reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamuski grudniowe

chciałam się pochwalić, że teściu przeżył :) zagoniłam go do pracy a jako że się kurzyło to nie mógł gadać.
My byliśmy dzisiaj na ćwiczonkach , usłyszałam ze mamy rozpieszczone dziecko bo jak tylko leżał na plecach to w ryk, a słychać go było na całej przychodni. moje dziecko w nocy dzisiaj przegieło budziło o 12, stej , 1, 2,3 , 4 , a o 5 stwierdziło ze wstaje. wracając z ćwieczeń powiedziałam do niego w samochodzie , ze jak jescze raz wstanie o 5 tej to znów go zawieziemy na ćwiczenia - i jak tylko to powiedziała mały w ryk - jakby zrozumiał :)

aurelka gratoulacje 3 miesięcy
asia - pisz dużo to nas zaakwalifikują
didor - i co zrobisz z małym jak nie żlobek ?
 
reklama
Viv mialas racje z tym zlobkiem. Podstawowe potrzeby nawet nie sa tam zaspakajane a co tu mówić. Wczoraj złożyłam pisemna rezygnacje. Ale zobaczymy jak zostanie rozpatrzone bo niby powinniśmy dać znak dwa miesiące wcześniej.ale przecież nie mogą nas zmusić. Najwyżej dostaniemy karę do zapłaty.


Zadzwoniłam do pracy ze nie przyjdę bo mały chory. Po tej biegunce musi dojść do siebie i do tego strasznie kaszle.

A dalej to sama chyba jesxcze nie wiem... Narazie obiecałam małemu im sobie ze nie wróci do żłobka.

Nie możemy jednak sobie pozwolić żebym nie wróciła do pracy wogole.

To wszystkie dziewczyny sa na zamkniętym? Rozumiem bo ja o prywatnych sprawach też nie odwazylbym się pisać na forum a przez okres ciąży im teraźniejszy na pewnik się zzylyscie.


Papa
 
Ostatnia edycja:
didor j wlasnie chciałam dac małego do żłopka od września - ale jak patrze jak mu jest cięzko jak jest chory to sobie myślę , ze nie koniecznie. My mamy ten komfort ze pracujemy w różnych godzinach wiec bedziemy sie zmieniać. Tylko, że mężowi bedzie cięzko wróci o 1 z pracy i od 6 będzie miał malego na głowie
 
Elak u Nas tez Sofie budzila sie dzis co godzine masakra jakas

Didor wspolczuje doswiadczen ze zlobkiem, ale tak jak mi powiedziala moja siostrzenica Ktora jest przedszkolanka ze sa Panie ktorym sie chce ale wiekszosci sie nie chce I dzieci tam sa zaniedbywane. Przykre to okropnie....


A u nas niezle starsza ma ferie 2 tygodnie Wiec jest wesolo. Tylko zeby Sofie chciala lepiej sypiac.
Kolezanka ma 1.5 roczna coreczke ktora pomimo szczepienia od miesiaca choruje Na krztusiec, I nikt tego nie bral Po uwage bo szczepiona, teraz wycienczona trafila do szpitala I tam sie domyslili. Masakra

Milego dnia wam zycze, u nas znow pada snieg
 
Ela, Viv - macie rację, trzeba nadrabiać postami ;-) chociaż teraz trudniej bo mało tych początkujących :)
Ela - pierwsze koty za płoty z teściem, gratuluję!
A co do rozpieszczania dziecka to ja non stop słyszę to od mojej teściowej, że za bardzo "cackam się" z Leną i jest rozpieszczona, bo wg niej to dziecko powinno być na rękach tylko do karmienia :wściekła/y: a tak powinno się same sobą zająć, co nie mieści się w moim wyobrażeniu o macierzyństwie :crazy:

Mam takie pytanie do mam karmiących piersią (wiem, że coraz ich mniej, ale może ktoś odpisze :-))
Czy Wy wciąż karmicie swoje ponad 3-miesięczne Maluszki "na żądanie"?? A jeśli tak to jak często one "żądają"?? :)
Moja Lenka od urodzenia je tylko moje mleczko, nie umie nawet ssać z butelki, ale od samego początku je często a mało i tak ostatnio sobie zaczęłam myśleć, że jako noworodek to jest ok - mały brzuszek, mało sił itp. ale ona już ma prawie 4 miesiące a przerwy między karmieniami w dzień to 1,5 - 2 h :eek: generalnie, już mi to nie przeszkadza, przyzwyczaiłam się i umiem już tak dzień zorganizować, że nie jest to uciążliwe, ale martwię się, bo to może jednak nie jest do końca zdrowe, normalne :( jak to jest u Was??
 
