reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie w 2012

Julianna tylko z tymi przygotowaniami nie przesadzaj, bo same w sobie tak Cię nakręcą, że szok. Co za dużo też niezdrowo ;)

agabre, rozumiem co masz na mysli, ale u mnie jest tak, że teraz jak sobie to wszystko rozpisałam i wiem co kiedy mam jeszcze do załatwienia to właśnie taki spokój poczułam i wiem że nie ma się co spieszyć i nakręcać puki tego najpiew nie pozałatwiam. Ale cieszę się że już małymi kroczkami zbliżam się do celu, pozdrawiam :)
 
reklama
Julianna, dobrze, ze sie tak przygotowujesz, przynajmniej nic nie zapomniesz:-). Ja niestety w pierwszej ciazy mialam problem z zebami. Wlasciwie to byly zaleczane a nie leczone, poniewaz moja dentystka nie za bardzo miala ochote zajmowac sie zebami ciezarnej. No coz, tak bylo. Teraz jestem w trakcie leczenia dentystycznego i mam zamiar wyrobic sie w tym roku, by w przyszlym isc spokojnie tylko na kontrole. Do staranek zostalo jeszcze ponad rok, wiec na razie jestem wyluzowana:-)
 
agabre - gdzieś ty tu przylazła - ty w 2011 mamuśką zostaniesz więc nie kombinuj żeby od nas uciekać :-D

Dziewczyny - trzymam kciuki za wszystkie i każdą z osobna :tak:
Ja planuje na przyszły rok dzidzie i mam nadzieję że jednak będzie styczeń 2011. Mam 24 lata i dwu letnią córcię. Ale ja leczyłam się od 15 roku życia na PCOs, coś ala cukrzyca itp itd.. sporo tego było, astma, alergia... Od początku gin mi powiedział że będą problemy i były - 6 poronień a 7 ciąża wyleżana i się udało. Teraz chce kuć żelazo póki gorące bo znowu zaczynają się dziać problemy. Z dzieckiem nigdy nie ma na co czekać. Nie ważne czy ślub czy kupno domu czy samochodu - to nie one są najważniejsze :tak: Ja brałam ślub w ciąży i bardzo miło wspominam :tak: Mieszkanie kupiliśmy po narodzinach małej -dla niej :-), ja za miesiąc będę broniła tytułu inżyniera (nie miałam dziekanki) - nie pracuję jeszcze bo ciężko pracę znaleźć - ale praca nie zając nie ucieknie - kariera karierą ale uśmiech dziecka jest cenniejszy. Mąż się za to rozdwaja w robocie. Ale i on chce drugie więc pewnie teraz zamiast iść do pracy posiedzę sobie w domu :tak: Widzę co się dzieje z dziewczynami - problemów od groma i jeszcze trochę - naprawdę im wcześniej tym lepiej i trzeba być tego świadomym :tak:
 
Udało mi się znaleźć pracę, co prawda to praca taka dorywcza w Mc. Donaldzie, ale jestem zadowolona bo już tam pracowałam i można trochę wyciągnąć :-)
Za ząbki biorę się po wakacjach ponieważ póki co mam aparat a że zaraz ściągam (na szczęście) to poczekam jeszcze chwile ze stomatologiem:happy::happy:
Zastanawiam się też czy nie przenieść się na studia zaoczne od nowego roku, ale chyba zrezygnuje i zostanę tak jak jestem na dziennych...
Pozdrawiam Was ;-)
 
Witajcie dziewczynki trzymam za was kciuki żeby wszystkie plany się spełniały, a u nas nic nowego niby chcemy mieć dzidzie już ale z drugiej strony nie porobiłam żadnych badań a ostateczny termin na starania o maleństwo to maj, później niestety kończy mi się umowa o pracę i muszę szukać innej jeżeli by się nie udało to będziemy musieli czekać do mojej nowej pracy lub do przyszłego roku. Jutro dzwonię do dentysty i umawiam się oraz mam zamiar wybrać się do dentysty. :)
 
Witam Was;-) ale się cichutko zrobiło...
Dzisiaj Razem z Moim Kochanym postanowiliśmy, że po pierwszej spowiedzi przed ślubnej zamieszkamy oddzielnie aby miała ona jakiś sens :-) W związku z tym postanowiliśmy też, że tabletki przestanę też brać już w sierpniu, a od nowego roku zaczynamy staranki:-)
Niestety mam podejrzenie endmetriozy:-( jutro idę do gin i mam nadzieje, że zleci laparoskopie i co tam będzie trzeba. Będzie więc potrzebne trochę czasu na leczenie bo przerwę po tabletkach chce zrobić na 100%, nie zależnie co pani doktor mi poradzi. Mam nadzieje, że to uszanuje;-)
A jak u Was Dziewczyny? Pozdrawiam!!
 
To fajnie ze juz niedlugo odstawisz tabletki. Chociaz ja na Twoim miejscu by, je brala chociaz do slubu. W razie czego nie grozi Ci okres w dniu slubu lub balace pewne czesci ciala. A to bardzo wazne.

A ja 17go ide do lekarza. Ale chyba znowu mam torbiel. Mam te same objawy co przedtem. Tylko tym razem prawy jajnik.
 
Może i tak, ale nie chce już dłużej brać tabletek;-) Z okresem zawsze coś można wymyślić:-p Szczerze nie jest to dla mnie najważniejsze:-p :-)
Byłam dzisiaj u ginekologa, mam bardzo duży stan zapalny:-( za parę dni będę miała wynik posiewu... Pani ginekolog oczywiście powiedziała, że po odstawieniu tabletek nie trzeba czekać i można od razu rozpocząć starania. Ja mimo wszystko odczekam :happy:
No i zaczynam brać kwas foliowy :happy:
 
zdecydowaliśmy jednak że postaramy się w przyszłym roku o dzidzie tak koło czerwca, w czwartek wybieram się do ginekologa mam nadzieje że wszystko jest ok od razu zapytam się o wszystkie badania ... noi zaczynam ćwiczyć muszę brzuszek wzmocnić pozdrawiam was ...
 
reklama
To fajnie ze juz niedlugo odstawisz tabletki. Chociaz ja na Twoim miejscu by, je brala chociaz do slubu. W razie czego nie grozi Ci okres w dniu slubu lub balace pewne czesci ciala. A to bardzo wazne.

A ja 17go ide do lekarza. Ale chyba znowu mam torbiel. Mam te same objawy co przedtem. Tylko tym razem prawy jajnik.

A już kiedyś miałaś torbiele biorąc antykoncepcje? Mi jak zaczelam brać tabletki odeszly... az boje sie co bedzie jak odstawie:crazy:
 
Do góry