reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

mamusie grudniowe:)

Roni maly przestal ulewac po debridacie? bo moj strasznie zaczol ulewac, normalnie z dnia na dzien, praktycznie po kazdym karmieniu! od jakis 3 tyg! nie wiem co jest grane :confused:


mi lekarz mowil ze test daje 99% skutecznosci a badanie z krwi na hcg (tak to sie chyba nazywalo?) 100%. to sa hormony, ktore wystepuja tylko w ciazy! no chyba ze u Sugar zostaly w organizmie po poprzedniej ciazy ale watpie!
 
reklama
ja też jak byłam w ciąży to testy paskowe wychodziły mi negatywne, więc zrobiłam sobie poziom beta hcg w krwi i ten wyszedł mi pozytywny ;-)
 
testy paskowe i badanie HCG - czy bardziej czule - betaHCG badaja istnienie gonadotropiny kosmowkowej obecnej w krwi i moczu kobiety w ciazy (stezenie wysokie, wzrasta ok. 100% przez 48h, dlatego najlepiej badac dwa razy w odstepie 48h), albo u kobiet, ktore maja raka (stezenie niskie, norma to 0-1, u kobiet chorych - ok. 5).
natomiast pigulki nie zawieraja takich hormonow, tylko progesteron przeciez. i nie maja wplywu na testy.
mozliwe, ze u sugar nie spadl do konca poziom hcg, ale to maaaalo prawdopodobne po takim czasie, braku zlych objawow, pojawieniu sie @..
to na 99% ciaza jak na moje oczko ;-)

a u mnie bylo tak, ze sie staralismy 3 miechy (ale poniewaz bardzo chcialam dzidzi juz wczesniej to juz jakis rok sie obserwowalam, czy to nie przypadkiem dzidzia.. i robilam testy co miesiac i co miesiac straszne rozczarowanie..) no i juz myslalam, ze nie bede mogla miec Filipka :-) no bo endometrioza i rozchwianie hormonalne na maksa (po poronieniu).. ale jakos przysnilo mi sie, ze mam termin na grudzien.. i w tym cyklu (marcowym) bylam niemal na 100% pewna, ze to to!!! urodzila sie siostrzeniczka Dejva, poszlismy ja odwiedzic, i czulam, ze w brzuszku mam juz swojego malego lokatora.. na drugi dzien zrobilam test i wyszla tak mega jasna kreska, ze niemal pod swiatlo... moj facet orzekl, ze to nie wynik, tylko zamokl pasek koloru od siusiow ;-) alez sie wnerwilam na niego!!! i pojechalam po zajeciach na bete (bHCG)... i wyszlo!!! 74mg!!!! czyli jakis 4-5tc!!!! alez bylam szczesliwa :-) i po dwoch dniach 230 - czad.. nawet myslalam, ze blizniaki, bo duzo przyroslo.. hihihi :-)

a co do bledow lekarzy - na staraczkach byla taka historia, ze az sie poryczalam, taki cud...
jedna dziewczyna, starala sie chyba dwa i pol roku o malenstwo, bardzo duzo problemow z obu stron itepe, zapisali sie do kliniki nieplodnosci, lekarz robil badanie w srodku cyklu, mowi - bezowulacyjny i dal leki na wywolanie @.. i ze nie bylo zadnych pecherzykow w jajniku itepe... cos ja tknelo i nie wziela leku.. dzien pozniej test.. POZYTYWNY!!! chyba w 20 dc!!! to sie bardzo rzadko zdarza, pozytywny test tak szybko..
no ja sie poryczalam jak przeczytalam, ze ona jest w ciazy.. a w styczniu urodzil sie maly Filipek :-)

natura jest wspaniala!!!!
 
Ja robiłam dwa testy w życiu - dwa pozytywne.
Ichyba zrobię trzeci dla świetego spokoju albo na świętego Mikołaja...:-p
 
wlasnie sobie przypominalam te cudowne chwile!
jak zrobilam test i zobaczylam upragnione dwie kreseczki (w dzien spodziewanej miesiaczki) jak zobaczylam fasolke na usg i te wszystkie inne cudowne chwile :-) jakie to byly emocje!!!!! az sie rozmarzylam... :-D


dita to do3 razy sztuka - pewnie tym razem bedzie nagatywny :biggrin2:

dziewczyny a co to moze byc jak dziecko zaczelo nagle ulewac po dwoch mieisiacach??
 
Kicia - może to być objaw alergii na coś.
Albo zwyczajnie zbyt łapczywie niunio łzjada (moze za bardzo wierci się przy jedzeniu, próbując obserwować co się da) i łyka wiecej niż zwykle powietrza. Koniecznie do góry na chepka.
 
Kicia, to nie musi być krowa. Pomidor, keczup, miód (moja mała ma w 100% na miód...), orzechy, cytrusy... itp.
 
reklama
Moje dziecie tez zaczelo ulewac od jakiegos czasu. Ale ona je agresywnie i lapczywie. Sadze, ze to przez to. ALUSIA I MAMUSIA ASIA (ale masz dlugiego nicka:-)) ja podawalam bardzo krotko debridat. Praktycznie trzyczwarte mi zostalo. Wiec nie mam pojecia. Sadze jednak, ze to nie wina tego syropku. Bo on ma na celu rozluznienie jelit i calego ukladu pokarmowego.
 
Do góry