Hej dziewczynki
U mnie się znów sytuacja skomplikowała, bo mąż stracił pracę przez to, ze był na zwolnieniu... Teraz czeka na odzew z innej firmy, ale tak czy siak pracę miałby od września. A tu tyle do zrobienia i do kupienia... Można się załamać.
Normalnie mam dość tych upałów. Mój Maluch też się mniej rusza, ale co się dziwić, jak mi też się nie chce. Nie wychodzę ostatnio z domu jak nie muszę, bo ten upał zabiera mi całą energię...
aniutka jeszcze trochę i będziesz miała Maleństwo obok siebie. Poczujesz z pewnością ulgę.
Kinia 1 musisz się oszczędzać, bo lepiej dmuchać na zimne. Jeszcze miałaś takie ciśnienie. Współczuję Ci... Bądź ostrożna.
Trzymajcie się!
U mnie się znów sytuacja skomplikowała, bo mąż stracił pracę przez to, ze był na zwolnieniu... Teraz czeka na odzew z innej firmy, ale tak czy siak pracę miałby od września. A tu tyle do zrobienia i do kupienia... Można się załamać.
Normalnie mam dość tych upałów. Mój Maluch też się mniej rusza, ale co się dziwić, jak mi też się nie chce. Nie wychodzę ostatnio z domu jak nie muszę, bo ten upał zabiera mi całą energię...
aniutka jeszcze trochę i będziesz miała Maleństwo obok siebie. Poczujesz z pewnością ulgę.
Kinia 1 musisz się oszczędzać, bo lepiej dmuchać na zimne. Jeszcze miałaś takie ciśnienie. Współczuję Ci... Bądź ostrożna.
Trzymajcie się!


? Pani doktor powiedziała, że serduszko bije mu prawidłowo, ale USG robiła kiedy mały znowu brykał jak dawniej.
Noszenie jest najgorsze w ciąży. Limit to chyba 4kg, jak jest wszystko jest w porządku (dla mnie to już za dużo). Prawda jest taka, że co to jest 4 kg zakupów????? Ja akurat mam bardzo dobrego męża (przynajmniej już teraz-co nie było łatwe), ale wiem że nie wszyscy są tacy. Jak gorzej się czuję, to mimo, że pracuję często od 7 do 21 potrafi podjechać do supermarketu i zrobić najpotrzebniejsze zakupy. Poza za tym jak trzeba to sprząta, gotuje i pierze (tylko nie prasuje). Oczywiście jak "nie musi" to nie robi żadnej z tych rzeczy ! ;-)