U nas tez choroby ciag dalszy ale rano pojechalksmy do zloba i Panie pozwolily go zostawic choćby na godzinke. Mowily ze nawet chciał sie z dziecmi bawic
no i wychodząc machal im na papa.
pozniej m poszedl z nim do lekarza. Osluchowo nadal czysto ufff. Wiec tylko inhalowac i ściągać. No i dal zaswiadczenie ze moze sie zlobkowac.
Tu tez lało i lało. Mlody juz malo z siebie nie wyszedl z nudy.
W pracy...jak to w pracy. W ciul spraw na glowie ze nie wiadomo co robic bo a tak sie o czyms zapomina i zostaje na dzień kolejny. Dzis prowadzilam szkolenie. Nagadalam się. Ale wesoło było.
Tu tez lało i lało. Mlody juz malo z siebie nie wyszedl z nudy.
W pracy...jak to w pracy. W ciul spraw na glowie ze nie wiadomo co robic bo a tak sie o czyms zapomina i zostaje na dzień kolejny. Dzis prowadzilam szkolenie. Nagadalam się. Ale wesoło było.