Witam wszystkie przyszłe mamusie

Ja już chyba też mogę do Was dołączyć, piszę chyba bo nie byłam jeszcze u lekarza - wizyta dopiero na 15 kwietnia.
Troszkę o mnie:
Mam 23 lata, dzidzia planowana i jak najbardziej chciana, jeszcze niemężata, ale 25 maja to się zmieni (ślub zaplanowany przed pojawieniem się fasolki

) Mam nadzieję, że będąc w 11 tc, będę miała siły, żeby jakoś ślub przeżyć

Mam cudownego partnera, który bardzo cieszy się z dziecka, o czym świadczyć mogły tylko łzy w jego oczach jak pokazałam mu test

Ogólnie zaplanował sobie ślub i dziecko na 30 urodziny... i udało mu się
Troszkę o fasolce:
Test zrobiłam 2.04 wyszły dwie kreseczki, co prawda jedna bledsza, ale wyraźna :-)
Poleciałam na betę na drugi dzień, wynik - 32,80, po 48 godzinach wzrosła do 105,80 :-)
Z moich wyliczeń wychodzi na to, że jestem w 5 tc

Termin także z moich wyliczeń to 14 grudnia, piękny prezent na święta
O moich odczuciach:
Jestem przeszczęśliwa, mimo młodego wieku, gotowa na dziecko

Oczywiście jak każdej przyszłej mamie towarzyszy niepokój i strach, mam tak samo, ale mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze

Z dolegliwości póki co:
Senność - ogromna, mogłabym spać cały czas

Ból brzucha - martwi mnie on, bo boli nawet w nocy, ból podobny do tego miesiączkowego. Mam nadzieję, że to normalny objaw, bo co forum to inna opinia :/
Pozdrawiam, ściskam :*