reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maj 2012

pieszczoszka - u nas straszne jest tylko kichanie taty :szok: (ale te "armaty" i mnie czasami przestrasza :-p) Jak mama kicha to jest raczej smiesznie :-D

Flaurka - tam ta ram tam, wykret :-p I jakie to zaby jak u nas piekna pogoda (przypominam, ze dziela nas ledwie 2 godziny samochodem) ;-)

Zeby i na fb i na bb byc na biezaco to by trzeba spedzic caly dzien na kompie. A ta perspektywa mi sie nie podoba :no: Czasem wejde na fb i przelece po lebkach - czytam co 5 wypowiedz, zeby popatrzec, czy nie omija mnie jakis ciekawy watek ale nawet nie wiem kto to pisze, bo na analize autorki czasu niet :zawstydzona/y: Moze by najciekawsze tematy przenosic na bb do glebszego opisania? Tak bylo wczoraj z poznawaniem sie z naszymi m i temat fajnie zaskoczyl (a na fb przepadlby bez echa :-p) Poki co na fb nic ciekawego nie wyhaczylam, poza ta wymiana wkladek laktacyjnych przy panu myjacym okna :-D:-D:-D
 
reklama
hej u nas noc masakra młody budził się ciągle z płaczem jak by coś go bolało tylko co... kiedy ja pośpię ciągiem chociaż 3 h już kawa wypita więc jako tako funkcjonuje ...
pieszczoszka mój to się wszystkiego boi zawsze się wystraszy jak cos się głośniej powie
 
Mój kichania tez nie lubi - a ja zakatarzona aktualnie - fajnie nasze spacery wyglądają - on spiocha w wózku, jak mnie na kichanie zbiera to odbiegam 2-3 metry od wózka i kicham:))) Jakby ktoś poobserwował z boku to pomysli, skądinąd słusznie - ot - kretynka:)
 
to moze zrobcie tak jak ja: ja po kazdym moim kichnieciu sie smialam w glos i odtad Oli sie smieje jak ja kicham :-) Nie chcialam, zeby sie bal :tak:
 
U nas kichanie nie działa, bardziej smarkanie Taty, oj tak, no i płacze również przy suszarce, odkurzaczu, blenderze, co dziwne akurat, bo tych dźwięków nie powinna się bać.
Dziś po szczepieniu lekki stan podgorączkowy, ale co gorsza katarek :eek:, odciągamy, psikamy wodą morską i tyle na razie.
U nas w nocy lało, teraz jest słonko, ale nie wiem czy wybierać się na spacerek, mała po szczepieniu jeszcze jakas taka nie wyraźna i ten katar, może odpuścić???
Poza tym to miłego dnia! Nie spędźcie go całego na bb i fb :-D
 
reklama
Do góry