reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Luty 2013

oj zrezygnowanie i mnie czesto dopada. czasem mi się wydeje, że mi dziecko podmienili bo takiej marudy w rodzinie nie ma!!!

co do jedzenia i jego zamrażania hmmm... nie myślałam. mam tylko zamrożonego golębia i pstrąga złowionego w potoczku, natke i koperek. tyle... miałam chęci ale mi nie wyszło... aa i jeszcze soki malinowe mam zrobione ale po co nie wiem... mala slodkiego się nie tyka...
 
reklama
nutka i dobrze odpowiedzialas...wszyscy mądrzy przestrzegaja, aby dziecko bron boze nie zasypialo z kaszka...i maja racje!!!!!!!!!!mojej znajomej dziecko ma od tego megaaaa pruchnice zebow..
dobrej nocy
 
Witajcie, ah widze ze nie Jestem sama, u nas tez maruda I maruda, juz by mogly te zebiska wyjsc bo wysiadam:shocked2:
W nocy pobudek jest mnostwo, staram sie go usypiac bez cyca ale nie zawsze sie uda:baffled: w dzien coral czesciej placz, nawet z pokoju nie moge wyjsc, a jak mnie zobaczy w kuchni to na czterech tak szybko do mnie zasowa ojoj,

ja nic nie mroze bo I tak wszystko ze sklepu wiec nie ma sensu dla mnie.
ja tez daje mojemu kaszke z lyzeczki bo z butelki to nic nie zje, nawet picie to tylko z niekapkow,
wybaczcie za literowki ale pisze z telefonu,
dobrwj nocki kobietki;-)
 
Nareszcie się forum ożywiło :-D ja mrożę dynie, cukinie i maliny. A z mięsa to zamroziłam sobie w porcjach królika i gołębia.
Ja doszłam do wniosku że jestem złą matką... Na niczym się nie znam. Wszystkiego się muszę radzić. Szlag mnie trafia jak zrobie jakąś głupotę i nie świadomie "krzywdzę" Oliwkę...
 
Rzeczywiście forum ożywa :D :-DFajnie, bo przypominają mi się czasy ciążowe jak produkowałyśmy dziennie tyle postów, że już wtedy nie było łatwo nadążyć z czytaniem ;-):-D
Mój marudnik zdrowieje :tak: po katarze nawet śladu nie ma, ale jeszcze aplikuje mu witaminę c i syrop:tak:
Co do jedzenie nocnego...Pytałam pediatrę a ona powiedziała, że zdania są podzielone, ale ona jest akurat za tym, że dziecko jak czuję potrzebę jedzenia w nocy to jak na tym etapie rozwoju ma jeszcze prawo jeść w nocy i niech je:tak: (wcale się nie ucieszyłam tymi słowami:dry::-p;-)) Nooo ale cóż..niech je,ok:tak:Co by tylko nie marudziło i dało spaćććććć :-p;-)
Buziale mamusie!
 
Kwiatuszek-każdy robi błędy i głupoty. Ja jednak ufam intuicji, trudno cheJak najlepiej i krzywdy małemu nie chce zrobić.
A jakie to błędy zdobilas ze tak piszesz?
 
nuta a mnie akurat to pocieszylo, bo juz sie zalamalam ze mam jakis wymagajacy przypadek:-( i w sumie no nie moge go oduczyc cycka w nocy.

jak zrobic by polubil obiadki??????????????help.
 
Jakie błędy? Ja głupia krowa miałam ostatnio opryszczkę. Uważałam żeby maej nie całowac ale nie raz się zapomniałam i oblizałam łyżkę. Jak mnie dziewczyna cpp upomniała i pokazała artykuł na temat opryszczki u niemowląt to myślałam że na zawał zejdę. Ona jak ma opryszczkę chodzi w masce. Ja w życiu bym na ten pomysł nie wpadla...
 
dziewczyny każdy popełnia błędy więc spokojnie :tak:
w maseczce bym chyba nie chodziła ;-) a to, że się zapomniałaś - normalne! niestety zdarza się...
ja to chodzę rozkojarzona ze zmęczenia :baffled: taka zapominalska sierota ze mnie wtedy :-D
 
reklama
Ano ciężko jest. Pobudki non-stop, cyc non-stop, smok już bleee, marudzenia i pienia na tapecie. Do tego choróbska. Ostatnio wypełniając jakiś formularz zastanawiałam się jaki rok jest... Hmmm...
 
Do góry