reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Maj 2012

hej u nas nocka co 2 h pobudka....jak zwykle ... no nieraz zdaża się co 1 h idzie szału wtedy dostać...
Dziś pochmurno strasznie aż na małego pogoda zadziałała i śpi a ja popijam kawusie przed komputerem i buszuję na bb:)
Zaneta widać że naprawdę bardzo polubiła Hanusia ten gryzaczek przynajmniej ma zajęcie i ty odpoczniesz...
Niuska współczuję chorubska oby mała się nie zaraziła...
A co do termometru to ja kupiłam elektroniczny w aptece ale również mu nie ufam i wolę tym rtęciowym badać tem ai ja badam pod paszką małemu tem . Dzis rano miał właśnie 37.5 bo taki rozpalony był ale to po szczepionce pewnie..
 
reklama
Niuska wspolczuje, mnie tez przeziebienie bierze i drze, by na Roberta nie przeszlo. Marudny dzis, tzn nie tyle marudny, co mnie chce spac, a juz potwornie zmeczony, przez to i mi sie trudniej kurowac. Przysypia na cycu po pare minut i tak mu starcza na godz max.

Diagnoza, ze Wigor mnie szukal sie potwierdzila. Niestety. Wiecej napisze na watku zwierzecym, choc moze powinnam raczej w temacie o starszym rodzenstwie... Doswiadczone psiary prosze o rady.
 
witam
wpadam się przywitać i oczywiście znikam
wikasik współczuje przeżyć z psem
flaurka udanej zabawy na weselu( rozwiazała sie sytuacja gdzie śpicie? dalej u rodziców panny mlodej?)
żaneta jaki to wspaniały gryzak :-) ,moze mojej tez by sie spodobał :-D
pieszczoszka zawsze cos nawet jedno widzenie,wreszcie pogadacie przynajmnie tyle narazie , S tez poczuje sie lepiej jak cie zobaczy ...zalatwilas cos w jego pracy tzn co szef na to mówi,ze go nie ma ???

mamom marudków cierpliwosci ,,,,a pozostałym miłego dnia:-)
 
Mam nadzieje, ze Robus "skacze", a nie zaczyna chorowac. Nie mozna go uspokoic, tylko przy cycu. Ups pomylka, cyc juz nie dziala. Kombinacja cyc + suszarka tak. Nawet go nie ssie,bo wtedy sie denerwuje, ze mleko leci, tylko jest przytulony.
 
nie doczytalam wszystkiego ale pisze na szybko, poki moj zlosnik przysnal. Noc byla ciezka - synek byl wieczorem nadaktywny (mowiac modnie, mowiac po staremu - dostal wsciku :szok:) ale zmeczony brykaniem zasnal ladnie przy cycku, no ale potem pobudki byly o 24, 1, 3, 5, 7. Owszem, bywalo gorzej ale i tak nie za bardzo jestem wyspana :baffled: Zeby ten skok chociaz cos pozytecznego przyniosl... Jedyne czego ten paskudnik sie nauczyl to... pluc. Cieszy sie przy tym szalenczo, tyle dobrego. A ja ze sciereczka tylko i go osuszam :-D

Flaurka - a czemu Ty sie nie opalas w tym roku? Ja mniej ale jednak sobie nie odpuscilam :-) W koncu witamina D jest niezbedna dla zycia - i dla mnie i w mleczku dla synka :-)

zanetaa - za 4 miesiace to mozesz juz nie potrzebowac chusty. Jezeli Hania ma jak Oliver to chce byc noszona nie dla "idei" czy bliskosci ale po to, by sobie ogladac swiat a za 4 miesiace moze to juz robic z perspektywy spacerowki i moze problem zniknie samoczynnie :-) Milosci do gryzaczka zazdroszcze. Nasz wogole nie wie, co z gryzakiem zaczac a zabawki interesuja go srednio - max. 15 minut i znudzony. Najlepsza zabawka jest mama :-p A mamie brakuje czasem juz pary :baffled: Piszczec to moj umie juz od 2.msc ale ja to uwielbiam akurat :-D Gorzej kiedy burczy wkurzony i zniecierpliwiony calymi godzinami i nic go nie zadowoli :no:

Nie wiem, co go ostatnio "napadlo" ale przy noszeniu na rekach odgina mi sie tak w tyl, ze ledwo go utrzymuje. Glowke trzyma, raczki normalnie na mnie oparte (nie odpychaja ale i nie trzymaja sie mnie) a on pleckami tak sie w tyl wygina, zeby glowka panorame zalapac :baffled:
 
Ostatnia edycja:
Hej,ja tylko na chwile bo maly juz konczy drzemac:tak:Zdazylam ogarnac prasowanie i odkurzanie:tak:
Dzis w nocy maly spal w spiworku i co... po drugim karmieniu go obsrytal:baffled:Chyba jednak roz mu sie nie podoba;-)
U nas chlodno ok 16st,troche slonca jest, zaraz idziemy na spacer:tak: Misia przyniosla z przdszkola katar:wściekła/y: chodzi 3 dni i juz smarcze przez 2 miesiace nic a teraz:no:oby tylko malego nie zarazila:-(
pieszczoszka super ze bedziesz miala widzenie z S:tak:
Chorowitka zycze zdrowka:tak:
Flaurka sprawnego zalatwienia spraw dzis:tak:
no nic spadam bo bedzie zaraz krzyk:-D
 
