reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Maj 2012

suse co by sie nie stało w życiu psa nie oddam.
Nie jestem z tych co oddają psa z byle powodu!!!
Jak bym szukała mieszkania to takiego gdzie można mieć psy.
Pies to nie zabawka i jest obowiązkiem na całe życie.
Miałam psa 13 lat więc wiem jak to jest!
W życiu nie zostawiliśmy nikomu naszego atoska! Wszędzie z nami jeździł w góry, na wakacje!
Dla mnie pies to nie tylko zwierze tylko członek rodziny!


Kugela ale co Ty mi za link dajesz ja nie mówiłam o takich tabletkach ,że będe brac! Nie wiem skąd Ci się to wzięło.
Nawet nie podałam nazwy tabletek które będe kupowac.


wizyta-super !!! do 3 dni dowiem się gdzie piesek trafi...



MAM WRAŻENIE ,ŻE NIEKTÓRE OSOBY MAJĄ MNIE ZA KOGOŚ NIE ODPOWIEDZIALNEGO CHYBA??
CO INNEGO JAK BYM W ZYCIU NIE MIAŁA PSA I NIE WIEDZIAŁA CO I JAK!
ALE PO 13 LATACH Z ATOSKIEM DOSKONALE WIEM JAK ZAPEWNIC PSU SZCZESLIWY DOM!
POWTARZAM NIE JESTEM Z TYCH CO POZBYWAJĄ SIĘ PSA Z BYLE POWODU.JAK SIE BIERZE PSA POWINNO SIE WIEDZIEC ,ZE TO CZLONEK RODZINY A NIE PO PARU LATACH ODDAC GO BO NP; SZCZEKA,NISZCZY COS,DZIECKO SIE POJAWILO TO PSA SIE TRZEBA POZBYC ALBO BOG WIE CO JESZCZE!
U MNIE TAKICH OPCJI NIE MA !!! DZIECKA BYM NIE ODDAŁA Z PSEM TAK SAMO I JUZ !!!
 
reklama
Hej u nas noc nawet fajna na odmianę:-D
Smoczka my używamy mały zasypia ze smoczkiem i czasem jak marudzi to też dostanie zresztą on sobie sam smoczka wkłada do buźki :-D Na razie nie zamierzam oduczać , przyjdzie na to czas :-D
 
dzien dobry! my nadal chorzy ale chyba jest troche lepiej. maly nadal kaszle ale mniej i katarek tez jakby mniejszy. oby juz mu przeszlo, bo strasznie sie meczy! jutro pani doktor ma przyjechac na wizyte kontrolna do domu i mam nadzieje ze powie ze jest wszystko dobrze.

jeanta
, moj maly mial smoczka moze z 5 razy w buzi :) od poczatku wolal cyca i tak jak Karolcia As brzydzil sie wszystkimi plastikami czy silikonami :) kupilam chyba z 5 rodzajow i zaden mu nie podpasowal. na poczatku jeszcze probowalam mu wciskac a teraz sie ciesze ze udalo sie bez smoka. obecnie woli sie wtulic w pieluszke tetrowa i tak spi. a przy chorobie i zabkowaniu wtula sie we mnie :) moja kolezanka ostatnio oduczyla 1,5-roczne dziecko ale nie dopytalam sie jakim sposobem :/ mi sie wydaje ze im szybciej tym lepiej, ale sie nie znam i pewnie kazde dziecko inne. synek kolezanki jakos sie oduczyl a coreczka innej kolezanki ma prawie 3 lata i jak narazie nie wyobraza sobie zycia bez smoczka. tylko ta kolezanka nawet nie probuje jej oduczac. a kuzynka mojego H. odrzucila smoczka jak poszla do szkoly podstawowej jak zobaczyla ze inne dzieci nie maja smokow :szok:

