reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mały brzuszek maluszka i mała waga

NiebieskookaEM

Fanka BB :)
Dołączył(a)
24 Październik 2022
Postów
3 944
Pytanie do Mam, które miały podobną sytuację.

Aktualnie 25+2tc, dzisiaj na wizycie pani dr zauważyła, że maluszek ma mały brzuszek (24+0). Waga też bez szału, bo 710gram, czyli 10 centyl.
Wymiar dwuciemieniowy główki jest ok (25+1) , ale obwód główki pasuje na 24+3 ;/

Niby się nie martwić, bo ja mam 163cm, mąz ok 180cm, czyli najwyżsi nie jesteśmy i maluch też może nie być duży, ale nadal z tyłu głowy siedzi niepokój.

Któraś z Was miała podobną różnicę w wymiarach i było ok po porodzie?
 
reklama
U mnie obaj synowie mieli brzuszki i kości udowe tydzień mniejsze niż wiek ciąży, masa urodzeniowa ok. 3200g. Obecnie starszy mia wzrost na 25 centylu, a młodszy na 50 centylu. Teraz jestem w trzeciej ciąży i na ostatnim USG 25+2 waga 750g, więc podobnie jak u Ciebie. Nie ma się czym martwić, nie wszystkie dzieci muszą mieć 4 kg do porodu🙂
 
Pytanie do Mam, które miały podobną sytuację.

Aktualnie 25+2tc, dzisiaj na wizycie pani dr zauważyła, że maluszek ma mały brzuszek (24+0). Waga też bez szału, bo 710gram, czyli 10 centyl.
Wymiar dwuciemieniowy główki jest ok (25+1) , ale obwód główki pasuje na 24+3 ;/

Niby się nie martwić, bo ja mam 163cm, mąz ok 180cm, czyli najwyżsi nie jesteśmy i maluch też może nie być duży, ale nadal z tyłu głowy siedzi niepokój.

Któraś z Was miała podobną różnicę w wymiarach i było ok po porodzie?
NIebieskooka, te wymiary na USG są bardzo umowne. Dziecko nie rośnie codziennie o x mm. Rośnie skokowo. Dzisiaj może mieć brzuszek na 24+0, a za 3 dni będzie miał na 25+0. Poza tym to też zależy od pozycji dziecka (u mnie różnica do 3 dni), od tego, jak lekarz złapie na USG. Nie wiem czy bym się tym jakoś bardzo przejmowała.
U mnie na połówkowych kość udowa była na 7p centylu, a jak poszłam na USG w 24+0, to była 5 dni do tyłu 🤷‍♀️

A że waga wyliczana jest algorytmem z brzuszka, głowy i kości udowej, to siłą rzeczy wyszło mniej.
Zrobiłabym USG kontrolnie za tydzień i zobaczyła o ile wzrosło.
 
Ja miałam różnicę nawet z tego co pamiętam 3 tygodni... W pewnym momencie nawet zdiagnozowali IUGR. Syn był poniżej 3 centyla. Wtedy leżałam już w szpitalu, USG miałam co tydzień. Po tygodniu lekarka podała mi wagę o 200g mniejszą niż tydzień wcześniej. Bardzo się wtedy podłamałam psychicznie, ale na szczęście w kolejnym tygodniu badanie robił mi już inny lekarz, który przejął mój przypadek i badał mnie również w kolejnych tygodniach. Syn był mniejszy, ale urodził się 2600g, 48cm w 37+0. Ostatnie 1,5 miesiąca byłam na Clexanie, żeby zwiększyć przepływy, więc może to też miało wpływ na późniejszy wzrost dziecka. Wspomniany lekarz powiedział mi, że bardzo wiele zależy od umiejętności, sprzętu, humoru lekarza wykonującego USG i żeby zawsze brać to pod uwagę.
 
Ja miałam różnicę nawet z tego co pamiętam 3 tygodni... W pewnym momencie nawet zdiagnozowali IUGR. Syn był poniżej 3 centyla. Wtedy leżałam już w szpitalu, USG miałam co tydzień. Po tygodniu lekarka podała mi wagę o 200g mniejszą niż tydzień wcześniej. Bardzo się wtedy podłamałam psychicznie, ale na szczęście w kolejnym tygodniu badanie robił mi już inny lekarz, który przejął mój przypadek i badał mnie również w kolejnych tygodniach. Syn był mniejszy, ale urodził się 2600g, 48cm w 37+0. Ostatnie 1,5 miesiąca byłam na Clexanie, żeby zwiększyć przepływy, więc może to też miało wpływ na późniejszy wzrost dziecka. Wspomniany lekarz powiedział mi, że bardzo wiele zależy od umiejętności, sprzętu, humoru lekarza wykonującego USG i żeby zawsze brać to pod uwagę.
A wszystkie "długości " miał poniżej 3 centyla, czyli np. jedną rzecz tylko ?
 
Z tego co pamiętam to przy drugich prenatalnych były już pierwsze niższe wartości, ale nie aż tak. Te o których pisałam były po 30tc. Miałam nadciśnienie indukowane ciążą z towarzyszącym białkomoczem i to prawdopodobnie było przyczyną. Na 3 prenatalnych brzuszek był już 2 tygodnie "za mały", a lekarz, który mi je wykonywał powiedział, że nie wydaje mu się żebym mogła donosić ciążę do końca, bo nadciśnienie już tylko będzie się nasilać, do tego obrzęki, białkomocz i przy takim przyroście ciąża będzie musiała być rozwiązana nawet w 37+0. We wszystkim miał rację. Ostatecznie w 30tc trafiłam do szpitala ze skróconą i rozpulchnioną szyjką, a później wszystko leciało już jak mówił.
 
U mnie na USG często rozbieżności pomiędzy poszczególnymi wymiarami wychodziły ok. 3 tygodni i to zarówno przy pierwszej jak i drugiej ciąży. U Ciebie wszystkie wymiary są na ok. 24-25 tydzień, więc dziecko jest bardzo proporcjonalne :) Z pierwszej ciąży syn urodził się ostatecznie w 41+0 z wagą 3110 a z drugiej ciąży córka od początku na wymiarach była bardzo mała i urodziła się w 39+5 z wagą 2370. Ja szczerze mówiąc rozbieżnościami się nie przejmowałam, aczkolwiek lekarz prowadzący w obu ciążach twierdził, że dzieci będą jednak nieco większe niż były w rzeczywistości.
 
reklama
U moich dzieci proporcje na USG były mocno zachwiane w obu ciazach. Waga też wychodziła im długo niska. Robiłam zastrzyki i dostałam Medargin do picia. Ciążę z synem spędziłam głównie w szpitalu. W drugiej już stwierdzono, że takjuz moje dzieci mają. Po 30 tyg. brzuszek 2 tyg do tyłu. Głowa 2 tygodnie do przodu. Po porodzie szybko zaczęło się wyrownowac bo i syn i córka wypadli z siatek centylowych przed 1 rokiem życia. Wszystko powyżej 97 centyla. Tyle że ja mam 180 cm wzrostu, a mąż 2 metry.
 
Do góry