reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Majowe Mamy 2016

reklama
Jaz drugą ciążą miałam problemy z żyłami macicznymi, dziecko za mało pobierało pokarmu. miałam robione co tydzień, co dwa doplerra że jak by zachamował się wzrost to by nie patrzeli na wiek ciąży tylko wywoływali poród. U mnie na szczęście skończyło się dobrze bo donosiłam urodziłam tylko cztery dni przed terminem ale mała miała 2950g
 
Kurde a u tej dziewczyny 4tygodnie temu już cos było na rzeczy i zamiast ja skierować na dodatkowe usg to czekali 4tyg... U mnie przepływy ok, ale tez mam je powtórzyć za dwa tygodnie.
 
Ufff doczytałam... :)

Malutka do domu i do łóżka marsz! ;) Kuba to Ci adrenalinki dostarcza ;) Leż, odpoczywaj i myśl pozytywnie. Dobrze będzie :)

13x13 dobrze, że na strachu się skończyło. Ja się wypierdzieliłam w styczniu na schodach, ale na szczęście oprócz siniaka na pół poślada nic mi i dziecku się nie stało... od tego czasu jestem ostrożniejsza, choć wiadomo, że równowaga w ciąży zachwiana ;)

Straszycie... pod koniec miesiąca muszę zamówienie z gemini zrobić i torbę spakować :p resztę wyprawki najwyżej mąż ogarnie jakby co ;)

Wszystkiego dobrego Kobiety! :D
 
Itucha ja też obudziłam się nad ranem. Nie śpię od 4.00 i się zastanawiam czy się nie zdrzemnąć, ale czekam na paczkę.
Wow... już majówki rodzą... a ja nadal w polu z torbą do szpitala. Za chwilę zabieram się za prasowanie ciuszków dla Małej... mam nadzieję, że mój kręgosłup to wytrzyma.
 
Ojjej ale Kruszynka..
Jestem w szoku, ze takie Malenstwo moze byc takie dzielne i przy wsparciu medycyny moze byc za jakis czas na rowni z rowiesnikami ;)

Te przeplywy sa bardzo wazne, szkoda tylko, ze jak nie pracuja prawidlowo to nie mozna zabardzo z nimi nic zrobic tylko rozwiazywac ciaze,
ale najwazniejsze ze dzidzisia mozna ratowac w inkubatorku.
 
reklama
Do góry