Sagapo ja też pamiętam:-) witamy z powrotem:-)
Niestety moje oczekiwania co do nocy nie sprawdził się:-( mimo w miarę spokojnego dnia noc była długa i ciężka, ale daliśmy radę:-)
Dziś zrobilam drugie podejście z marchwianką, ale nie bardzo małemu smakuje, marchewkę ze słoiczka jadł aż się uszy trzęsły a domowej zaledwie 50g.
Saskina co jeszcze robiłaś Maluszkowi w domu?
Niestety moje oczekiwania co do nocy nie sprawdził się:-( mimo w miarę spokojnego dnia noc była długa i ciężka, ale daliśmy radę:-)
Dziś zrobilam drugie podejście z marchwianką, ale nie bardzo małemu smakuje, marchewkę ze słoiczka jadł aż się uszy trzęsły a domowej zaledwie 50g.
Saskina co jeszcze robiłaś Maluszkowi w domu?