reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Maluszkowe i nasze zakupy

Nie wiem za bardzo czy kupować butelki i mleko modyfikowane na wszelki wypadek, a jeśli tak, to jakie. Podpowiedzcie dziewczyny.

Buteleczkę na pewno warto mieć, taką ze smoczkiem o wolnym przepływie.
Ja kozystałam z Aventu i jestem bardzo zadowolona.

Ja uważam że warto kupić bo jak dziecko płacze z głodu to wierz mi ale nie ma czasu męża wysyłać . Można kupić tańsze mleczko np. NAN 1 kosztuje koło 12- 14 zł za opakowanie i wiedzieć że się je ma . termin mają długi więc jak coś potem dzieć wypije . Butelkę tez warto jedną mieć taka 150ml wystarczy .

A ja dziś byłam w tesco i nabyłam na przecenkach . :

Ciuszki bajka. Będzie piękna księżniczka.
A co do mleka, to ja bym ie kupowała, bo jak "się uda" to się zmarnuje.
A kupić można wszędzie i o każdej porze.
No i ma się wtedy pokusę, żeby podać, a nie walczyć z cycem.


Mleka nie kupiłam, nastawiam się na cycek, a gdyby coś szło nie tak, to jak będę w szpitalu męża wyślę. Butelkę kupiłam jedną - tomme tippie, że niby najbardziej jak pierś, zobaczymy.
[/QUOTE]

Przy Izuni miałam o tyle trudną sytuację, że studiowałam zaocznie 150km stąd.
WIęc weekendy spędzała z dziadkami, albo tatusiem.
Musieli więc podawać mleczko z butelki.
Ale udało się odciągać na tyle i zamrażać (długi czas utrzymywałam nadprodukcję),
więc obyło się bez mieszanek.
Laktacja ruszyła późno, więc dosyć opornie nam szło na początku, ale było warto!

Mogę tylko z własnego doświadczenia powiedzieć, że, żeby nie zaburzyć nawyków (ale co dziecko to inny obyczaj)
1. Nigdy nie podawałam jej mleka z butelki własnoręcznie. Zawsze robił to ktoś inny, żeby mama kojarzyła się tylko z cycem.
2. Karmiłam przez kapturki 2 miesiące (mam wklęsłe brodawki) i nie zauważyłam problemów z laktacją.
Po tym czasie przeszłyśmy na karmienie bez osłonek, kiedy mała już miała silną buźkę.
3. Spokój, spokój i jeszcze raz spokój - nawet jak przyszła teściowa, a ja miałam karmić, to mleko po prostu przestawało wypływać. Komfortowe warunki to podstawa sukcesu.
4. Herbatki na laktację naprawdę pomagają (np. Fito-Mix z Herbapolu)
5. Zawsze warto mieć zamrożoną porcyjkę, dla głodomorka, żeby nie być tak uwiązanym.
 
reklama
Dziewczynki śliczne te zakupy i ubranka:-) Ja mam sporo ubranek po corci, jednakze moja pierwsza corcia urodzial sie w sierpniu wiec niestety te ciuszki mi sie nie pokryja... Jeszcze czekam z zakupem ciuszkow, gdyz nie iwem kiedy dokladnie urodze i kolejna sprawa to pogoda... czy kupowac grubsze rzeczy, czy tez moze ciensze...

Co do mleczka modyfikowanego- podczas pierwszej ciazy nie kupowalam na zapas, jednkaze po paru dniach wyslalam mego meza po mleko, gdyz moja corcia non stop plakala z powodu malej ilosci pokarmu i takie dokarmienie od czasu do czasu pomoglo :-)

Buziaki
 
kurde u mnie w tesco mało ubrań i nic ciekawego w oko nie wpadło, bo mąż poganiał bo jak zwykle mu się spieszyło.
ale ciuszki super!

Elvie naklejki bomba, pokaż jak juz je poprzyklejasz.
 
reklama
Do góry