reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe mamy 2017

A co do porodu,chcecie rodzić z partnerami? A może któraś z mam ma już doświadczenie w porodzie rodzinnym ? U nas przy pierwszym dziecku poród rodzinny był planowany,mąż chciał być i w sumie wyszło to z jego inicjatywy jednak jak doszło co do czego to rodzilam w środkowej sali gdzie nie mogą być inne osoby,chcieli to zawolac jak już było widać główkę a wtedy ja powiedziałam że nie chce. Teraz mąż się znowu szykuje na bycie przy porodzie jednak wolę żeby był od początku do końca niż tylko na przecięciu pepowiny.
 
reklama
Ja już po wizycie. Byliśmy razem ale nic nie było widać mimo, że 700 gr chłopa [emoji14] pozwijał się tak, że miał ręce i nogi na buzi [emoji50] co do porodu, chce żeby mój facet był ale nie na sali do końca. Może być na początku ale później chce do wyprosic. Mam pewne obawy..
A moje łożysko... Przesuwa się, dalej jest przodujace ale powinno do czasu porodu być już na swoim miejscu ( tak teoretycznie powinno być). :)

Napisane na E2105 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja już po wizycie. Byliśmy razem ale nic nie było widać mimo, że 700 gr chłopa [emoji14] pozwijał się tak, że miał ręce i nogi na buzi [emoji50] co do porodu, chce żeby mój facet był ale nie na sali do końca. Może być na początku ale później chce do wyprosic. Mam pewne obawy..
A moje łożysko... Przesuwa się, dalej jest przodujace ale powinno do czasu porodu być już na swoim miejscu ( tak teoretycznie powinno być). :)

Napisane na E2105 w aplikacji Forum BabyBoom
Gratuluję wizyty [emoji173] a który masz teraz tydzień?

Napisane na HUAWEI VNS-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Klaudia i Nikodem, a który to tydzien? Bo to kawał chłopa jest, 700 gram ;).

U mnie tak jak pisałam wcześniej P. chce byc przy porodzie, na razie trzymam sie tego, ze bedzie. Chyba, ze mi sie cos pozniej odwidzi ;)


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Gratki z udanej wizyty :)

Mój mąż był przez cały czas przy poroz2dzie i nie wyobrażam sobie żeby go tam nie było! Był bardzo pomocny i trzeźwo myślący, bo ja z oczywistych względów nie byłam w stanie. To on wezwał ordynatora gdy już było kiepsko. Poród zakończył się cesarka, ale tam to już go ze mna nie było niestety ..

hchygox116m52hb2.png

wnidk6nlehnhe9z6.png
 
Klaudia, gratuluję udanej wizyty :) faktycznie duży Twoj chlopiec :) moja Mała ostatnio też strzeliła focha i jedyne, co bylo widać na USG to nóżki, brzuszek i kręgosłup :)
co do porodu, to na początku TŻ mógłby być przy mnie, ale na koniec wolę żeby go nie było (chyba wolę) [emoji14] tak mi się teraz wydajr

 
U mnie na usg M.praktycznie nic nie widział. Na polowkowyn mu się robiło duszno. Wzruszony był, ale na wizyty wolę chodzić sama. Raz wzięłam mame, by zobaczyła wnuczki. Była bardzo wzruszona. Raz musiałam iść z Tomkiem. Był bardzo grzeczny, choć niewiele widział. Lubi filmiki z siostrami. Zwłaszcza jeden jak ta spod spodu próbuje ugryźć drugą.
Co do obecności męża przy porodzie. M.bardzo nie chciał. Wymusilam to na nim. Był od rozwarcia na 7 cm aż do końca. Tylko jego masaż pomógł mi przetrwać bóle krzyżowe. Gdy była faza parcia,stał od strony głowy. Ciął pepowinę. Potem był cały czas z nami. Nigdy tego nie żałował.
Teraz będę miala cc, więc, niestety, M.nie będzie :(
 
reklama
Blondie, niech stoi od strony głowy. Potem będzie nagrywać Marysię. Może przetnie pepowinę? To wspaniałe chwile. Ja mam nagrany pierwszy krzyk mojego skarba. Coś pięknego ...
 
Do góry