Wiolonczela no cos Ty 10 kg mniej niz przed ciążą? O to mi wlasnie opadły cycki 
Nie mam wam co opowiedzieć. Gdzie spakowana? Nawet myslowo nie ogarnieta. Malo tego od rana dobijam sie do goscia zeby omowic szczegóły przeprowadzki a ten nie odbiera i nie odpisuje na sms. Juz mnie po prostu mdli ze stresu. Mam ochotę polozyc sie spac i obudzic po wszystkim.
Z m.spinka jak co wieczór ostatnio. Poszlo o szeroko pojete wychowanie i nauke nocnikowania. Uparcie sadzal Młodego na nocnik, ten wstawal, az w koncu zsikal sie obok. No i m. się zdenerwowal ze dziecko nie zrozumialo gdzie ma sikac. I prawdopodobnie to moja wina ze tak go wychowuje. Jak coś miedzy nami w koncu nie peknie to przyszłość widzę w czarnych kolorach.
A tak poza tym to mlody wsadza mi palca w oko i mowi oko oko oko
tudziez koko bo kurka brzmi podobnie 
Z milych rzeczy to zakupilam dzis sobie dwie pary spodni do pracy.
Popieram camel jesli chodzi o robaczka. Najwyzej będą bawić sie na zmianę.
Filipia ja u mnie tez bym w bodziaki nie inwestowala tylko powiedziala wprost ale Ty jestes dziewczyna "z pomyslem" wiec rozumiem Twój zamysl.
Po zakupach pojechalismy do mojej mamy. Ja pierdziu ale komary cięły. Normalnie w bialy dzień w samo poludnie. Szok.
Nie mam wam co opowiedzieć. Gdzie spakowana? Nawet myslowo nie ogarnieta. Malo tego od rana dobijam sie do goscia zeby omowic szczegóły przeprowadzki a ten nie odbiera i nie odpisuje na sms. Juz mnie po prostu mdli ze stresu. Mam ochotę polozyc sie spac i obudzic po wszystkim.
Z m.spinka jak co wieczór ostatnio. Poszlo o szeroko pojete wychowanie i nauke nocnikowania. Uparcie sadzal Młodego na nocnik, ten wstawal, az w koncu zsikal sie obok. No i m. się zdenerwowal ze dziecko nie zrozumialo gdzie ma sikac. I prawdopodobnie to moja wina ze tak go wychowuje. Jak coś miedzy nami w koncu nie peknie to przyszłość widzę w czarnych kolorach.
A tak poza tym to mlody wsadza mi palca w oko i mowi oko oko oko
Z milych rzeczy to zakupilam dzis sobie dwie pary spodni do pracy.
Popieram camel jesli chodzi o robaczka. Najwyzej będą bawić sie na zmianę.
Filipia ja u mnie tez bym w bodziaki nie inwestowala tylko powiedziala wprost ale Ty jestes dziewczyna "z pomyslem" wiec rozumiem Twój zamysl.
Po zakupach pojechalismy do mojej mamy. Ja pierdziu ale komary cięły. Normalnie w bialy dzień w samo poludnie. Szok.