reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie w 2012

dzien dobry

Mama Stacha, toc to niewesolo masz, z praca to rozumiem, a maz...najchetniej powiedzialabym "to wpadnij", ale to nie jest najlepszy pomysl. Poza tym moze tata kiedys dalby odczuc dziecku, ze byl wpadka od mamusi, bo tatus nie chcial.

Isana
z/w co napisala Lelek mnie najbardziej na poczatku ciazy bolalo wlasnie z jednej strony - lewej:tak:

Aga, tez czesto macie tam badania? Z dzieciaczkami na pewno jest ok;-)

mnie to wkurza, czy ja wiem czy tak czesto to potrzebne, moze gdyby byla wczesniakiem, albo cos innego by miala to rozumiem a tak maltretowac mala widokiem pani w lokach i z zebami na wierzchu to raczej zbedne i dla niej i dla mnie. Dobrze, ze idziemy na "plynna" godzine.
Tu jeszcze robia spotkania dla "grup polozniczych" czy jak to nazwac (dzieci z tego samego momentu porodowego wraz z rodzicami spotykaja sie razem i gadaja o swoich problemach i uciechach:rolleyes2:) albo spotkania jak byc dobrym tata/mama i jak poprawic stosunki malzenskie, dla mam pomoc w zakresie depresji takie tam duperele.

ja mam w ogole wesoly koniec tygodnia - dzis z mala, jutro gin, pojutrze wrozka zebuszka. Bez kitu zaraz pawia puszcze:-p
 
reklama
Witajcie babeczki kochane , ja siedze jak na szpilkach bo jutro wizyta u gina i wyniki badań , mam nadzieje że bedą dobre.Co do burzy to ja ... uwielbiam burze te grzmoty , błyski ...jakaś niemormalna jestem..Dzisiaj z synem jade do poradni bo załatwiamy mu papierki na dyslekcje i dyskgrafie , same piątki w szkole ale jak coś napisze to masakra np; kszonszka(książka), buk ( o boga chodzi), wogóle śmiejemy sie że na lekarza sie nadaje ;-)bo tak bazgra.Najlepiej na stomatologa albo gina oczywiście co by mamusi pomagał finansowo na starość. A Wy laski chodzicie prywatnie do gina ?bo te koszta są bajeczne:wściekła/y:Ale u nas w przychodni taki dupek siedzi i tylko patrzy na zegarek żeby już do domu jechać , jak poszłam do niego i mówie że syn już taki duży a my bez dzieciaczka drugiego to mi powiedział że to ja sie napewno blokuje psychicznie i tyle:wściekła/y:żadnych badań nic . To on raczej psychiczny jest. buziole dla wszystkich staraczek.dodam jeszcze że @ jeszcze nie dostałam i czekam jak nigdy dotąd.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
anulka, skoro @ nie ma to moze :-D fasola:-D

u mnie panstwowy gin to tylko w szpitalu, albo w klinikach gdzie dlugo czeka sie w kolejce po otrzymaniu skierowania od wlasnego lekarza. Normalnie cytologie te sprawy robi wlasny lekarz w przychodni. Do gina jak chce isc prywatnie to bardzo szybko sie dostane o ile swiat nie ma, czeka sie zwykle 2-3 dni. A place za wizyte w przeliczeniu na zlotowki kolo 450 zlotych.
 
anulka, skoro @ nie ma to moze :-D fasola:-D

u mnie panstwowy gin to tylko w szpitalu, albo w klinikach gdzie dlugo czeka sie w kolejce po otrzymaniu skierowania od wlasnego lekarza. Normalnie cytologie te sprawy robi wlasny lekarz w przychodni. Do gina jak chce isc prywatnie to bardzo szybko sie dostane o ile swiat nie ma, czeka sie zwykle 2-3 dni. A place za wizyte w przeliczeniu na zlotowki kolo 450 zlotych.
O kurcze to bardzo dużo płacisz no ale tak tego nie można przeliczać . ja płace 120 zł, za każde badania (krew, mocz)również bo prywatny daje skierowanie, tzn. płaciłam raz bo potem niestety skończylo sie tak jak sie skończyło. A co do fasolki to napewno nie , za dwa dni minie miesiąc jak jestem po zabiegu i tylko raz!!!!sie przytuliłam do M.Kurcze nie potrafie coś.Ale jak tylko dostane to musze sie zmobilizować bo jeszcze mężuś sobie poszuka na boku:-D
 
no tak jak po zabiegu jestes, dlatego sie spoznia. Maz jak rozumie to na boki nie pojdzie przeciez, nie?

