domikcw
Fanka BB :)
oj zrezygnowanie i mnie czesto dopada. czasem mi się wydeje, że mi dziecko podmienili bo takiej marudy w rodzinie nie ma!!!
co do jedzenia i jego zamrażania hmmm... nie myślałam. mam tylko zamrożonego golębia i pstrąga złowionego w potoczku, natke i koperek. tyle... miałam chęci ale mi nie wyszło... aa i jeszcze soki malinowe mam zrobione ale po co nie wiem... mala slodkiego się nie tyka...
co do jedzenia i jego zamrażania hmmm... nie myślałam. mam tylko zamrożonego golębia i pstrąga złowionego w potoczku, natke i koperek. tyle... miałam chęci ale mi nie wyszło... aa i jeszcze soki malinowe mam zrobione ale po co nie wiem... mala slodkiego się nie tyka...

w dzien coral czesciej placz, nawet z pokoju nie moge wyjsc, a jak mnie zobaczy w kuchni to na czterech tak szybko do mnie zasowa ojoj,
ja mrożę dynie, cukinie i maliny. A z mięsa to zamroziłam sobie w porcjach królika i gołębia.
po katarze nawet śladu nie ma, ale jeszcze aplikuje mu witaminę c i syrop
;-)) Nooo ale cóż..niech je,ok