reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie z WROCŁAWIA i okolic.

Ale moja Zuzka to pobiła Kubusia dzisiejszej nocki napewno:tak: Zasneła o 20 i spała bez żadnego jęknięcia i stęknięcia aż do 7rano:szok: Dostała mleczko i nadal spanko do :szok:9.30:szok:
Hihihii......a jednak nie......bo wczoraj Kuba spal prawie tak samo....minimalna roznica do 9:07 :-D:-D:-D

A Kuba ma goraczke 38,5 :baffled: Poza tym nie widac zeby mu cos dolegalo......Nie wiem, moze zabki, moze jednak cos go łapie......dalam czopka, poczekamy - zobaczymy...
 
reklama
Witam,
czy może któraś z Was kupowała szczepionkę Rotarix? Podobno można ją kupić za ok 300 zł, ale dzwoniłam już do kilku aptek i wszędzie ceny są w granicach 400 zł :szok: Jeśli wiecie, gzie można kupić taniej, to będę bardzo wdzięczna.
Pozdrawiam
 
Witam,
czy może któraś z Was kupowała szczepionkę Rotarix? Podobno można ją kupić za ok 300 zł, ale dzwoniłam już do kilku aptek i wszędzie ceny są w granicach 400 zł :szok: Jeśli wiecie, gzie można kupić taniej, to będę bardzo wdzięczna.
Pozdrawiam

Ja kupowałam i faktycznie kosztowała ok. 300-350zł, tyle że mi przychodnia kupiła i nie wiem gdzie:no:
Więc niestety nie pomogę.​

Hihihii......a jednak nie......bo wczoraj Kuba spal prawie tak samo....minimalna roznica do 9:07 :-D:-D:-D

A Kuba ma goraczke 38,5 :baffled: Poza tym nie widac zeby mu cos dolegalo......Nie wiem, moze zabki, moze jednak cos go łapie......dalam czopka, poczekamy - zobaczymy...

Coś oni się telepatycznie kontaktują:-D
Zuzka dokładnie tydzień temu miała jednodniową gorączkę. I nie było to na zęby. Pojawiła sie rano tak nagle i wieczorkiem już zniknęła. U Kuby pewnie też szybciutko minie.​
 
Witam,
czy może któraś z Was kupowała szczepionkę Rotarix? Podobno można ją kupić za ok 300 zł, ale dzwoniłam już do kilku aptek i wszędzie ceny są w granicach 400 zł :szok: Jeśli wiecie, gzie można kupić taniej, to będę bardzo wdzięczna.
Pozdrawiam


ja szczepilam w przychodni Rotarixem na pl. Maxa Borna i placilam wlasnie 300 zl za dawke
 
Cześć dziewczynki!
U nas w sumie nic nowego. Mała ma dwa nowe ząbki i idą następne, bo marudzi jak najęta:tak: Bez mamy niestety nie chciała dzisiaj nic robić:no: Masakra:angry:
Dzisiaj cały dzień siedziałyśmy w domku, bo deszcz lał cały dzień. No i jeszcze katarek:no:
M znowu miał stłuczkę-w tym samym miejscu co trzy tygodnie temu. Tym razem jakiś pan wjechał mu w tył samochodu, ale nic nie widać. Zderzak jest tak samo obniżony, jak po tamtym zderzeniu, a że nie zrobiliśmy jeszcze przeglądu po poprzednim razie, bez sensu było dawać sprawę do ubezpieczyciela, bo napewno by nic nie wypłacili:-( Facet zapłacił coś M i sprawa zakończona;-)
Nocki u nas nawet w miarę, ale Basia chyba nigdy nie prześpi całej...:sorry2:

Giza-najtańsze apteki są na Joannitów-Lege Artis i w Kauflandzie. Rotarix kosztuje tam ok 340 zł (przynajmniej tyle płaciłam jak szczepiłam Basię pół roku temu) :tak:
Anielap-fajnie, że Zuzia tak długo pospała:tak: Mam nadzieję, że tak już zawsze będzie;-)
Pusia-fajny rysunek na początek dnia:happy: I zdjęcia na NK:-)
Kadia-to Krystianek dzisiaj jest chyba już całkiem zdrowy:tak:
Gingeros-co tam u Ciebie?:blink:
Anetka-Pozdrawiam:-)

 
Kasiu jak przed egzaminem? Nerwujesz sie, czy luzik?​

A właśnie miałam pytać jak organizujecie imprezki roczkowe swoim maleństwom...
Kasiu i Anetko.
 
Czesc Wrocławianki ;-)
Dzis po przebudzeniu Kuba juz goraczki nie mial.......choc teraz znowu mi sie jkais cieply wydaje :dry: W kazdym razie zachowuje sie normalnie. Nic nadal czekam.
Poza tym umowa na mieszkanko podpisana :-) Tylko najlepsze ze wczoraj sie okazało, ze to mieszkanie co zarezerwowalismy sprzedali
realmad2.gif
no.gif
.....no to sie wku............No i nawrzeszczalam M do telefonu, ze jak to jasnej cholery, co to za obsluga, co za traktowanie klienta, skandal jakis, ze o kupe kasy chodzi a oni sobie jaja robia, ze w takim razie jak zdecydujemy sie na inne to jakis rabat ma byc - a M powtarzal na glos to co ja mowie
laugh.gif
laugh.gif
laugh.gif
Hehehehehe......i dostaniemy komorke lokatorska gratis (ktora 9 tys kosztuje).......+ rabat 6 tys.
laugh.gif
.....A mieszkanie takie samo bedzie, w tym samym pionie, tylko pietro nizej, czyli na 2 :-p Tak wiec w rezultacie oplacalo sie ;-)


KASIU - przespikiedys cala napewno....ja tez jeszcze niedawno tak mowilam ;-) co prawda cale nocki przespane byly u nas dopiero 2 razy.....ale poza tym i tak jest juz super.
A M Twoj ma cos "szczescie" do tych stluczek :-(.....dobrze ze sie z gosciem dogadal.......A propos samochodu - M w koncu pojechal wymienic opony na letnie :sorry2:....i oczywiscie okazalo ze jakies tarcze zuzyte, jakies klocki.....do tego wczoraj jeden reflektor wysiadl.......No i znowy kilka stowek w d.....:angry:
ANIELAP - u nas na roczek nic wielkiego nie bedzie.......rodzina z W-wy na jedno popoludnie nie przyjedzie......Wiec my jedziemy do moich rodzicow do Chorzowa, przyjdzie moj brat - chrzestny z dziewczyna, chrzestna......prababcia z pradziadkiem - niewiadomo jeszcze bo sie kiepsko czuja.....i tyle.....Bedzie torcik, kawa, potem jakies przekaski i tyle.
A nastepnego dnia zostawiamy malego i jedziemy do W-wy na wesele :blink:

I znow walnelam elaborat :zawstydzona/y:
 
Cześć!!!
Ja właśnie niedawno wróciłam do domu po jazdach (ostatnich przed jutrzejszym egzaminem:szok:) Instruktor pożyczył mi szczęścia, powiedział jak ubrać się na egzamin i powiedział, że jest ze mnie zadowolony i jeżeli trema mnie nie zje to będzie dobrze:tak:
Weszłam do domu, a M dopiero teraz uśpił małą, mieszkanie nie posprzątane, naczynia nie umyte, obiad dla małej nie ugotowany-bo on czasu nie miał-przecież zajmował się dzieckiem;-) Dobrze, że na codzień się nia nie zajmuje, bo mielibyśmy tu wielki sajgon:-D

Anetka-z tymi samochodami to zawsze tak jest-jeżdża i jest dobrze, dopóki nie pojedzie się z nimi do warsztatu-tam zawsze coś znajdą:dry:
Anielap-przed egzaminem jeszcze się nie denerwuję tak bardzo-jutro pewnie będzie gorzej;-) Co do roczku to urządzamy dwie imprezy-jedną dla rodziny (15 osób)-najprawdopodobniej u teściów w ogrodzie w stylu grillowym, ale z tortem i ciastem:tak: A druga dla znajomych z małymi dzieciaczkami już u nas w domu (piątka dzieci razem z Basią) i tu balony, serpentyny, czapeczki:-p


 
ufffff, ale mnie wykończyły ostatnie dwa dni :sorry2: wczoraj w Krakowie myślałam, że wykituję! Fizycznie i psychicznie :angry: od 4 rano byłam na nogach, pociąg oczywiście spóźniony przyjechał do Krakowa (w dodatku grzali w drodze, myślałam że mam sauna-przedział). Doleciałam do firmy z poślizgiem (przez ten głupi pociąg), a oni mi masę papierków do wypełnienia :angry: w połowie pierwszego A4 zostałam poinformowana, że właśnie zaczyna się moje szkolenie BHP i p.poż :angry: poleciałam jak dzika, a tam koleś mówiący tempem ślimaczym :angry: prawie zasnęłam jak opowiadał o hydrantach, i nie tylko hydrantach ;-) pognałam do kadr dokończyć papierologię, a oni mi łaskawie powiedzieli, że od 14 do 16 mam szkolenie ISO. Przypomniałam im, że o 15:17 mam pociąg do ZG, i że max 14:40 muszę wyjść z firmy. Baby zdziwione, że do ZG nie ma więcej pociągów :angry: poleciałam na szkolenie ISO i wybłagałam odfajkowanie po 20 minutach ;-) wracam do kadr na podpis umowy, a one co ??? po pierwsze umowa nie wydrukowana, a po drugie - nie ma prezesa i nie ma mi kto tego podpisać :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: i że mi to wyślą do ZG :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: no kuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu..., po chuuuuuuu... ja tam w ogóle jechałam :wściekła/y::wściekła/y: wybiegłam jak szalona, pędem na PKP i dosłownie w ostatniej sekundzie wbiegłam na peron. Przynajmniej udało mi się z pociągiem - jechałam w wagonie pierwszej klasy z napisem: klasa 2 :-D jakoś zniosłam powrotną, 9 godzinną podróż ;-) bo bałam się, że po porannych 4,5 godzinach, będzie mnie bolał tyłek :-D ostatecznie nie było tak źle ;-)

dzisiejszy dzień pracy był dla mnie masakrator :rolleyes2: po pierwsze spałam 4 godziny :sorry2:, po drugie nie było szefów, po trzecie nie miałam co robić :sorry2: generalnie odliczałam godziny do końca ;-) moi pokojowi towarzysze starali się jak mogli by ten dzień nie był totalną nudą :tak: nawet im to wychodziło :tak: w pokoju będziemy siedzieć w 4 (dwie babki i dwóch facetów). Ludzie fajni, można sobie miło pogadać i takie tam ;-) szef jeden ponoć też fajny, drugi humorzasty ;-) i w sumie nikt nie narzeka (co się chwali :tak:). Tak więc mam nadzieję, że pozostanę w tej firmie na dłużej :tak:

wróciłam po pracy do mojego Antonka i co ??? moje dziecko było na mnie obrażone :szok: jak do niego coś mówiłam, odwracał głowę :-( przez kilka minut mogłam dla niego nie istnieć :-( wzięłam na ręcę, a on się odepchał i do teścia przeszedł :-:)-:)-( myślałam, że rozpłaczę się :-( po chwili Antonek zaskoczył i resztę dnia nie odkleił się ode mnie nawet na sekundę :-D och, jak mi tego brakowało :tak:

no, ależ się naprodukowałam :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:

ANETKO brawo dla Kubusia - spokojnej nocki :tak:

KASIU połamania klawiatury i złapania gumy :laugh2:

moje dziecko dzisiaj "gadało" przez sen :szok::szok::szok: aż wstałam i zapaliłam świateło, bo myślałam, że się zbudził :rolleyes2: a on kimał ostro!!

wybaczcie, ale nie mam siły ponadrabiać :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: ledwo co na ślipia patrzę :zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
reklama
Cześć dziewczynki!
U nas w sumie nic nowego. Mała ma dwa nowe ząbki i idą następne, bo marudzi jak najęta:tak: Bez mamy niestety nie chciała dzisiaj nic robić:no: Masakra:angry:
Dzisiaj cały dzień siedziałyśmy w domku, bo deszcz lał cały dzień. No i jeszcze katarek:no:
M znowu miał stłuczkę-w tym samym miejscu co trzy tygodnie temu. Tym razem jakiś pan wjechał mu w tył samochodu, ale nic nie widać. Zderzak jest tak samo obniżony, jak po tamtym zderzeniu, a że nie zrobiliśmy jeszcze przeglądu po poprzednim razie, bez sensu było dawać sprawę do ubezpieczyciela, bo napewno by nic nie wypłacili:-( Facet zapłacił coś M i sprawa zakończona;-)
Nocki u nas nawet w miarę, ale Basia chyba nigdy nie prześpi całej...:sorry2:

Giza-najtańsze apteki są na Joannitów-Lege Artis i w Kauflandzie. Rotarix kosztuje tam ok 340 zł (przynajmniej tyle płaciłam jak szczepiłam Basię pół roku temu) :tak:
Anielap-fajnie, że Zuzia tak długo pospała:tak: Mam nadzieję, że tak już zawsze będzie;-)
Pusia-fajny rysunek na początek dnia:happy: I zdjęcia na NK:-)
Kadia-to Krystianek dzisiaj jest chyba już całkiem zdrowy:tak:
Gingeros-co tam u Ciebie?:blink:
Anetka-Pozdrawiam:-)

GRATULUJEMY ZĄBKÓW, A JEŻELI CHODZI O STŁUCZKE TO CAŁE SZCZESCIE ŻE NIC SIĘ NIE STALO,
KOCHANA NIE MARTW SIĘ PRZESPI , JA TEZ TAK MYSLALAM A TERAZ JEST OK I SPI CAŁA NOC , ZDARZY SIĘ ŻE MUSZE GO PRZEŁOZYĆ BO AKROBACJE POZOSTAŁY ALE JAK NIE JĘCZY TO SIĘ PRZESTAŁAM TYM PRZEJMOWAĆ I WIDOCZNIE MU TAK WYDOGNIE:-):tak:

Czesc Wrocławianki ;-)
Dzis po przebudzeniu Kuba juz goraczki nie mial.......choc teraz znowu mi sie jkais cieply wydaje :dry: W kazdym razie zachowuje sie normalnie. Nic nadal czekam.
Poza tym umowa na mieszkanko podpisana :-) Tylko najlepsze ze wczoraj sie okazało, ze to mieszkanie co zarezerwowalismy sprzedali
realmad2.gif
no.gif
.....no to sie wku............No i nawrzeszczalam M do telefonu, ze jak to jasnej cholery, co to za obsluga, co za traktowanie klienta, skandal jakis, ze o kupe kasy chodzi a oni sobie jaja robia, ze w takim razie jak zdecydujemy sie na inne to jakis rabat ma byc - a M powtarzal na glos to co ja mowie
laugh.gif
laugh.gif
laugh.gif
Hehehehehe......i dostaniemy komorke lokatorska gratis (ktora 9 tys kosztuje).......+ rabat 6 tys.
laugh.gif
.....A mieszkanie takie samo bedzie, w tym samym pionie, tylko pietro nizej, czyli na 2 :-p Tak wiec w rezultacie oplacalo sie ;-)


KASIU - przespikiedys cala napewno....ja tez jeszcze niedawno tak mowilam ;-) co prawda cale nocki przespane byly u nas dopiero 2 razy.....ale poza tym i tak jest juz super.
A M Twoj ma cos "szczescie" do tych stluczek :-(.....dobrze ze sie z gosciem dogadal.......A propos samochodu - M w koncu pojechal wymienic opony na letnie :sorry2:....i oczywiscie okazalo ze jakies tarcze zuzyte, jakies klocki.....do tego wczoraj jeden reflektor wysiadl.......No i znowy kilka stowek w d.....:angry:
ANIELAP - u nas na roczek nic wielkiego nie bedzie.......rodzina z W-wy na jedno popoludnie nie przyjedzie......Wiec my jedziemy do moich rodzicow do Chorzowa, przyjdzie moj brat - chrzestny z dziewczyna, chrzestna......prababcia z pradziadkiem - niewiadomo jeszcze bo sie kiepsko czuja.....i tyle.....Bedzie torcik, kawa, potem jakies przekaski i tyle.
A nastepnego dnia zostawiamy malego i jedziemy do W-wy na wesele :blink:

I znow walnelam elaborat :zawstydzona/y:
GRATULUJE KOCHANA PODPISANIA UMOWY!!!!
Cześć!!!
Ja właśnie niedawno wróciłam do domu po jazdach (ostatnich przed jutrzejszym egzaminem:szok:) Instruktor pożyczył mi szczęścia, powiedział jak ubrać się na egzamin i powiedział, że jest ze mnie zadowolony i jeżeli trema mnie nie zje to będzie dobrze:tak:
Weszłam do domu, a M dopiero teraz uśpił małą, mieszkanie nie posprzątane, naczynia nie umyte, obiad dla małej nie ugotowany-bo on czasu nie miał-przecież zajmował się dzieckiem;-) Dobrze, że na codzień się nia nie zajmuje, bo mielibyśmy tu wielki sajgon:-D

Anetka-z tymi samochodami to zawsze tak jest-jeżdża i jest dobrze, dopóki nie pojedzie się z nimi do warsztatu-tam zawsze coś znajdą:dry:
Anielap-przed egzaminem jeszcze się nie denerwuję tak bardzo-jutro pewnie będzie gorzej;-) Co do roczku to urządzamy dwie imprezy-jedną dla rodziny (15 osób)-najprawdopodobniej u teściów w ogrodzie w stylu grillowym, ale z tortem i ciastem:tak: A druga dla znajomych z małymi dzieciaczkami już u nas w domu (piątka dzieci razem z Basią) i tu balony, serpentyny, czapeczki:-p

TRZYMA MOCNO KCIUKI ZA POMYSLNIE ZDANY EGZAMIN
 
Do góry