadł to albo sobie spokojnie leżał albo spał a Daniel zachowuje się inaczej.
Dziewczyny które karmicie piersią, dokarmiacie też mlekiem modyfikowanym??
 
Nadika, widzę, ze masz podobnie jak my.. Chcemy czasem dokarmiać, ale Leo nie chce/ nie umie ciągnąć z butelki..

Szum działa cuda, nagrałam na kom suszarkę i pomaga bardzo w ciężkich chwilach:-)

Cortina, napisz plisss ile dawałaś tej Biogaii:blink:
 
reklama
Paol1nka jak tam u Was ogarnianie rzeczywistości?

Masakrycznie, ledwo żyję... Zaczyna mnie już wkurzać karmienie, nie wiem czy Szymi się nie najada czy o co chodzi. Wydawało się ,że jest dobrze, a tylko raz w nocy zasypia na 3h. Tak to albo nie zasypia albo co 1h się budzi (no dobra, co dwie też). Karmienie zajmuje coraz więcej czasu. Dzisiaj nawet bawarki się napiłam, bo już nie wiem czy mam za mało mleka czy co. Znowu mnie strasznie boli przy karmieniu, a przez osłonki to jakoś nam nie idzie. Nie odbija po karmieniu, ale ulewa. Fantastycznie to wygląda jak ulewa z moją krwią (ale to na szczęście dopiero 2 razy się zdarzyło; położne w szpitalu kazały mimo wszystko przystawiać). Do tego nadal jest żółtawy, nie wiem gdzie mogę sprawdzić czy schodzi mu ta żółtaczka czy nie. Dzisiaj dostał wit K i po opowieściach Poli aż się boję co będzie :/
No i nie wiem czy pisałam, że mam Igę w domu, bo ma zapalenie ucha. Chętnie pomaga przy Szymku, ale częściej też fochy strzela. Więc ogólnie jestem na skraju wyczerpania nerwowego i fizycznego...

Aaa, trzymam kciuki za te co się wyłamały i jednak przeniosły z terminem na marzec!

Edit: z tym karmieniem to mam właśnie tak jak Nadika...
 
Ostatnia edycja:
Do góry