w Sopocie jak bylam prywatnie u gin to mnie skasowala 150 zl za usg i ogladanie, bez zadnych cytologii itd

a na cene no tego przeliczac sie nie da, to z 8 hamburgerow na miescie. Dentysta tu duzo kosztuje.
 
anulka trzymam kciuki za wizyte i wyniki.
A Tobie i mezowi pomoze pewnie szczera rozmowa, opowiedz mu o swoich obawach, strachu, ze nie jestes jeszcze gotowa... na pewno zrozumie, tylko chlopom trzeba wszystko dobrze tlumaczyc

Ja chodze prywatnie od wiekow a to dlatego ze jestem bardzo wymagajaca jesli chodzi o ginekologow i stomatologow, a u nas panstwowo to tak kite odwalaja ze szok. No ale wizyty nie sa tanie:-(

livastrid
to masz medyczny tydzien


Ja wrocilam z miasta, maly zasypia to klikam a zaraz pedze robic obiad.
Myslalam ze szlag mnie trafi bo nie dosc ze OC poszlo tak w gore to jeszcze umordowalam sie z Miloszem, ktory na czworakach łazil pod krzeslami urzednikow i lizal podloge:szok:
i wogole musialam taszczyc wozek po schodach


dobra zasnal to ja spadam, pewnie pokaze sie wieczorem
 
Lelcia, moze za duzo w domu sprzatasz i maly stwierdzil, ze w urzedzie brudno bylo, nie tak ladnie jak u Was:-D

ta, to jest wlasnie to, kobieta, zeby wozek musiala tachac, masakra:wściekła/y: dlatego mala w chuste poki co pakuje, bo mi wygodniej i prosic nikogo o nic nie musze. Oczywiscie zawsze spoliczkowana jestem przez te gizmo, no ale...

no wlasnie moje gizmo myszaste wazy 7,6 mierzy 73 a lepetynke ma na 42,3. Baba karpia strzelila jak zobaczyla, ze mala dobiera sie do szafki na stojaco i smiala sie, ze nic tak mojego dziecka nie kreci jak spagetti. Na koniec przychodnia bylaby stratna o ksiazke i lalke, ktora mala chciala zakosic:-D
 
livastrid - ale Ty masz drogie te wizyty, Ja 80 zł płacę :tak: a do dentysty nie chodzę więc nie wiem ile kosztuje :-):-)
chciałabym zobaczyć jak Twoja mysz kosi zabawki z przychodni :-D:-D:-D:-D
jakoś dzisiaj nie mogę się wkręcić w temat :zawstydzona/y::zawstydzona/y:
wyskoczyłam na chwilę z biura żeby się do lekarza umówić, ale termin dopiero na 25 maja ,więc prywatnie zrobiłam biocenozę , bo bardziej się opłacało - bo tylko 20 zł to kosztuje!!!! jestem w szoku :szok:
 
zobaczyc moze ciekawe jak kosi, ale juz slyszec to nie bardzo anastazja;-)

wizyty lekarskie sa cenowo na polskim poziomie w sensie zarobki do kosztow, wiec na to nie patrze akurat, jak trzeba, to jestem zaplacic tyle ile musze, bo jesli mialabym np zrobic sobie wycieczke do pl i oblatac wszystkich potrzebnych mi lekarzy z badaniami to i tak o wiele wiecej by mnie to kosztowalo niz zrobienie tego tu na miejscu. Bynajmniej tak jest w moim przypadku.

biocenozy nigdy nie robilam, ale jestem tak kwasna, ze raczej nic mi nie grozi:-D

jak klienteria, wycieczki kupuja?
 
reklama
Witam:)Mam na imie Wiola i temat "mamusie w 2012"bardzo do mnie pasuje,bo po malu zaczynamy staranka z mezem o drugie dziecko:)Mam niespelna 3letnia corke i marze o drugim dziecku.sama jestem soba zaskoczona,bo jeszcze niedawno mowilam,ze narazie niee.Chyba musialam dojzec do tego.Mam nadzieje,ze bede mogla wam potowarzyc troszke na tym forum:)pozdrawiam serdecznie
 
Do góry