reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamusie z WROCŁAWIA i okolic.

reklama
dobranoc !!!!!!!!!!!!!!!!

ucalowania dla dzieci, rano o szóstej wstajemy a ja z tych co lubia spać ale nie maja czasu a potem umieram rano:-:)-D

spokojnej nocy bez wstawania dziewczyny!!!!!:tak::tak::tak:
 
loo matko a ja na wizyte do swojej gin. zapisuje sie z 2-3 dniowym wyprzedzeniem :szok: i to z NFZ ...


moj Przemo przez prawie rok pracowal poza domem - najpierw w Zabrzu a potem w Krakowie to dopiero mialam okropnie, wogole nie moglam zasnac :baffled: do Wroclawia wrocil dopiero we wrzesniu bo sama w ciazy z 4 psami nie dalabym rady
 
Witam

Kobitki a gdzie ta pogoda co o niej mówiłyście 15 stopni ???:baffled:
Za oknem mgłaaaaa fuuuuu mam nadziej, że do tej 11 chociaż będzie już cieplutko albo chociaż bez deszczu i mgły.

A co do nocki to dziś było znowu lepiej Kacper spał od 21 do 2 a potem obudził się koło 4 no a potem koło 5 i spaliśmy tak do 7:30 wiec jakoś można przeżyć

 
witajcie dziewczynki ;-)

coś nie miałam ostatnio weny do pisania :-( poczytałam, ale jakoś nie miałam co pisać :sorry2: a jak już znalazłam wenę, jakiś mały strażnik nie pozwolił mi w spokoju zasiąść do kompa :angry: już tak ma, że jak mama siada przy biurku, on musi koniecznie do mamy :angry:

Antonek położony na drzemkę, ale słyszę, że walczy z przewijakiem :-D chyba tak szybko nie zaśnie ;-) dobrze, że już nie płacze przy odkładaniu do łóżeczka. Przynajmniej jego histeryjek nie muszę wysłuchiwać ;-) i sąsiedzi też :-D nockę mieliśmy z deka paskudną :baffled: o 1:30 Antonek obudził się z płaczem, wstałam, wzięłam na ręcę, on mi zasnął od razu. Jak odłożyłam w płacz :baffled: ponownie ręce, ponownie uspokojnenie na mamusi ramieniu i ponownie płacz przy odłożeniu do łóżeczka :baffled: poddałam się i wzięłam go do nas, bo stać mi się nie chciało ze śpiochem w ramionach ;-) przez godzinę Antonek nie mógł znaleźć odpowiedniej pozycji do spania, wiercił się paskudnie. Aż zasnął na czworakach, na moich kolanach ;-) Chyba górne jedyneczki zaczynają mu dokuczać, bo wczoraj wieczorem aż wrzeszczał jak mu dziąseł dotknęłam :sorry2: smarowidło poszło w ruch, co by mu troszkę ulżyć ;-)

oooo, teraz monolog zamiast zasypiania ;-) czyli ostatni etap przed padnięciem :-)

kurczę, ale szykuje mi się ostry pierwszy dzień pracy :angry: muszę jechać do Krakowa na podpisanie umowy i szkolenia :angry: pociągiem :angry: do Krakowa będę jechała z noclegiem we Wrocławiu, bo już przecież będę mieszkać w Sulechowie. Powrót będę miała do Zielonej Góry tylko :angry: pociąg z Krakowa przyjeżdża o 23:40 i nie mam już jak dojechać do Sulechowa :angry: :angry: :angry: więc muszę nocować u teściów chyba, bo o 7 muszę już być w pracy w ZG. Zanim by mnie ktoś do Sulechowa zawiózł, było by nieźle po północy i pewnie poszłabym spać ok. 1, a o 5:30 max muszę wstać do pracy :angry: masakra :angry: wolę nie myśleć co by było gdybym nie miała możliwości spania we Wrocławiu :rolleyes2: łącznie wyjdzie mi tylko 13 h podróży pociągiem (naszym kochanym polskim) po Polsce :baffled: babka z geofizyki mówiła mi, że dostanę zwrot kosztów podróży, ale kasę muszę odebrać w ZG :angry: muszę podpytać się czy zwrócą mi za podróż w I klasie ;-)

a najgorsze, że będę musiała zostawić Antonka w niedzielę i zobaczę go dopiero we wtorek po pracy :-:)-:)-:)-( jak ja to przeżyję?????

zasnął w końcu :-)

wczoraj wieczorem odkryliśmy, że łapiemy bezprzewodowy internet w dużym pokoju ;-) pewnie od sąsiadów z dołu ;-) kiedyś już ich złapałam, ale mili zabezpieczenia :rolleyes2: ale wczoraj udało nam się wejść, więc siedzę teraz sobie na sofie i piszę :-D nie potrzedne mi biurko ;-) dobrze się składa, bo zakupiliśmy drugiego lapsa (z racji tego, że nasz obecny to tak jakby mój panieński i zabieram go ze sobą do Sulechowa ;-)) i teraz będziemy mogli na dwa kompy wieczorkami działać :-D muszę sprawdzić jaki zasięg mam w sypialni ;-)

KADIA ja też mam prywatnego gina i ostatnio musiałam miesiąc czekać na wizytę :angry: rozeszły się wieści, że ona fajna i dużo babek do niej chodzi ;-)

nie dziwią mnie kolejki u prywatnych lekarzy. Widzicie co dzieje się na kasę chorych :szok: moja mama nie ma już miejsc do endykrologa do końca roku :szok: mogli by zwiększyć ilość pacjentów, ale kasa chorych ograniczyła im do minimum i tylko max 10 osób dziennie :szok: paranoja jak dla mnie :szok: ale jak ma się znajomości, wszystko można załatwić :-D

ale juz przynajmniej jest sucho bo o 5 jak wstalam to byla ulica mokra
dobrze słyszałam, że w nocy lało :tak:


ale mi się napisało :szok:

 
reklama
zapomniałam dodać, że jak by ktoś był w okolicy, to w Leclerku są pampersy jumbopacki w cenie 44,95 ;-) a przynajmniej wczoraj były :-D wszystkie rozmiary ;-)

a od dzisiaj w Lidlu są buciki do nauki chodzenia za 29,90 ;-) do tego różne artykuły dla dzieci - pajace, bodziaki, skarpetki, piżamki, podgrzewacze, sterylizatory w cenach promocyjnych ;-) więcej na stronie lidla ;-)
 
Do góry