wdze ze temat zwierzat wiec napisze tu krotko bo mialam napisac na odpowiednim watku jak sie chowa nasza Fifka :) no wiec obecnie stacjonuje w kotlowni, ktora jest w domu. wiecej nie udalo mi sie wynegocjowac z mezem. powiedzial ze jak wpuszcze ja do domu to pojde razem z nia do garazu ;) ;/ ale mysle ze jest jej bardzo dobrze tam gdzie jest, ma kontakt z domownikami a calymi dniami lata po podworku, zaprzyjaznila sie nawet z psem sasiadow :) ogolnie jest kochana, skradla serca wszystkich z rodziny a z malym polubili sie od razu :)
 
wg mnie oduczanie smoka można zacząć ze świadomym dzieckiem inaczej potrzebę ssania zastąpi sobie.. kciukiem, szmatką lub czymkolwiek innym. Bartka oduczałam jak skończył 2 lata, nie było wielkiego problemu, smoczek był tylko do zasypiania. wytłumaczyłam, zapomnieliśmy smoczka zabrać od babci:wink: i jazda. płakał 2 wieczory po godzinie? dwóch? się uśpił, później przez kilka dni pytał o smoka, ale mówiłam, że go już nie ma, przyjmował to do wiadomości i tyle. kiedy już się oduczył dostał nagrodę, o której wiedział, że czeka. z Hanią zrobimy tak samo, oczywiście każde dziecko inne, ale jest sto sposobów na oduczenie:) będziemy to z pewnością konsultować:)

kugela - może masz rację, ale jak wiesz nie chciałam za bardzo poprzedniej ciąży i następnej panicznie się boję, stąd od razu plastry. prawdopodobnie już nie planujemy więcej dzieci (Misiek chce teraz, a ja za jakieś 10 lat), więc trzeba by było uciułać na porządne zabezpieczenie...
dziś rano czekała mnie niespodzianka:) noc oczywiście jak poprzednia - pełna paniki, do tego śniło mi się, że mój dziadek umarł i został wskrzeszony jako lucky loser (tak się pisze?):confused: skąd mi się to bierze? tak, więc rano poszłam robić Nucie mleko, a tu mi coś mokro:D taaa - @. po 27 dniach spóźnienia..

Pieszczoszka - nie:)jeśli o mnie chodzi to wiem, że miałaś psa i z tego co się zorientowałam będziesz miała bzika na jego punkcie, więc nie podejrzewam Cię o zaniedbywanie psa. chcesz psa - ok, ja po prostu załapałam ochotę na dyskusję:) nie mam fioła na punkcie czystości, nie odkurzam codziennie, chyba, że mają przyjść goście, więc dla mnie kłaki byłyby problemem, z resztą nie wiem, czy sprzątanie całkowicie wykluczy kłaki, moja teściowa sprząta przed naszym wyjściem, pierze narzuty, a wystarczy, że ten paskudny szczur (tak wygląda, serio, do tego potrafi ze złości nażygać na stół) przejdzie się raz po salonie, a kłaków pełno. trzeba by było nad nią stać i wciągać w odkurzacz.

słonko pięknie świeci, śnieżnie, mam ochotę na spacer z dziećmi, ale oczywiście nic z tego:/ Nutka dalej na antybiotyku:/ od wczoraj zarejestrowałam znaczną poprawę w spaniu i zachowaniu córki.. ten ząb ją męczył 4 tygodnie, tylko się przebił i spokój... i dobrze, w przeciwnym razie byłam gotowa oszaleć...
 
Hej laski :*

u nas ciag dalszy przeziebienia....:wściekła/y: już mam dosyc....nocka średnia maly obudzil sie o 3 i spać nie chciał , widać że meczyl go katarek i kaszel :no: tak mi go żal ...mi sie nie dobrze spi z zapchanym nosem a co dopiero jemu :no: jutro idziemy kontrolnie do lekarza zobaczyc czy osłuchowo nadal ok i co mamy dalej robic .
Teraz mały jakoś przysnąl wiec mam chwilke dla siebie .

zdrówka dla wszystkich choróbek :****

zanetaa gratuluje @ :-) to sie doczekałaś w końcu ...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry