reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Maj 2013 :):)

reklama
oj tam... niech się obraza..po co ci bezużyteczny sprzęt w domu...zeby sie przewracac o niego?
W zeby nie bylo powiedz ze Fifi spadl z niego, albo sie udezyl o pedaly bo chcial krecic i wolisz jednak cos bezpieczniejszego..
 
Ostatnia edycja:
Siema mateczki.
Oj filipia to prezentów a prezentów. Kurcze może i ja wieksza impreze zrobię. Zawsze to wiecej prezentów ;) A w kolejkach do badan sie nie pykaj tylko mów ze w ciazy zeby Ci dali numerek specjalny. No i jak te bety? Książkowe?
Camel a o jakich pojazdach Ty mówisz?
Ja z rana z Młodym wyrwalam sie na SH ale nic fajnego nie upolowalam. Tylko mała klepsydre do odliczania czasu mycia ząbków. Dokladnie taką zabke allegro.pl/klepsydra-do-mycia-zebow-minutnik-3-wzory-bigjigs-i4144734740.html Kosztowala mnie całą złotówkę.
Pozniej zakupy spozywczo- domowe i tak nam dzień minął. Czekamy na ojca, obiad na kuchni, dzieć drzemkuje. Ciszo trwaj.
Aha jak dziś pisnal w sklepie to ludzie na baczność stanęli. Kazdy ze zawalu mozna dostać. ..a ja im na to że mam tak na codzień :D Cudnie, już nadszedl ten czas ze moje dziecko zachowuje sie tak ze nie wiem gdzie mam się schować przed gromiacym wzrokiem przechodniów :/
 
Problemow wychowawczych czas zaczac... Kurcze az sie boje akcji tupiace dziecko w sklepie...

A co do pojazdow...wejdz na bloga tam sa od czasu do czasu zdjecia..mamy samochodzik od babu i rowerek 3-kolowy..
 
Ewcia, pierwsza beta z piątku jak najbardziej ok, teraz czekam na drugą, ale plamienia ustały więc mam nadzieję, że jest dobrze. To znaczy, mi jest niedobrze, ale z ciążą dobrze;)

M. dzwonił do teściowej. Usłyszał, że przecież można dorobić ograniczenie i pasy i będzie w sam raz. No ale stanęło na tym, że tak się nie da i trzeba wymienić. Już nie raz pisałam, że brak mi słów...

Odebrałam drugie hcg. Rośnie książkowo;)
 
Ostatnia edycja:
Fifowa...no oczywiście że książkowo..jak mogło by być inaczej!!! więc teraz spokojnie i na luzie...nie przemęczaj się i wykorzystuj swojego M. ile wlezie..bo ty teraz najważniejsza!
Ja się zastanawiam jak teściowie zareagują na wieści :-) pewnie im kopara opadnie do samej ziemi :-)
Wymienią ten felerny prezent i będzie z głowy... :-)
 
Teściowie, jak teściowie. Ja mam obawy co powie mój tata i siostra. Oni to się w ogóle nie spodziewają, że coś się święci. Nawet ostatnio z tatą rozmawiałam o przebudowie biura, żeby przystosować do matki z dzieckiem;)

A na razie to czekam do 15 maja. Wtedy mam wizytę, ale dziś już rozmawiałam z lekarzem. Chyba pierwszy raz jest zadowolony, bo jak na razie to uskuteczniał czarnowidztwo. Ja się przestraszyłam i dlatego też nikt oprócz męża i Was nic nie wiedział. Mąż się chyba tylko koleżance pochwalił, ale ona to inna bajka. Lekarz ginekolog położnik, pomagała mi w szpitalu po porodzie, a do tego jest też w ciąży;)
 
reklama
Roczek ukończony! Ale nie miałam czasu wcześniej pisać, działo się :-)
Najpierw impreza w sobotę, od 16. Dla teściów i rodziny męża. Młody płaczliwybo jego 2 letni kuzyn zabrał mu zabawkę, popchnął i potem już co jakiś czas płakał jak go widział na horyzoncie. A tak to ciągle go nosiliśmy... o 18 zaśpiewaliśmy sto lat, zdmuchnęliśmy razem świeczkë i ryyyyyk;-/ wystraszył się śpiewu, ogólnie nie poznawaliśmy w sobotę naszego synka...
Dostał trochë zabawek lego duplo, ciuchcię z torami, samolot i kasę.

W niedzielę dla mojej mamy, moich kuzynów i przyjaciõł. Na poczætku było trochę drętwo bo ludzie nie znali się. Młody znowu był normalny, gadał, śmiał się, biegał. Już nie było sto lat :-) za to losowanie- wybrał 3 przedmioty, najpierw myszkë do kompa (bėdzie po tacie informatykiem), scyzoryk (złota rãczka) i różaniec :-) różańcem bawił sië najdłużej. Dostał fajne prezenty- krzesełko i stolik, ksiãżeczki, jakeś grające.
Całe jedzenie zjedzone, trochę ciasta zostało.

Żałujë że nie zdãżyłam zgrać fotek z całego roku na tableta żeby goście mogli sobie pooglądać, Byłoby to fajne bo na początku ludzie siedzieli, stali i nie mieli tematõw do gadki a tak to pewnie by to ożywiło imprezę.

Filipia gratuluję fasolinki

A dzisiaj coś mnie drapie w gardle i czuję osłabienie. Ufff
 
Ostatnia edycja:
Do góry