reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maluszki a domowe zwierzaki

MELLISA jakie on pozy wali:))) jak model jakis:)

heh no tak model z niego niesamowity czasmi zachowuje sie jak klaun zeby zwrocic na siebie uwage albo jak kot ze shreka patrzy tymi swoimi czarnymi oczkami i juz nie da sie mu oddmowic ;)

Mellisa jak noworodek od razu przywzyczai sie do pewnych dźwieków to nie będą go budziły. Do nas na oddział nawet rodzice dzwonią co robic bo po wyjściu ze szpitala nie mogą dziecka uspic bo monitor mu nie "pika" i maluch szaleje... :)

dzieki lolisza to mnie pocieszylas :)
 
reklama
Polecam ten filmik, jest w nim zawarte o kontakcie dziecka ze zwierzętami domowymi:
[video]http://www.mamazone.pl/tv/film,3970,higiena-w-kontakcie-z-noworodkiem.aspx[/video]
 
mój Czaruś:)
33cojts.jpg

2n7l6o6.jpg
 
Ostatnia edycja:
nasz Ceonek dziś drugi tydzien na gigancie, siedzial dzis pod kontenerem i nawet na ulubione ciasteczka nie chcial wyjsc, na imie reaguje, ale podejsc sie nie da, ucieka, juz trace nadzieje, ze do nas wroci... a w domu byl taki przylepiec

DZIULKA78
u nas niestety sofa i fotel nosi slady pazurkow, mimo, ze obicnane i drapaczka tuz obok, nawet ostraszacz w spray nie pomogl, zainwestowalismy w narzuty i jakos zainteresowanie tymi meblami przeslo na drugi plan na pierwszy wyszlo grzeabnie w kwiatkach
 
A ja dzisiaj trochę zdenerwowana chodzę. Nasz pies (tzn. pies ojca mojego dziecka i mój, który mieszka u niego, ale do mnie nieraz na weekendy przyjeżdża) od paru dni czochrał się jak głupi. Został przejrzany i ani jednej pchły nie miał.
Jednak w końcu zaczął się gryźć piszczeć i jego pan poszedł z nim do weterynarza, okazało się, że załap wszy od szynszyla mieszkającego w ich domu (szynszyl jest siostrzeńca jego pana).
Dostał jakiś zastrzyk i wet zapewnił, że te wszy na ludzi nie przechodzą. Ale ja i tak mam stresa, mój piesiu przecież jak jest u mnie to śpi ze mną na łóżku, tulam go, bo to moje kochane psisko.
Macie jakieś doświadczenie w tej kwestii, czy te wszy mogły na nas ludzi przejść? Dzisiaj robię generalne pranie pościeli, bo to zawsze bezpieczniej. Na samą myśl o tym świństwie wszystko mnie swędzi...
 
Dziewczeta, wlasnie co do lapania roznego rodzaju badziewia przez psa/ kota, jak jest male dziecko w domu, nalezy takiego delikwenta co 3 m-ce odrobaczac. Moj mimo iz jest typowym zniewiescialym kanapowcem jest tak odrobaczany
 
Ja słyszałam, że co pół roku należy odrobaczać. Ale lepiej dmuchać na zimne, to nie jakiś majątek, a jest się spokojniejszym o bobaska.
 
Co do odrobaczania to też słyszałam, że standardowo powinno się zwierzaka raz na pół roku odrobaczać ale jak jest małe dziecko w domu to średnio raz na trzy miesiące, bo taki maluszek ma dużo słabszą odporność i łatwiej się wszystkim zaraża. Ja ostatnio zaczęłam się obawiać jak to się u nas wszystko poukłada, bo ci co wiedzą jakiego mamy psiaka nic tylko ględzą, że będzie zazdrosny, że trzeba go będzie bardzo pilnować i że może nie zaakceptować "nowego lokatora"... Mam nadzieję, że się mylą... :confused2:
 
reklama
MAKUC najwazniejsze nie ograniczac kontaktu i przyzwyczajaj juz teraz piesa do zapachu ciuszkow maluszka to wtedy lagodniej to przejdzie. najwazniejsze zeby nagle piesu nie poszedl w odstawke, tzn zeby zawsze znalezc czas na zabawe z nim i na glaskanko. ja jestem ciekawa jak moja kiciucha zareaguje, bo nieraz slysze ze przeboje sa odkad kobieta zajdzie w ciaze to koty dostaja kobla i sikaja gdzie popadnie, a moja jakos tylko respektu nabrala, tzn w zabawie nie czestuje mnie pazurkami i nie gryzie mocno tzn prawie wcale, bo ja ja troche wychowalam "po psiemu":)) wkladam jej lape do pyziorka i zanim zaszlam w ciaze to starala sie odbic zeby a teraz wezmie do pyska ale nie gryzie tylko lize. jako tako nei widze zmian w jej zachowaniu na razie. zajmujemy sie nia normalnie, maz kuwetka, ja jedzonko, zabawa oboje. wg mnie powinno byc dobrze jak tylko sie zwierzecia nie odepchnie w kat jak zabawke bo wtedy moze byc ciekawie...
 
Do góry