Melduje sie i ja ;-) caly czas was podczytuje ale jakos weny brak na pisanie ;-) maly rosnie i rosnie ,łobuzuje coraz wiecej , i robi sie coraz bystrzejszy :rolleyes2: teraz to juz strach go zostawiac samego bo obkręca sie na boki i zaraz na brzuch , a jak juz lezy na brzuchu to zaczyna pelzac zamiast podnosic głowe i trzeba uwazac zeby nie hycnął z kanapy ;-)objawow zabkowania brak jak narazie wiec te atrakcje nas omijaja póki co :blink:

&&& za wszystkie szpitalne maluszki ! i za te zabkujace &&&&

Pieszczoszka równiez &&& bedzie dobrze
Flaurka
ja to na spacerach nabralam troche koloru wiec nie swiece bladościa :-) udanego wesela :-)obyscie sie choc troche wybawili ;-)

zanetaa co ja bym dala zeby moj tak polubil grzyzak....u mnie tylko na chwile to dziala a tak to piąstka w ruch i jedna z druga na zmiane , czasem tak gleboko wklada te paluchy ze ma odruch wymiotny :dry:

niuska zdrówka!
nie odp wszystkiem bo zapomnialam co kto napisal ale &&& za wszystkie potrzebujaca:tak:


aaaa my juz po chrzcinach w niedziele :-)maly grzeczniutki w kosciele...w pewnym momencie nawet zaczął gadac po swojemu na caly głos :-)no udaly sie bardziej niz myslałam ...bylo super;-):tak::tak::tak:

wlasnie polozylam go do łozeczka zeby troche odsapnac od noszenia mojego łobuza a tu patrze on juz chrapie :-Dzadziwia mnie z dnia na dzien coraz bardziej:-)

Buzka :*************
 
ja tylko na chwile.
Jutro mam widzenie z Sebą-wreszcie;)
Załatwiłam mu obrońce wiec tez duzy sukces...
Wziełam wypłate Sebastiana ale cała już wydana bo musiałam zapłacic obroncy za sprawdzenie akt i prowadzenie sprawy ... pokupiłam Laurusi pieluchy,mleko i tak dalej. Wiec spłukana jestem juz :-( No ale najwazniejsze,że dzieki obrońcy powinno byc dobrze.
 
Jestem juz w ładniejszej wersji:)

Patina - co do naszego noclegu w Katowicach, to moja mama powiedziała, że Gosia nie jest jeszcze żoną mojego brata i tu nie rządzi (niezła moja mamusia) i my mamy spac u brata a ona ma dom rodziców, z którego powinna wyjść jako panna młoda - a mój brat niech robi co chce - zostaje z nami albo jedzie do teściów. Ostra moja mamusia - ale ja też mieszkałam przed slubem z moim przyszłym ex-mężem a przed weselem wrócilam na kilka dni do domu, żeby było tradycyjnie - no i bo mamusia kazali:)

Kugela - no tak sie złozyło, że plackiem na słońcu nie leżałam i jestem opalona w kratkę - to znaczy kończyny mam opalone do połowy:)) A że ja się opalam na czekoladkę zazwyczaj, to teraźniejsza powiedzmy oliwka, jest dla mojego Leszka - bladością nieziemską;) No i opalenizna wyszczupla;)

No a poza tym - nie pamiętam kiedy tak się zrelaksowałam ostatnio - kosmetyczka to pikuś, byłam juz kilka razy od porodu, ale solarium... Leżę sobie, słonko świeci, mgiełka chłodzi, muzyka na max głośność - normalnie jak za starych dobrych czasów - na balety mi sie zachciało:))

No a jak moje chłopaki dzis sobie radziły - rano udoilam setuchnę, nakarmiłam młodego i zostawiłam tatusiowi. Wracam a tatus akurat karmi głoda. Nakarmił, ja wzięłam prysznic i chce młodego doprawić cycem - a tu foch:) Patrzy tylko na tatusia, gada do niego, łapkami go po twarzy gładzi, smieje sie - na mnie nawet nie spojrzy:) I tak chyba z pół godziny - ubaw mielismy nieziemski - a co bedzie jak do pracy wrócę?:) Zapomniał mnie szybciutko:)

No ale jest fajnie - jutro małe 400km a potem ślub w USC, obiad w restauracji i do domu kolejne 400km - tak mój brat sie szarpnał na "wesele" - no cóż - razem zarabiają tylko lekko powyżej 10 000 PLN:))) W zemście zrobiłam go chrzestnym mojego synka, a moja mama sie śmieje, że nasze chrzciny będą huczniejsze niż ich ślub:)
 
reklama
Cześć.
My chyba też skaczemy jak to pięknie nazywacie:szok::-p
Ryk przed kazdym zaśnięciem bo??? nie umie zasnąć...dziś już coś mi się z nadgarstkiem porobiło bo mały już taki mały nie jest ( 7,5 kg plus oprawa, poduszka i kocyk). Jak już zaśnie to pośpi trochę. Na dworzu wiatr i tylko jakieś 16-18 stopni więc młody pospał 1,5 h na tarasie ale wcześniej był ryk bo drzewa mu sie nie spodobały:szok::baffled:no już naprawdę wymyślił, jak wózek odwróciłam to spokój...
Wikasik to pewnie skok więc spokojnie:tak:i na Was nadszedł czas:-D
Flaurka wrzuć fotę;-)
Dorka staraj się izolować małą, ja sie 4 dni męczyłam kiedyś - ciężko jest ogarnąć dwójkę w osobnych pomieszczeniach ale nie było zmiłuj i niech mała ręce myje po czyszczeniu nosa i Ty również - na pewno będzie dobrze:tak:
 
Ostatnia edycja:
Do góry