kasiadz
Fanka BB :)
u nas w szpitalu odwiedzających dzieci do 12 rż nie wpuszczają
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Zosia wkroczyła chyba w etap buntu - wszystko jest na NIE!!! Jedynie Hania dysponuje póki co w miarę dobrym humorem;-)
mówiłaś im, że jadłaś przed badaniem? mam nadzieję, że jednak to nie cukrzyca &&&&&&
to się na pewno nie zdarzy hehe wprawdzie ostatnio miałam odwiedziny swojej rodzinki, bo siedziałam w szpitalu tydzień i dostawałam już do głowy, ale wyszłam do świetlicy na 20 minut, a nie w sali, gdzie były inne mamusie ze swoimi maluszkami...Emek zaglądał częściej ale na krótko bo jednak pracował, miał obowiązki w domu.u nas w szpitalu odwiedzających dzieci do 12 rż nie wpuszczają![]()

a ja dzisiaj w nocy wstawałam 4 razy siusiuchyba jeszcze nigdy tyle nie wstawałam
![]()



oj lista powtórek długa.






, od czasu kiedy wyszłam ze szpitala, takie info znalazłam o glukozie w moczu:
, więcej gości nie życzyłam sobie, a i w domu przez pierwsze tygodnie nie było tabunu wizytujących gości, tylko teściowie dostali zaproszenie, taka wredna bestia ze mnie, ale po cc jak miałam problem z raną, to nie miałam chęci zabawiać gości.

, poprzednio mnie nie zaszczyciły i tym razem też się nie zanosi. Jak wszystko będzie dobrze to, znów przed porodem położę się planowo na patologię przez nadciśnienie i mam nadzieję, że tym razem będzie to wstępnie już obiecane planowe cc, trzymajcie kciuki, żeby doktor nie zmieniła jednak zdania.
, a tak na planowy pobyt, to elegancko walizka, mąż i do pociągu

jak poprzednim razem.
, oj jak dobrze, że to już końcówka i jak dobrze pójdzie to już tylko 3 razy na KTG będę musiała tracić czas.