Miałam się odstresować u fryzjera a było KOSZMARNIE

Po 1. ubrałam gruby golf a u fryzjera chyba z 30 st, więc miałam koszmarne duszności, po 2. farba piekła niemiłosiernie, nigdy nie miałam czegoś takiego, po 3. zapach farby sprawił, że prawie mdlałam..Na szczęście pod koniec farbowania przeszło, ale te pół godziny duszności to wieczność była..Mąż kupił Peugeota i wraca

Może zdąży na usg?

Na obiad chyba zamówie ruskie, bo znów mam zachciankę na nie;-)
Nadika, 3mam kciuki by było ok..ale myślę, że to nic groźnego- mój gin za każdym razem mówi, że śluzu będzie masaaa
Kurcze dziewczyny, pora na jakieś zakupy..Skłaniam się ku 2 bawełnianym sukienkom, takim, co potem sie też przydadzą może takie coś
http://www.pieknamama.pl/sukienka-makena-marine.html.. Nie wyrabiam w legginsach- cisną

, koszule już się nie dopinają a dłuższe swetry to tylko na mróz
