reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Luty 2013

reklama
Patik ja takei bóle jak piszesz miałam ze 2 tyg temu, chodziłam zgięta w pół i małymi kroczkami, leżałam tylko na boku zgięta w rogala, byłam u lekarza to tylko kazał brac rozkurczowo nospe i luteinę, i teraz juz jest wyraźna ulga, ale myśle że jeszcze takie bóle powrócą... to jak się da to odpoczywaj i gości do kuchni zagoń!!! niektórych można tak wykorzystać:-)
 
Witam sie sobotnio:)
Troszke musialam odchorowac wieczorem moje wczorajsze miksy lodow z ogorkami, ale nie bylo tragedii:)))
Co do karmienia piersia, to ja bym chciala tak do 5go miesiaca, potem miesiac przechodzenia na butelke a potem powrot do pracy, taki jest plan ale co z niego wyjdzie-zobaczymy.
Mysle, ze to indywidualna sprawa kazdej matki, ale tak jak wiekszosc dziewczyn uwazam, ze wszystko jest do zorganizowania. Mam przyklad wlasnej siostry, ktora corcie karmila przez 1,5 roku mimo ze po 6 miesiacach wrocila na caly etat do pracy. Mala miala skaze bialkowa i lekarze mowili zeby ja karmic tak dlugo jak sie da mlekiem matki, odciagala mleko i zostawiala niani na dzien a po powrocie karmila ja cycem.
Widze, ze niektore z was grzesza pepsi- nie martwcie sie dziewczyny- jesli ktos sie bedzie smazyl w piekle za ten cudny, babelkowy napoj bogow to bede ja! wypijam co najmnie litr dziennie, nic innego mi nie smakuje- no moze z wyjatkiem fanty:szok:

Gnidko, slonce ja wiem ze mialas na mysli ze poczekamy na Gosie:) pisalas wyraznie ze umowimy sie we czworke. To ja zle napisalam, chodzilo mi bardziej o to, ze po powrocie podrozniczki musimy sie konkretnie zabrac za planowanie tego spotkania, co by jeszcze w tym roku sie zorganizowac:))) a tak poza tym, to jak sie czujesz? i jak zakonczyla sie sprawa na Gardzie po incydencie z samochodami, znalezli tego kierowce? Przeprosil Cie chociaz?
 
Ostatnia edycja:
Klowee heheh, dobrze wiedziec, ze sie nie bedzie osamotnionym:)))
co do wymiotow to tez slyszalam ze pomaga, mojej kolezance z pracy sama lekarka kazala pic kiedy juz wszystko zawodzilo. Ja na szczescie nie mialam z tym problemow, tylko kilka razy mdlosci ale mi pomagaly pomarancze.
 
Czesc Dziewczynki :-D

Ja się tylko przywitam i lecę ;-) mamy gości a popołudniu robimy wielkie rodzinne ognicho- bo jest piękna pogoda no i wszyscy chcą się spotkać z "anglikami" ;-):-)
Co do grzesznych ;-) napojów to ja od czasu do czasu tez coś sobie łyknę :zawstydzona/y:;-):-p wczoraj na przykład dwie wielkie szklanki Sprite poszły a do tego kasztanki i malagi....no i ptasie mleczko :baffled::tak::-p
Miłego weekendu :-D
Aha- mój brzuszek też zaczyna fajnie falować :-D Szymon szaleje na całego :cool2:
 
Posprzatałam, wróciłam z zakupów i ledwo żyję. Przy kasie myślałam, że zemdleję..Do tego starałam się szybko zapakować zakupy do reklamówki, a mimo to stare baby za mną prawie mnie taranowały..żałosne..Poleżę godzinkę i biorę się za obiad. Miłego dnia!
 
Witam się i ja:-) u nas dziś słoneczko tak daje, że odechciewa mi się wszelkich prac domowych :-pale z uwagi na to, że mieszkanie wygląda jak po przejściu tornada, jestem zmuszona prać, sprzątać i gotować..no właśnie, dziś kuchnia serwuje mój ulubiony gulasz wołowy z ziemniaczkami i kiszonym ogórkiem:tak: życzę Wam wszystkim miłego popołudnia
 
Hej laseczki
Ja mam pracowity poranek. Posprzątałam kuchnie, poprasowałam zaległości oj dużo tego było :angry: ale dałam radę :-) Na 15 idziemy do teściów na obiadek (jak się cieszę, że nie muszę gotować:-)) Teraz sobie leżę i odpoczywam. Co to tej coli to ja też sobie odmówić nie mogę więc i mnie pewnie ognie piekielne nie miną :-D

Kurcze jak ja wam zazdroszczę tych ruchów, ja jeszcze nic nie czuję :-:)-(
 
reklama
Ale mi się teraz coca coli chce ale jak !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Witam Panie!
ja mam dziś kiepski dzień, sporo ludzi o auto pyta i ogląda ... i do tego po wczorajszej wizycie u teściow mam rewolucje i brzuch mnie tak boli, że mam 0 apetytu!
:baffled:
idę poszukać czegoś co pozwoli mi o coli nie myślec hehe tylko co to może być hmmmm:confused:
 
Do góry