Cześć Dziewczyny!
Przede wszystkim bez wyjątku każdej z Was z osobna
bardzo dziękuję za życzenia !
W teatrze było spoko fajnie tylko w miarę krótko. Zazwyczaj jak chodzimy to 1,5h-2 o tak lekko a tu godzinka, bez żadnej przerwy i już.
Byliśmy na "Małżeński Paryż Dakar".
Z czego się ucieszyłam to to że udało mi się ubrac w taką materiałową sukienkę wiec nie musiałam nic kupowac i kombinować na ten wieczór
Ale niestety totalnie straciłam humor po powrocie.
Bo powiedziałam mojej mamie w ciągu dnia by nie mówiła ojcu, że przychodzi do Julki bo nie życzę sobie jego obecności tutaj jak nas nie ma w domu ( powodów jest wiele ) no to się trochę zdegustowała ale zgodziła się.
Przyszła sama wszystko ok, po spektaklu dzwonię do niej , że zaraz już wracamy, wróciliśmy Julka spała ale się obudziła po parunastu minutach no to matula się zaczęła powoli ubierać i mój mąż ją odwiózł.
No to ja pytam Julki czy fajnie było, w co się bawiły bo jak wychodziliśmy to było trochę płaczu) a ona mi na to " Z dziadkiem puzzle układałam, a babcia siedziała i patrzyła"
No myślałam, że mnie **** strzeli
Napisałam sms do ojca, że nie życzę sobie jego niezapowiedzianych wizyt zwłaszcza podczas moich nieobecności to chyba się poskarżył mamie bo od środy nie dzwoni (a potrafiła codziennie)
I tak jutro wieczorem mamy ( albo mieliśmy) wyjście andrzejkowe do naszego dobrego kolegi gdzie mu obiecaliśmy dwa miesiące temu, że będziemy a my opieki nie mamy bo jedni dziadkowie bardziej zakłamani od drugich!!
:-(
vanilijka - cena dywanika myślę, że naprawdę ok patrząc na jego wielkość i wzór.
rożek - ja miałam po bratankach ale u nas było tak ciepło, że po szpitalu poszedł w kąt bo był za ciepły.
przywiozłam go z działki i wyszykuję na wszelki wypadek dla drugiego ale teraz też mamy strasznie ciepło - nawet po remoncie cieplej bo zamieniliśmy kafelki na panele, więc przypuszczam, że sytuacja się powtórzy
prezenty - u mnie tez oczywiscie problem jak co roku. Ale tylko dzieciakom i rodzicom kupimy coś "extra" ( pomogli sporo finansowo" przy remontach w tym roku) a reczta to albo bombonierka albo kawa. Od dziś w top markecie czekoladki Lind za 15 zeta te spore opakowanie - jego regularna cena to chyba ok 25 zł więc chyba jutro zahaczymy.