No to rozruszajmy to forum:)
Witam się po dłuższej przerwie, na początku troche od siebie a później postaram się odpisać co komu:)
U nas pogoda do bani, kolejny dzień sypie śnieg więc siedzimy w domu, w tym starszak jak za kare nie chodzi do przedszkola bo niemam najmniejszej ochoty w ten śnieg z wózkiem po niego chodzić.
Ogólnie czuje się fatalnie, nastrój depresyjny, kolejna nieudana próba rozpoczęcia diety za mną:( a w dodatku popsztykałam się z m.
Niestety w ciąży rozeszły mi się mięśnie na brzuchu i narazie nie wracają do swojej poprzedniej pozycji więc od poniedziałku czeka mnie noszenie pasa poprorodowego i rehabilitacja brzucha:(
za 2 tygodnie mam weselicho siostry a wyglądam jak w 6 mc ciąży:angry:
Dobrze że chociaż dzieciaki są miodem na rane, Gabrysia ładnie przesypia noce, a Szymon "prawie" nierozrabia;-) Powoli przygotowuje się do ugotowania pierwszej zupki dla Małej, ale chce przywieść marchewke od rodziców (taką ze swojego ogródka, zakopcowaną na zime specjalnie dla Gabi :) )
 
Aurelka gratuluje 3 miesięcy
Elak co ty za zajęcie wymyśliłaś teściowi że nie mógł nic mówić?:)
Didor szybkiego powrotu do formy dla synka i napewno będzie lepiej dla niego jak znajdziecie mu fajną nianie niż w żłobku
Joanna mój starszak też przechodził krztusiec, dowiedziałam się o tym po fakcie tj. zrobiłam mu poziom przeciwciał krztuścowych po tym jak miał kaszel przez 2 miesiące i niemogliśmy go niczym zlikwidować:wściekła/y:
 
AsiaBp u mnie tez Na zadanie I takie same przerwy jak u Ciebie choc ostatnio bylam poza domem 4 h I w ogole nie byla glodna. Pamietam ze do wprowadzenia normalnego jedzenia przy pierwszym dziecku tak bylo a potem coraz zadziej

Kruszonka no widzisz a ja myslalam ze jak zaszczepione to bezpieczne. A co do diety to ja tez probuje ale waga stoi jak zakleta. Z drugiej strony karmie I nie moge szalec
 
Asia moja Mała jest tu najstarsza, za tydzień stuknie 5 miesięcy, karmię dalej piersią i dalej na żądanie. Szczerze to nigdy nie chciało mi się zzapisywać czy pamiętać ile je... ale ostatnio woła rzadziej o cyca, myślę że bardziej dlatego że w przerwie między karmieniami są ciekawsze zajęcia, zabawki itp. dopóki się tym nie interesowała to jadła częściej ale ciągle nie jakoś długo. W nocy zalicza dwa karmienia, ale nad ranem nieraz wisi przy cycu i coś tam sobie ciumka.

Ale dzisiaj zjadła pierwszą marchewkę, cieszyła się jak nie wiem, i ni razu się nie skrzywiła :-)
 
reklama
Hej dziewczyny!
Wpadam na chwile, dzieci spia to mam czas na obiad i kapiel bo dzis wizyta u gina.
Co do watku zamknietego to faktycznie szkoda, ze nie odzywalyscie sie wczesniej:sorry: ja wchodze tu i tam jak mam czas, a z dwojeczka malutkich dzieci to masakra zwlaszcza ze przeziebione troche teraz.
My z mezem tez smarkamy jak nie wiem.
Didor kurde szkoda, ze ze zlobkiem nie wyszlo, choc ja tez nie wyobrazam sobie zostawic mojego malego w takim miejscu. Na szczescie i nieszczescie moj maz nie pracuje wiec zajmuje sie dziecmi. A ja za dwa miesiace do pracy :confused2:
Reszcie dziewczyn niestety nie odpisze bo czas mnie goni:-( odezwe sie wieczorem jak szkraby zasna na noc.
 
Do góry