Paula. sz
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Kwiecień 2025
- Postów
- 691
Na mężaNa coś konkretnie wrzeszczałaś?
Że jestem sprzątaczka,kucharka.
Boże tragedia była
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Na mężaNa coś konkretnie wrzeszczałaś?
Maja do 5 dni roboczych…. Ale zawsze wyniki były wieczorem tego samego dnia, tsh i prolaktyna wczoraj wskoczyły a to na czym mi najbardziej zależy w realizacjiDzwoń tam, ja już bym awanturę kręciła![]()
Teraz tak myśle że jeśli faktycznie zrobią w 5 dni roboczych (czyli w piątek) to ja już będę po drugim prozku i becie bo planuje już w czwartekMaja do 5 dni roboczych…. Ale zawsze wyniki były wieczorem tego samego dnia, tsh i prolaktyna wczoraj wskoczyły a to na czym mi najbardziej zależy w realizacji![]()
Tak jak mówisz - życie weryfikuje. Mi się marzyło do 30 urodzić 2 dzieci, a tutaj 33 rok życia leci a ja pierwszy raz w ciazy. Ale dlatego gdyby się udało ta ciążę donosić to planuje szybko o drugie się postarać. A jak będzie zobaczymyJa też zawsze marzyłam by mieć pierwsze dziecko do 25 roku ( urodziłam dzień przed 26 urodzinami ) a drugie dziecko do 30stki ( w marcu skończyłam 30 lat ). I do tego dążę, chcemy tylko dwójkę dzieci i później już jak dzieci będą odchowane to mieć czas dla siebie, na wyjazdy itp itdtakże ja bym pewnie maks 35 mogła urodzić a później już bym nie chciała.
Ale rozumiem każdą kobietę, każda ma inny pogląd, a druga sprawa, życie weryfikuje![]()
Coś tam faktycznie przebija. A na betę nie chcesz iść ?Robiłam test o 17:30, ale znów to samo było, czyli przez pierwsza minutę była kreska, cień od momentu gdy test nasiąkał moczem a później znikła, widać ją tylko pod jakimś kątem... Ehh, jutro powtórka, bo skoro dziś 9-10dpo, a owulke czułam bardziej ( tak słabo ) dwa dni po piku, to wtedy wychodzi na 9dpo. No nic, trzeba czekać, jeszcze trochę czasu jestale cieszę się, że robiłam te pinki już od 6dpo aby zobaczyć jak one się wybarwiają, jak wygląda test jak nasiąka moczem itp, bo dzięki temu widzę, że wcześniej ta kreska nie pojawiała się wcale podczas wybarwiania, była totalna biel, a teraz ona jest.
Pierwsze zdj zrobione w pierwszej minucie, drugie zdjęcie zrobione po pół godziny. Marne, prawie nic nie widać na zdjęciach.
Wolę iść jak będzie faktycznie kreska bez przyglądania się, inaczej szkoda mi kasy. Jeśli jutro rano będzie kreska mocniejsza to się przejdę na betę.Coś tam faktycznie przebija. A na betę nie chcesz iść ?
No to ja jestem dużo gorszą mamą mając 35 lat niż jak miałam 21.
Zabawy nie chciałam, rzygac mi się już chciało od tych imprez i tego chlania. Teraz też mi się chcew ogóle mnie to już nie kręci
Tyle że ja strasznie imprezowałam od 13 roku życia. To było straszne z perspektywy czasu