Hej dziewczyny ja mam do Was takie pytanie bo od rana w biegu byłam z córcia 6 miesięcy u lekarza i wysłała nas do neurologa i fizjoterapeuty bo mała rączki wygina do tyłu, obraca się z pleców na bok ale jej zdaniem już powinna z pleców na brzuch i rączki trzymać normalnie i jak ją biorę na ręce to rączki rozkłada a powinna je trzymać z przodu i ciemiączko ma za małe zdaniem lekarki i dlatego neurolog i oczywiście chodzę już zła bo teściowa mi to taki wykład walnęła że dziecko przełamane, że my jej nie słuchamy , że prosiła się żeby nosić w rożku to my nie, bo kto stara babę będzie słuchał, jak powiedziałam że pojadę do lekarza tam gdzie siostra z małą była bo profesor to mnie zbluzgala że ja nie mogę innych lekarzy mieć tylko tych samych? Jestem dosyć że podłamana mała to ta mi jeszcze takich nerw dokłada że ja mam dosyć
czy ktoras z Was miała podobny problem z niemowlakiem??
