wczoraj miałam lekko nie przytomny dzień dzięki mojemu rozbójwi małemu
od 3 do 5 nie miał ochoty spać, wiec siedzał z nami w łózku i jak nie okładał tatusia pięściami po twarzy, to kręcił moje włochy 
dopiero o 5 udało mi się go uśpić ponownie
ale moja mała cholera wstała tradycyjnie na pierwszą zmianę i od 6 bylismy na nogach
a że kładłam sie spać trochę po północy, spałam niewiele 
ledwo co na gały patrzyłam wczoraj, kawa jedna za drugą leciała ;-)
o wadze i figurze nic nie mówcie

mam nadmiar ciążowy 8-9 kg 

no, ale co sie dziwić, w ciąży przytyłam 24-25 kg 
od początku roku zmieniliśmy z Maciejka trochę nasze menu i kilka kg spadło, ale nadmiar nadal jest 
a najgorsze ze od kilku dni znów mam straszną ochotę na łakocie (bo zimniej sie zrobiło). I brak mi jakiejś motywacji by wrócić do siebie
chodzę na siatkę, ale to tylko dwie godziny tygodniowo i w dodatku nie zawsze mogę pójść
ech
a o brzuchu, tyłku i udach nie chcę mówić, bo mnie *&^%%$ strzela jak patrzę na siebie 
a my dzisiaj idziemy do pediatry ;-) dowiem się ile moje dziecię waży
bo od grudnia sie nie ważylismy 
ANETKA oby ta następna już nie przyszła ;-)
ANIELA
super wieści 
BARA zdróweczka dla Zuzi
widzisz, już środa 







o wadze i figurze nic nie mówcie














a my dzisiaj idziemy do pediatry ;-) dowiem się ile moje dziecię waży


ANETKA oby ta następna już nie przyszła ;-)
ANIELA




BARA zdróweczka dla Zuzi

