happyM
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 8 Listopad 2010
- Postów
- 26
saskiana - no bezprzesady
nie powiedziałam,że do 3 lat dziecko nie może nic jesc co dorośli - tylko,że NIE WSZYSTKO
jak piszesz o rybie, marchewce itp. no to rzecz jasna,że nic lepszego nie można dać dziecku...
są matki, które potrafią dać małemu dziecku wędzonego kurczaka, tłuste miesa smażone , cole i wogóle napoje gazowane, chipsy i wszystkie niezdrowe potrawy - mówie o takich posiłkach, które i dla dorosłych są niezdrowe, a dostają je dzieci...
Mam sąsiadke, która roczniakowi serwuje chipsy na deser - a na obiad najczęściej frytki bo jej ,malec nie lubi ziemniaków, ryżu....
dziecko przede wszystkim powinno dostawać jak najmniej samożonego i pełnego konserwantów jedzenia.
a przy cytrusach to tak - absolutnie nie dałabym Maksiowi mandarynki, czy pomarańczy do spróbowania, chyba,że bylibyśmy w Hiszpanii na wczasach haha
quasandra - współczuje, my 3 tygodnie temu mielismy zapalenie krtani i był encorton - na szczęście też obyło się bez szpitala - szybkiego powrotu do zdrowia zyczę..
u nas narazie niby cisza, ale tylko czekać kiedy bomba wirusowa w przedszkolu wybuchnie
asiulek jak tam u Ciebie sampoczucie?
odebrałam dzis wyniki, wszystkie mam dobre - wiec jade od dzisiaj z fazą drugą, sama już nie wiem, mam mieszane uczucia, czy dobrze robie - ale spróbuje raz jeszcze. Przynajmniej do świąt, na sylwestra juz się zapisaliśmy na imprezke - więc trzeba się dobrze prezentować heh
A jak u Was babeczki z sylwkiem? idziecie gdzieś? my w tamtym roku bylismy w domku, więc już uzgodniliśmy z dziadkami, że wnuki ten dzień spędzają z nimi - i idziemy się wyszaleć (chociaż raz na rok)
Czy słyszałyscie, że od nowego roku tacierzyńskiego ma byc o tydzień dłużej? nie wiem, czy nas to też dotyczy? czy tylko przy dzieciach urodzonych w 2011??
nie powiedziałam,że do 3 lat dziecko nie może nic jesc co dorośli - tylko,że NIE WSZYSTKO
jak piszesz o rybie, marchewce itp. no to rzecz jasna,że nic lepszego nie można dać dziecku...
są matki, które potrafią dać małemu dziecku wędzonego kurczaka, tłuste miesa smażone , cole i wogóle napoje gazowane, chipsy i wszystkie niezdrowe potrawy - mówie o takich posiłkach, które i dla dorosłych są niezdrowe, a dostają je dzieci...
Mam sąsiadke, która roczniakowi serwuje chipsy na deser - a na obiad najczęściej frytki bo jej ,malec nie lubi ziemniaków, ryżu....
dziecko przede wszystkim powinno dostawać jak najmniej samożonego i pełnego konserwantów jedzenia.
a przy cytrusach to tak - absolutnie nie dałabym Maksiowi mandarynki, czy pomarańczy do spróbowania, chyba,że bylibyśmy w Hiszpanii na wczasach haha
quasandra - współczuje, my 3 tygodnie temu mielismy zapalenie krtani i był encorton - na szczęście też obyło się bez szpitala - szybkiego powrotu do zdrowia zyczę..
u nas narazie niby cisza, ale tylko czekać kiedy bomba wirusowa w przedszkolu wybuchnie
asiulek jak tam u Ciebie sampoczucie?
odebrałam dzis wyniki, wszystkie mam dobre - wiec jade od dzisiaj z fazą drugą, sama już nie wiem, mam mieszane uczucia, czy dobrze robie - ale spróbuje raz jeszcze. Przynajmniej do świąt, na sylwestra juz się zapisaliśmy na imprezke - więc trzeba się dobrze prezentować heh
A jak u Was babeczki z sylwkiem? idziecie gdzieś? my w tamtym roku bylismy w domku, więc już uzgodniliśmy z dziadkami, że wnuki ten dzień spędzają z nimi - i idziemy się wyszaleć (chociaż raz na rok)
Czy słyszałyscie, że od nowego roku tacierzyńskiego ma byc o tydzień dłużej? nie wiem, czy nas to też dotyczy? czy tylko przy dzieciach urodzonych w 2011??
Ostatnio edytowane przez moderatora: