reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamusie z WROCŁAWIA i okolic.

Hej....laptopik naprawiony juz od piatku...ale jakos nie zlozylo sie zeby zasiasc przy nim ;-)
W piatek wieczorem wybralam sie z kolezanka na zakupy ciuszkowe - Magnolia byla otwarta do polnocy..i wrocilysmy o 23:30 :shocked2:
Masa promocji.....obkupilam sie w kilka bluzek, spodnie, sukienke, i na plaze w szorty, tunike i torbe :-p
W sobote odpoczywalam :-D A wczoraj pojechalismy do arboretum w Wojsławicach.....pieknie tam - namietnie fotografowalam okolice :-)
A dzis - jak zwykle - park od 9:30....w poludnie dolaczyla IRMA, troche posiedzialysmy, pospacerowalysmy i w koncu przenioslysmy sie do mnie do domu.......chlopaki poszli spac a my sobie gadalysmy :tak:
Na a teraz juz po drzemce i slysze jeki :cool2:
GABI - ciesze sie ze egzamin dobrze poszedl...A na tym basenie to chyba za malo ja wymeczylas :-D I jak z wozkiem - zabralas w koncu czy nie?
GOSIEK - ja tez jestem upałolubna i chetnie przenioslabym sie w inny klimat ;-) Fajnie ze zakupki udane
AGNES - wczoraj deszcz padal? :confused: Nie zauwazylam....
EDYTKA - z owocow to wlasnie jablkja czesto powoduja bole brzuszka...co dziwne....
MAMOJULECZKI - dziewczyny w zasadzie wszystko juz napisaly....a jesli corcia jest alergiczka to mysle ze najlepiej radzic sie lekarza. Napewno musisz ja bacznie obserwowac i nie dawac nowosci dzien po dniu, bo wtedy raczej ciezko bedzie wylapac co uczulilo :sorry2:
BETI - to oby czas do urlopu szybko plynal....szukalam ale niestety nie znalazlam takiego programu :-(


 
reklama
Witajcie,
Zrobiłam kolejne podejście z marchewką. Dałam tylko trzy łyżeczki potem cztery i robiłam przynajmniej dzień przerwy a malutka niestety znowu zaczęła bardzo ulewać i ma luźne kupki. Rozmawiałam z pediatrą a ona stwierdziła: "odstawić marchewkę". No tak ale co dalej. Przecież ważne jest dla zdrowia dziecka aby miało urozmaiconą dietę. Dziewczyny co robić? Czy któraś z Was miała podobne doświadczenia? Troche się martwię...
 
Witajcie,
Zrobiłam kolejne podejście z marchewką. Dałam tylko trzy łyżeczki potem cztery i robiłam przynajmniej dzień przerwy a malutka niestety znowu zaczęła bardzo ulewać i ma luźne kupki. Rozmawiałam z pediatrą a ona stwierdziła: "odstawić marchewkę". No tak ale co dalej. Przecież ważne jest dla zdrowia dziecka aby miało urozmaiconą dietę. Dziewczyny co robić? Czy któraś z Was miała podobne doświadczenia? Troche się martwię...
wiesz co nie wiem tak prawde mówiąć bo ja nie miałąm problemów z Oliwką.niby mówia żeby zaczynac od paru łyżeczek przy wprowadzaniu pokarmów nowych ja dawałam pół słoiczka na raz a drugie pól słoiczka na drugi dzień i nic Olice nie było,także nie wiem co Ci poradzić.a spróbuj dac jej coś innego.
 
Kurcze burza nadchodzi,błyska się okropnie,boje się ,ja zawsze panikara jestem ale nic na to nie poradzę :tak::tak::tak::tak: na razie sie tylko porządnie błyska ,grzmiec jeszcze nie grzmi tylko czasami.oby przeszło bokiem.:tak::tak::tak:


a mnie od jutra do niedzieli nie bedzie.jade do siostry do sobótki :tak::tak::tak::tak: odpoczne sobie troszkę.
 
Witam!
Ale puściutko tu, jak Agnes wyjechała tak nikt już nie zagląda:-:)baffled:
Pogoda na weekend jak zwykle nas nie zawiodła, czyli beznadzieja:-(
Nam jeszcze padł samochód i już wogóle nie ma jak się z domku wyrwać:baffled:
Dzisiaj spróbujemy małą położyć z tatą, a ja w końcu może prześpię choć jedna noc, dziabąg już się nie budzi na noc na jedzonko, ale takie wędrówki urządza, że co chwilę się zrywam, a do łóżeczka nie mam zapału, żeby ja przyuczać. Babcia obiecała ja przyzwyczajać i jak zwykle na obietnicach się skończyło:baffled:
Zauważyłam, że każdy pięknie potrafi opowiadać, ale i tak kończy się na tym, że wszystko spada na mnie:-(
W środę byłyśmy u pediatry i powiedziała, że mała ma nadwagę, bo dziecko do roku powinno potroić swoja wagę, czyli powinna wtedy ważyć 9600, a ma już 8800 i do roku brakuje jej jeszcze nie całe 4 miesiace:szok:
anetko zakupki rzeczywiście udane i fajne, ja też tak chcę:-), na basenie nie ma problemu z wózkiem, także udało się, bo nie wiem jak tego kolosa nawet ten kawałek bym uniosła na rękach:szok:
Agnes mam nadzieję, że wypoczniesz, ale wracaj na forum:tak:
gosiek fajne te wypady do aquaparku, niech moja podrośnie, to też będę wyciagać tatę na takie wyprawy, ale faktycznie w tygodniu chyba najlepiej, bo w weekend każdy chce i ma czas:-)
mamoJuleczki też nic Ci nie mogę doradzić, bo moja właściwie jak zaczęłam jej wprowadzać nowości nie reagowała rewelacjami i szybko się przyzwyczaiła do urozmaiconego jedzenia, nawet za bardzo nie uważałam, bo nie wychodziło zadne uczulenie.
 
hej dziewczyny
ja po urlopie jakaś niepozbierana jestem, a dziś to już mam lenia na maxa :sorry2:
ta pogoda mnie wykończy:baffled:
Mamo Juleczki moja Izka wcale nie chciała marchewki jeść, dziś ma 3 lata i nadal pluje marchewką, w ogóle warzyw nie chce jeść wyjątek to kukurydza i pomidory, je za to chętnie owoce, Jeśli mała nie toleruje marchwi to jej na razie nie dawaj, spróbuj za 2 miesiące, może wtedy będzie ok. A na razie podaj np. jabłko?:sorry2:
Agnes ja też się boję burzy :baffled::tak::-) choć zauważyłam że im jestem starsza tym mniej się jej boję :tak::-D miłego wypoczynku
Gabi mój Wojtek ma 3,5 miesiąca i już podwoił swoją wagę urodzeniową, ale się nie przejmuję, jak zacznie raczkować to zgubi zbędne kg (mam nadzieję;-))

 
Juz jestem,wróciłam :-):-):-):-):-)


ale do czytania to nie ma :-D:-D:-D:-D:-D

W Sobótce było bardzo fajniutko,pogoda w kratkę ,raz słońce ,raz deszcz ale ciepło.

dzieciaki bawiły sie super,ja sobie odpoczywałam,razem w trójke zasypiali bez żadnych problemów.

Oliwka jadła wspaniale,miała mega apetyt,az jednego dnia się przejadła i sie posrała za przeproszeniem :-D:-D:-D:-D i nie zdążyła dobiec do toalety ale było sprzątania :-D:-D:-D:-D:-D od razu pod prysznic ja dałam i po kłopocie :tak::tak::tak::tak:

troche szkód narobiłabo wójkowi telefon komórkowy zepsuła :tak::tak::tak: to sie wkurzył i jak wracalismy bo nas odwoził samochodem nie wiem co się stało zczeła nam wymiotowć w aucie i to niej chlustać.szybko się zatrzymaliśmy na poboczu ale niestety wszystko było w jej wymiocinach czerwonych bo jadła koktajl z jagód :-D:-D:-D:-D:-D:-D to sobie mozecie wyobrazić jak to wszystko wygladało,Oliwka cała orzygana i jeszcze wszystkie papiery firmowe szwagra tez orzygane i to miał w poniedziałek je zawieść do klientów,masakra.

ale dobrze ze juz po wszystkim.
 
reklama
hej wam - mnie nie ma ( no teraz jestem :-)) - po prostu ostatnie kilka dni jestem wykończona i nie mam już na nic siły
znikam - odezwę się póżniej
 
Do góry