Hej
W Anglii szkola rodzenia jest chyba za darmo, ale nie jestem pewna.Polozna mi tylko powiedziała ,że warto chodzić, bo będe wiedziała co robic jak trafię do szpitala.
Piszecie o Pepsi. Ja okropnie mam ciągoty do Pepsi i tez potrafię duszkiem walnąć i tak jak Wictori gaz się puszcza nosem...Wcześniej spradycznie mi się chciało, a teraz. Może dlatego,ze nie piję kawy i organizm sie domaga kofeiny. Moja mama mówi,że ona ze mną w ciąży piła dużo Pepsi i soków pomidorowych. Nieźle.
17 grudnia się dowiemy czy będe miała Jasia czy Marysię, bo wtedy mam USG w Anglii. Potem jedziemy do Polski, więc od razu porobię wszystkie badania krwi itd i pójdę do ginekologa na sprawdzenie. A 31 grudnia będe miała 3d USG. Juz się nie mogę doczekac, jednak jest mi objętne czy będzie chlopiec czy dziewczynka, aczkolwiek mam przeczucia ,że będzie chlopiec...
Miłego wieczoru Mamusie,:-)